Narwik doczeka się remontu
3 czerwca 2011
Stan nawierzchni ul. Narwik w rejonie numerów 15 do 24 pozostawia wiele do życzenia. Dziury i poprzeczne pęknięcia sprawiają, że ulica wygląda gorzej niż szwajcarski ser. Sytuacja ta ma się jednak wkrótce zmienić.
Mieszkańcy budynków przy ul. Narwik mają już dosyć jeżdżenia po dziurach. - Tu się nie da żyć. Przejechanie tego kawałka samochodem to prawdziwa udręka - mówi "Echu" pan Piotr. Kierowcy twierdzą, że zawieszenia ich aut każdego dnia są narażane na poważne uszkodzenia.
Już w wakacje
- Czy wszyscy radni, których tak niedawno wybieraliśmy, już o nas zapomnieli? Wciąż tylko obiecują, a później okazuje się, że nagle nie ma pieniędzy i remont trzeba przełożyć na inny
Ponad pół miliona złotych będzie kosztował remont ul. Narwik.
termin - mówi pan Piotr. Wiceburmistrz Bemowa Krzysztof Zygrzak twierdzi, że już wkrótce udręki mieszkańców się skończą. Remont ulicy ma być skończony jeszcze w te wakacje. - Jest już podpisana umowa z wyłonioną w przetargu firmą Strabag, która zajmie się modernizacją - zapewnia. Remont ma kosztować dzielnicę 520 tys. zł. Budowę zaplanowano na okres wakacyjny, by zminimalizować spodziewane utrudnienia dla mieszkańców.
Ulica zostanie praktycznie wybudowana "od zera". - Na miejscu istniejących płyt betonowych zostanie ułożony asfalt, powstanie też chodnik, a oświetlenie będzie zmodernizowane - mówi Krzysztof Zygrzak.
Wszystko wskazuje więc na to, że mieszkańcy w końcu doczekali się wypełnienia obietnic. - Szkoda tylko, że musieliśmy na to czekać aż dwa lata - mówi pan Piotr.
Maciej Kamiński
