Niebezpiecznie na placu zabaw na Grudziach

Teraz droga jest w rozsypce, same dziury, kawałki pokruszonego asfaltu, kamienie i ruch samochodowy non stop - dosłownie metr od placu zabaw. Plac jest ogrodzony, ale co z tego? Ja jestem tam z dzieckiem i cały czas na nie patrzę, ilu jest tam jednak 7-, 8-latków, którzy bez opieki szaleją na sprzętach i po okolicy (stoi np. sprzęt do koszykówki). Ostatnio widziałam, jak dwie około 8-letnie dziewczynki siedziały na krawężniku blisko wspomnianej drogi, naprzeciwko placu zabaw, a tuż obok nich jeździły samochody. Plac zabaw tak blisko ulicy? To niebezpieczne - i zgody na to nie powinno być. Czy droga jest udostępniona dla ruchu? Konieczna jest tam interwencja, tym bardziej że robi się coraz cieplej i dzieci na placu przybywa.

Czytelniczka

Zapytaliśmy w urzędzie miasta, czy można jakoś utemperować kierowców, którzy przy placu robią sobie skrót do Hynka. Rzeczniczka urzędu Tamara Mytkowska twierdzi, że nie było do tej pory żadnych skarg w tej sprawie. - Nasze możliwości, jako urzędu, są w tym momencie nikłe, pozostaje zwrócenie się do policji - twierdzi.

- Skoro zagrożeniem są jeżdżący niebezpiecznie kierowcy, mieszkańcy powinni zgłosić się do wydziału ruchu drogowego z prośbą o interwencję - mówi Robert Szumiata, rzecznik KPP Legionowo. - Mimo najszczerszych chęci policjanci nie mogą być równocześnie wszędzie tam, gdzie są potrzebni. Wystarczy zadzwonić do naczelnika WRD w Legionowie pod numer 22 604-82-20 lub do jego zastępcy 22 604-82-88 i zgłosić problem, a na pewno będziemy się starać go rozwiązać - mówi.

kc, (wt)