REKLAMA

Misz@masz
  3 września 2024  

Polacy zostawili Czechów w tyle. Znaleźliśmy dobitny dowód

Kiedyś przedmiotem żartów i obiekt kpin, dziś powód do podziwu i zazdrości - Polska odwraca role w oczach naszych czeskich sąsiadów. Zmiana narracji, jaka dokonała się w ostatnim dziesięcioleciu, jest nie tylko zauważalna, ale i wymowna. Czesi, którzy jeszcze niedawno snuli dowcipy o Polakach jako o narodzie partaczy i złodziei, teraz patrzą na nas z rosnącym uznaniem. "Poláci se maji lépe než Čeąi" - przyznają z westchnieniem, obserwując dynamiczny rozwój gospodarczy Polski, który kontrastuje z czeską stagnacją.

REKLAMA

Dziennikarz Onetu w podróży po Czechach, zastanawiając się nad zmianami w percepcji Polaków, odwiedza Ołomuniec - morawski odpowiednik polskiego Krakowa. To miasto, pomimo szóstej pozycji w hierarchii czeskich miast pod względem liczby mieszkańców, przyciąga uwagę bogactwem zabytków i dynamicznym życiem akademickim. Ołomuniec, z dala od polskiej granicy, wydaje się być idealnym miejscem do zbadania, jak żyje się Czechom i jak postrzegają Polskę.

Aleksander Kaczorowski, znawca realiów czeskich, zauważa, że Czechy, niegdyś rozwinięte bardziej niż Polska, dziś zmagają się z problemem braku rozwoju infrastruktury, szczególnie nowych dróg. W przeszłości to właśnie Czechy były tymi, które mogły pochwalić się autostradami, podczas gdy Polska dopiero wchodziła na ścieżkę budowy własnej sieci komunikacyjnej. Teraz role się odwróciły - Polska rozbudowuje swoją infrastrukturę, podczas gdy Czechy pozostają w tyle, co symbolicznie pokazuje zakończona w polu czeska droga ekspresowa, której nie udało się połączyć z polskim odcinkiem.

- Czesi mają dziś ogromny problem z budową nowych dróg. To wygląda tak, jakby zapomnieli, jak to się robi - uważa Aleksander Kaczorowski. - Oni obserwują, to ile kilometrów tras ekspresowych oddawanych jest co roku u nas z wielkim szokiem. My w Warszawie potrafimy na ten cel zdobywać unijne pieniądze, wypracowaliśmy coraz sprawniejszą procedurę przetargową i zbudowaliśmy kilka krajowych firm drogowych. U nich tego nie ma. To, że nie potrafili równolegle do nas budować ekspresówki z Pragi w kierunku Polski to wiele mówiący symbol.

Sytuacja ta jest ilustracją szerszego problemu - Czechy, które kiedyś były wzorem rozwoju, teraz wydają się być w defensywie. Zmiana ta jest szczególnie widoczna w kontekście zarobków - Polacy, długo pozostający za naszymi południowymi sąsiadami, teraz cieszą się wyższą przeciętną płacą. Choć statystyki pokazują, że Czesi nadal mają więcej "na rękę", dzięki niższym podatkom, to jednak trend wzrostowy w Polsce zdaje się być nieunikniony.

Rozmowy z mieszkańcami Ołomuńca ukazują złożoność czeskiej rzeczywistości - od spokojnego tempa życia, przez zadowolenie z lokalnych warunków, aż po poczucie bycia "obywatelami drugiej kategorii" w stosunku do mieszkańców Pragi. Wszystko to rysuje obraz Czech, które wciąż mają wiele do zaoferowania, ale jednocześnie muszą zmierzyć się z nowymi wyzwaniami i rosnącą konkurencją ze strony Polski.

Czeskie Morawy i ich mieszkańcy, czujący się Morawianami bardziej niż Czechami, reprezentują specyficzną tożsamość i perspektywę, która wskazuje na regionalne różnice w postrzeganiu własnej sytuacji. Wizyta na Morawach pokazuje, że Czechy, podobnie jak Polska, są krajem o wielu obliczach, gdzie lokalne uwarunkowania kształtują społeczną i gospodarczą rzeczywistość.

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni