"Piłam kolagen codziennie przez 30 dni. Szybko zobaczyłam zmianę"

Dziennikarka, choć jeszcze przed trzydziestką, zauważyła pierwsze oznaki starzenia - drobne linie wokół oczu, utratę elastyczności skóry oraz osłabione paznokcie. "Chociaż prowadzę zdrowy tryb życia, suplement kolagenowy szybko i zdecydowanie poprawił naturalny blask mojej skóry" - przyznała po kilkutygodniowej kuracji. Zainspirowana opiniami internautów, wybrała kolagen morski, cieszący się dobrą opinią za swoje właściwości odmładzające.

Kolagen morski, pozyskiwany z ryb złowionych w zrównoważony sposób, obiecuje poprawę kondycji skóry, włosów i stawów dzięki wspieraniu naturalnej produkcji kolagenu. Już po trzech tygodniach Solen zauważyła pierwsze efekty - jej skóra była bardziej nawilżona i promienna, co pozwoliło jej ograniczyć używanie serum nawilżającego. Co więcej, skóra na rękach i nogach stała się gładsza i bardziej miękka, co zaskoczyło dziennikarkę.

Jednak nie wszystko potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami - paznokcie nie uległy znaczącej poprawie, co może świadczyć o potrzebie wydłużenia okresu suplementacji. O ile niektóre badania wskazują, że kolagen może zagęszczać i wzmacniać włosy, trzytygodniowy okres testów był zbyt krótki na weryfikację tych wyników w przypadku Solen.

Eksperci od lat zwracają uwagę na potencjalne działanie przeciwstarzeniowe kolagenu morskiego. Jak wyjaśnia Medonet, wyniki badań wskazują, że może on poprawiać elastyczność skóry, spłycać zmarszczki, a przy tym przyspieszać procesy regeneracyjne. Warto jednak zaznaczyć, że ostateczne wnioski wymagają dłuższych badań i testów.

"Moje doświadczenie pokazuje, że suplementy kolagenowe mogą przynieść widoczne korzyści dla skóry, jednak aby ocenić pełen zakres ich działania, konieczne są dalsze testy" - podsumowuje dziennikarka. I choć na pytanie, czy kolagen morski to faktyczny eliksir młodości, nadal brakuje jednoznacznej odpowiedzi, efekty uzyskane przez Solen Le Net świadczą o jego potencjale.

Źródło: www.medonet.pl