Mikołaje z Nowodworów

W jaki sposób zrodził się pomysł na zorganizowanie takiej akcji?

- Rok temu pani dyrektor powierzyła mi opiekę nad szkolnym wolontariatem. Pracowaliśmy na miarę możliwości uczniów szkoły podstawowej. W tym roku wspólnie z drugim koordynatorem wolontariatu, panią Barbarą Gordat, postanowi-łyśmy założyć Klub Ośmiu. W wakacje miałam kontakt z misjonarzami - oblatami pracującymi na Ukrainie, widziałam, ile trudu i poświęcenia wkładają każdego dnia w swoją pracę. Jako opiekun wolontariatu postanowiłam chociaż trochę im pomóc i tak zrodził się pomysł na akcję "I Ty możesz zostać św. Mikołajem". Po uzyskaniu aprobaty ze strony dyrekcji szkoły misjonarze oblaci z dużą wdzięcznością przyjęli zaproszenie.

W jaki sposób informacja o akcji trafiła do darczyńców?

- Informację o akcji przekazaliśmy uczniom całej szkoły, za pośrednictwem plakatów, wpisów do dzienniczka, listu do rodziców czy też informacji na szkolnej stronie internetowej.

Gdzie odbyła się zbiórka darów?

- W naszej szkole. Do przeprowadzenia tego przedsięwzięcia włączył się bardzo czynnie szkolny samorząd młodszych i starszych klas z opiekunami. Zbieraliśmy dary w postaci artykułów spożywczych, przyborów szkolnych. Uczniowie mogli też podzielić się swoimi zabawkami.

Kto przynosił dary?

- Przede wszystkim uczniowie, często w towarzystwie rodziców, sami rodzice, nauczyciele i inne osoby z zewnątrz.

Do kogo one trafią?

- Na Ukrainę zgodnie z decyzją księży oblatów - do biednych, najbardziej potrzebujących rodzin, bez względu na ich wyznanie. Dzięki hojności darczyńców do dzieci na Ukrainie przyjdzie Mikołaj obdarowując je pięknymi prezentami.

Co można powiedzieć o spotkaniu z misjonarzami?

- Na nasze zaproszenie przyjechała do nas siostra Magdalena ze zgromadzenia sióstr nazaretanek, prowadząca na Ukrainie rodzinny dom dziecka i ojciec Witali, oblat pochodzenia ukraińskiego, pracujący z polskimi misjonarzami. Z młodszymi dziećmi zaproszeni goście spotkali się w klasach na lekcjach religii, zaś z przed-stawicielami klas IV-VI, dyrekcją szkoły, nauczycielami, rodzicami i klubem wolon-tariusza spotkali się na wspaniałej wieczornicy, gdzie przy herbacie i blasku świec misjonarze opowiadali o swojej pracy. W tej pięknej scenerii pani dyrektor Iwona Kwiatuszyńska wręczyła wolontariuszom legitymacje członkostwa Klubu Ośmiu, a o. Witali udzielił wszystkim błogosławieństwa.

Czy jeszcze będą organizowane podobne akcje?

- Oczywiście, takie akcje są bardzo potrzebne, uwrażliwiają uczniów na potrze-by i krzywdę innych ludzi, bez względu na rasę, narodowość i wyznanie. Działania takie są elementem szeroko pojętej profilaktyki w wychowaniu dzieci i młodzieży.

Rozmawiała MZ