Reprezentacje Polski połączyły siły. Siatkarki i siatkarze mają najlepsze warunki

Po raz pierwszy od 2008 r. na igrzyskach zagrają zarówno polscy siatkarze, jak i siatkarki. Obu ekipom zależy na jak najlepszych warunkach do pracy w Paryżu, a każdy szczegół ma znaczenie. - Tych podróży nie unikną w drodze na mecze, ale selekcjonerzy obydwu ekip woleli zadbać o to, by ich drużyny nie musiały spędzać nawet 40 minut w drodze na trening do obiektu przygotowanego przez organizatora, a dodatkowo być uzależnionymi od innych i konieczności dostosowania się do panującego rozkładu godzinowego. Stąd zrodził się pomysł, aby siatkarki i siatkarze mogli skorzystać z hali, która została wynajęta wyłącznie na ich potrzeby. Zresztą podobnym tropem poszły także inne drużyny - informuje Przegląd Sportowy Onet.

Jak mówi prezes PZPS Sebastian Świderski, polskie ekpy będą miały do dyspozycji halę treningową "tylko dla nas, by selekcjonerzy mogli ustawiać zajęcia o dogodnych porach dla ich drużyn". Trenerzy Nikola Grbić i Stefano Lavarini wspólnie pracowali nad tym pomysłem, którzy przedstawili władzom związku.

- Chciałem zobaczyć, jak to wszystko dokładnie wygląda na miejscu, żeby później nie okazało się, że np. sufit jest za nisko i będzie to problemem przy wykonywaniu zagrywki. Albo, żeby zobaczyć, czy jest miejsce do wykonania treningu w siłowni. W końcu udało się znaleźć obiekt oddalony od wioski o 10-15 minut drogi, co pozwoli nam nie tylko zaoszczędzić czas na dojazd, ale także będziemy mogli dostosowywać godziny treningów pod siebie, bez konieczności wyjeżdżania na nie np. z samego rana, jeśli tak ustawiliby nam to organizatorzy w przeznaczonym do tego obiekcie - tłumaczy Grbić.

Siatkarze zagrają w grupie B igrzysk z Włochami, Brazylią i Egiptem. Za to siatkarki zmierzą się z Brazylią, Japonią i Kenią.

Źródło: przegladsportowy.onet.pl