Muszla łączy pokolenia. Odkurzyć rzeźbę ze Starych Bielan
10 lutego 2017
70-letnia rzeźba ze Starych Bielan budzi u wielu podobny sentyment, co Słoń z Podleśnej.
Plac zabaw na rogu Skalbmierskiej i Kulczyckiej pamięta czasy budowy pierwszych bloków na Starych Bielanach. Powstał w latach 50., więc służył już trzem pokoleniom dzieci, dorastających w sercu dzielnicy. Jego najbardziej charakterystycznym elementem jest betonowa rzeźba, nazywana Muszlą.
- Dziś muszla jest niebezpieczna ze względu m.in. na twardą i chropowatą strukturę, o którą dzieci się notorycznie kaleczą - pisze Anna Brzezińska-Czerska. - Do tego przez lata została oszpecona kilkoma warstwami farby olejnej (ostatnia z efektem kolorowego moro!).
Rzeczywiście, rzeźba wygląda fatalnie. A szkoda, bo takie elementy zdobnicze na Bielanach I i innych osiedlach z lat 50. wykonywali wybitni polscy plastycy. Czyżby nadszedł właściwy czas na remont i przypomnienie o dobrej sztuce użytkowej poprzedniej epoki?
To właśnie proponuje pani Anna. Jej pomysł do budżetu partycypacyjnego na przyszły rok to oczyszczenie Muszli, uzupełnienie ubytków i pokrycie jej powłoką zabezpieczającą oraz pokrycie sąsiadującego z nią terenu tzw. bezpieczną nawierzchnią, właściwą dla placu zabaw. Ale to nie wszystko.
- Projekt będzie miał swój profil na portalu Facebook, gdzie na bieżąco będą prezentowane informacje o historii i przyszłości rzeźby - pisze autorka. - W tworzenie profilu zaangażowani zostaną sami mieszkańcy: sąsiedzi placu zabaw, a także dzieci, rodzice i dziadkowie z pobliskich przedszkoli i żłobków). Jedną z "zachęt" będzie realizacja ogólnodostępnej akcji fotograficznej, ukazującej międzypokoleniowość rzeźby.
Głosowanie rusza 14 czerwca, szczegóły na stronie budżetu partycypacyjnego.
(dg)