Most w Lesie Bródnowskim gotowy. Rowerzyści mile widziani?
12 października 2020
Nowy mostek jest szerszy, zgrabniejszy i bardziej atrakcyjny wizualnie - informują Lasy Miejskie. Dziecięce wózki mogą spokojnie się minąć. Co z rowerami?
Most, który edukuje
"Edukacyjny mostek w Lesie Bródnowskim" został wybrany w zeszłorocznej edycji budżetu obywatelskiego przez mieszkańców Targówka. Konstrukcja jest szersza niż jej poprzedniczka, umożliwia mijanie się większej liczbie osób, cieszy oko, a także edukuje poprzez tabliczki, informujące o lokalnej florze i faunie. Deptak jest szeroki na dwa metry oraz posiada tzw. zatoczki, dzięki czemu wózki dziecięce mogą minąć się bez żadnego problemu. O nowym deptaku pisaliśmy miesiąc temu, gdy trwała budowa. Już wtedy pomysł wywoływał emocje.
"Trzeba deptaku, by spacerować po lesie?"
To pytanie od internautki. Okazuje się, że inwestycja jest jak najbardziej zasadna. Chroni ona roślinność i naturalnych mieszkańców lasu przed ludźmi. Dzięki temu, poruszają się oni tylko wyznaczoną 100-metrową trasą, bez niepokojenia zwierząt. Drugą kwestią jest teren podmokły, po którym spacer byłby wyjątkowo trudny. Trudna jest także sprawa rowerzystów.
Przejazd z zakazem wjazdu
Choć w opisie projektu czytamy, że "wymiana mostku na nowy umożliwi przejazd rowerów i mijanie się wózków dziecięcych", to oficjalnie przejeżdżać rowerem nie można, o czym informuje znak. Tak decyzję uzasadnia wicedyrektor Lasów Miejskich Andżelika Gackowska. - Kładka zapewne będzie intensywnie odwiedzana przez spacerowiczów i można się będzie na niej spodziewać też małych dzieci i mieszkańców, obserwujących przyrodę. To nie jest najlepsze miejsce do jeżdżenia na rowerze. W każdej chwili można na kogoś wpaść i zrobić krzywdę.
Co ważne, długi na sto metrów deptak powstał bez ciężkiego sprzętu ani wycinki drzew, maksymalnie ograniczając ingerencję w środowisko. Realizację projektu wyceniono na pół miliona złotych.
(kb)