Miała być szkoła, będzie kościół. Skandal na Odolanach
8 kwietnia 2022
Warszawski ratusz dał wstępną zgodą na budowę przy Grodziskiej kościoła katolickiego. Urząd dzielnicy chciał zbudować tam podstawówkę.
Wielu mieszkańców Odolan domagało się, by samorządowa działka przy Grodziskiej została przeznaczona pod budowę drugiej - po szkole przy Karlińskiego - podstawówki na rozrastającym się osiedlu. Mimo to w 2018 roku Rada Warszawy jednomyślnie zdecydowała o przekazaniu terenu Kościołowi katolickiemu.
Kościół zamiast szkoły
Ziemia na Odolanach ma być rekompensatą za nieruchomości na Starówce, odebrane krótko po II wojnie światowej przez stalinowskie władze. Według archidiecezji budowa świątyni na Odolanach jest konieczna, bo kościół św. Wawrzyńca przy Wolskiej jest zdecydowanie za mały wobec rosnącej liczby wiernych. Warszawski ratusz wydał już decyzję o warunkach zabudowy, czyli pierwszy dokument niezbędny do rozpoczęcia prac nad świątynią.
- Na Odolanach dramatycznie brakuje terenów pod kluczowe usługi publiczne - pisze stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. - Od lat razem ze społecznością lokalną i innymi organizacjami, w tym z Wolą Mieszkańców, walczymy o zabezpieczenie terenów pod szkoły na Odolanach. Organizowaliśmy protesty, wysyłaliśmy pisma, uczestniczyliśmy w konsultacjach, spotkaniach z urzędnikami oraz wizjach lokalnych. Odolany potrzebują znacznie więcej terenów publicznych. Kolejnej szkoły, przychodni, publicznych obiektów sportowych, parków. Kościół nie był i nie jest sprawą pierwszej potrzeby, o czym pisaliśmy wiele razy.
Na razie górą podstawówka
Na razie budowa kościoła została zablokowana przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które uznało, że w tzw. interesie społecznym jest nowa podstawówka. Tak samo uważa wolski ratusz.
- Bardzo się cieszę, że zdecydowaliście się wesprzeć dzielnicę Wola w staraniach o budowę szkoły na działce przy Grodziskiej - odpowiada aktywistom burmistrz Krzysztof Strzałkowski. - To właśnie podlegli mi urzędnicy wydali decyzję o lokalizacji inwestycji na cel publiczny w tym miejscu, która była podstawą do wydania decyzji SKO. Dlatego, choć każde wsparcie w tej sprawie się przyda, nikt nas do tego przekonywać nie musi.
Decyzję SKO można zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, tak więc sprawa nie jest przesądzona.
(dg)