Znany amerykański politolog dla Onetu: Putin jest słabszy, niż mu się wydaje
Uznany amerykański politolog Francis Fukuyama przewiduje trudne czasy dla globalnej polityki i radzi Europie przygotowanie się na nadchodzące zawirowania. W rozmowie z Onetem ekspert podkreśla, że Stany Zjednoczone mogą okazać się mniej wiarygodnym sojusznikiem niż kiedykolwiek wcześniej.
Fukuyama, który będzie gościem wydarzenia IMPACT`25 w Poznaniu, twierdzi, że ponowne zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich jest przełomowym momentem dla współczesnej historii. - Spodziewam się ogólnej destabilizacji. Rządy Trumpa dodadzą pewności siebie populistycznym partiom w Europie, szczególnie we Francji i Niemczech - mówi Onetowi.
Ekspert wyraża zaniepokojenie zapowiedziami Trumpa dotyczącymi ekspansjonizmu USA, w tym roszczeń do Grenlandii, Kanału Panamskiego i Kanady. Takie deklaracje mogą zdestabilizować międzynarodowy ład i zachęcić inne mocarstwa, takie jak Rosja czy Chiny, do podobnych działań - uważa.
Fukuyama ostrzega, że Polska i inne kraje wschodniej flanki NATO powinny rozważyć zwiększenie wydatków na zbrojenia. - Skoro nie mogę przewidzieć, co zrobią Stany Zjednoczone i może się okazać, że realizuje się bardzo zły scenariusz, to mogę przynajmniej zainwestować w zwiększony potencjał militarny. On przyda się niezależnie od tego, co zrobią USA - mówi Onetowi ekspert, podkreślając spadającą wiarygodność USA.
Politolog zwraca jednak uwagę na to, że nowy amerykański prezydent bardzo troszczy się o swój dobry wizerunek i dlatego nie porzuci od razu Ukrainy.
Źródło: onet.pl