Miłość wyznał na ścianie jednego z bloków na Targówku. Grozi mu więzienie

Strażnicy miejscy z Targówka, którzy 11 sierpnia około godziny pierwszej w nocy patrolowali osiedle przy ulicy Gajkowicza, zauważyli młodego mężczyznę, który malował graffiti na ścianie jednego z budynków. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję i zatrzymali sprawcę. W stojącej przy nim torbie znaleźli puszki z farbą w sprayu. Cenny łańcuszek skradziony na bazarku. Policja szuka tych mężczyzn
Policjanci z Targówka ustalają tożsamość mężczyzn, którzy są podejrzewani o kradzież złotego łańcuszka o wartości 9 tysięcy złotych na terenie bazaru przy ul. Trockiej.

Wyznanie miłości

- Młodzieniec wyznał, że napis na ścianie budynku jest jego... wyznaniem miłości. Poradziliśmy mu, by w przyszłości korzystał z innych środków przekazu. Ze względu na zniszczenie mienia wezwaliśmy patrol policji, któremu przekazaliśmy autora graffiti. Wybranka serca, będzie musiała poczekać - komentują strażnicy miejscy. Poczekać i to dosłownie.

Może trafić za kraty

Przypominamy, że wykonanie graffiti bez zgody właściciela obiektu jest wandalizmem a nawet przestępstwem. Wszystko zależy od wartości szkody. Jeżeli nie przekracza ona 500 zł, mamy do czynienia jedynie z wykroczeniem ściganym na wniosek pokrzywdzonego. W razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego. Gorzej jeśli organa ścigania orzekną, że mają do czynienia z przestępstwem. A przy dzisiejszych cenach farby i robocizny jest mało prawdopodobne, by szkoda nie przekroczyła 500 zł. Wówczas działa tu art. 288 kk mówiący o karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W wypadku mniejszej wagi sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

(jr)