Młociny - rozlewiska głębokie na 30 cm
1 marca 2013
Ulica Gonzagi zapadła się na powierzchni 400 mkw. i tworzą się tam ogromne rozlewiska. - Zrobiło się z niej coś na kształt siodła. Jak dobrze popada, woda ma głębokość 30 cm. Taką, że nie widać krawężników - mówi Zbigniew Klukowski, przewodniczący rady Samorządu Mieszkańców Młocin. - To problem nie do rozwiązania - wzdycha wiceburmistrz Bielan Kacper Pietrusiński.
- Patrząc od strony Balatonu do Trylogii, widać jak Gonzagi wygina się "w siodło". Rozlewiska są też przy Wóycickiego i Żubrowej oraz dwa na Pasterskiej. Z tymi ogromnymi kałużami to w ogóle skomplikowana sprawa, bo żeby poprawić drogę, trzeba mieć zgodę mieszkańców, którzy na terenie miejskim postawili płoty swoich posesji. Jak nie chcą płotów przesunąć, to nie można poprawić drogi. A jezdnie są w opłakanym stanie - mówi Klukowski. Opowiada też, że na Arrasowej kobieta wysiadając z samochodu złamała nogę. Wtedy pojawił się pomysł, żeby część kostki brukowej z Gonzagi przenieść na Arrasową i w ten sposób ją wyrównać. Gonzagi można by podnieść, położyć asfalt i zlikwidować opad, który zrobił się przez kilkanaście lat na tej mającej szerokość pięciu metrów ulicy.
Władze dzielnicy ciągle bezradnie rozkładają ręce. - Sytuacja na Młocinach jest beznadziejna ze względu na ukształtowanie terenu. Jedyne co można tam było zrobić, to studnie chłonne. Wartość każdej to kilkaset tysięcy złotych. Sytuacja na Młocinach jest beznadziejna ze względu na ukształtowanie terenu - mówi wiceburmistrz Bielan. Aby jednak zdecydowanie poprawić sytuację, należałoby zbudować kanalizację burzową. Tu z kolei koszty idą w miliony i na to niestety dzielnica nie ma pieniędzy. Część dróg na Młocinach była odtwarzana, gdy budowano tam kanalizację sanitarną. Przykro to powiedzieć, ale w najbliższych latach sytuacja się nie zmieni - mówi wiceburmistrz Kacper Pietrusiński.
- W tych miejscach, gdzie mamy problem, jak dobrze popada, to woda ma głębokość 30 cm i zakrywa krawężniki. Samochodami jeździmy tak, że jeden bok znajduje się w wodzie. Prosilibyśmy władze, by co jakiś czas chociaż oczyszczać studzienki - sugeruje przedstawiciel Samorządu Mieszkańców Młocin.
mac