Marzenia o życzliwości ZTM-u
20 kwietnia 2007
Dopiero co ZTM zrewolucjonizował dzienną komunikację autobusową w naszej dzielnicy, a już przygotował nową niespodziankę dotyczącą komunikacji nocnej. I choć właściwie wydawałoby się, że tym razem był dla nas niesamowicie hojny, to jednak nadal (tak jak w przypadku komunikacji dziennej) zmienny i nieprzewidywalny.
Autorka jest radną Targówka. Została wybrana z lokalnego komitetu "Mieszkańcy Bródna-Targówka-Zacisza" |
To co mnie zdziwiło, to sposób prowadzenia tzw. konsultacji społecznych. W przypadku autobusów dziennych, publikując na łamach strony internetowej ZTM-u proponowane zmiany, podano informację o infolinii telefonicznej uruchomionej w celu składania opinii i wniosków. Co oczywiście się chwali, ale... infolinia ta była tak popularna, że trudno było się na nią dodzwonić. Z relacji mieszkańców wiemy także, że w ostatnim dniu podanym do wiadomości publicz-nej, pasażerowie informowani byli przez telefonistkę o miłym głosie, że konsultacje zostały już zakoń-czone i że nie wiadomo, czy nowe wnioski jeszcze zostaną uwzględnione. Zastana-wia mnie, po co więc wyznaczać termin konsultacji, skoro można je skończyć wcześniej - kiedy się chce. Ostateczny kształt nowego rozkładu, jak Państwo pa-miętają, został opublikowany na stronie internetowej ZTM-u na cztery dni przed dniem jego obowiązywania. Niestety nie uwzględniał ani propozycji rady dzielnicy, ani też wielu wniosków mieszkańców Targówka.
Niedawno radni analizowali propozycję dotyczącą autobusów nocnych, pod kątem ich dostępności w różnych częściach naszej dzielnicy. Sformułowano trzy wnioski, lekko korygujące trasy (zmiana jednej z dwóch linii o 2-3 przystanki, w miejscach gdzie pokrywały się ich trasy - okolice ul. Malborskiej i Radzymińskiej) i przesłano je do ZTM (chyba w odpowiednim terminie, gdyż tym razem nie ustalono końcowej daty konsultacji). Opublikowana tuż po świętach mapa nie przypomina tej, którą poddawaliśmy analizie i nie uwzględnia żadnego z naszych postulatów. A autobusy... mają nawet nową numerację. Mamy jednak aż siedem linii nocnych, którymi możemy dojechać w dotychczas niedostępne miejsca np. na Targówek Fabryczny, Zacisze wzdłuż ul. Łodygowej, Chomiczówkę, Ursynów i Białołękę. Ogólnie propozycja wydaje się udana, choć pozostają fragmenty dzielnicy, w których tę komunikację można by polepszyć, ale jak radzi doświadczenie i ZTM, pozwólmy pasażerom sprawdzić i ocenić to w praktyce.
Autobusy dzienne zdążyliśmy już w praktyce ocenić, dlatego mamy przygoto-wany pakiet wniosków od mieszkańców, które przedstawiamy na obiecanym Pańs-twu posiedzeniu komisji rozwoju, inwestycji i ochrony środowiska 18 kwietnia*. Przedstawiciele ZTM-u, z którymi rozmawiałam telefonicznie, potwierdzili swój udział. I jeśli na spotkaniu tym będą tak samo otwarci na nasze oczekiwania, jak otwarci i uprzejmi byli podczas rozmowy telefonicznej ze mną, to ośmielam się marzyć, że uda się wspólnie wypracować takie rozwiązania komunikacyjne, które usatysfakcjonują przynajmniej większość, jeśli nie wszystkich mieszkańców Tar-gówka.
Iwona Wujastyk
i.wujastyk@wp.pl
* Gazeta jest drukowana w dniu planowanego spotkania.