Marihuana w Marysinie. "Policjanci zniszczyli 47 krzewów"
29 września 2016
Policja zlikwidowała kolejną hodowlę konopi indyjskich w naszej dzielnicy. Właścicielowi posesji, na której rosły krzaki, może grozić więzienie.
Podczas patrolu policjanci zauważyli w Marysinie domowy ogródek, w którym rosła całkiem pokaźna plantacja krzewów konopi indyjskich. Natychmiast zatrzymali 19-letniego mężczyznę, który został podejrzany o hodowlę roślin. Chłopak twierdził, że krzewy to samosiejka, a on nie ma z tym nic wspólnego. Policja nie znalazła przy nastolatku żadnych środków odurzających ani sprzętu, który mógłby służyć do wytwarzania narkotyków.
- Policjanci zniszczyli łącznie 47 krzewów. Mężczyzna nie ma na razie postawionych zarzutów, ponieważ dowody nie wskazują jednoznacznie, że był on właścicielem roślin. Dopiero po badaniach określających, czy faktycznie były to samosiejki, będzie możliwość postawienia zarzutów. Za taki czyn grozi do trzech lat więzienia - mówi oficer prasowy, kom. Joanna Węgrzyniak.
Od początku roku policjanci z Wawra zlikwidowali już siedem plantacji z konopiami indyjskimi.
(mk)
