REKLAMA

Puls Warszawy

bezpieczeństwo »

 

Mandat za przejście na czerwonym. W wielu krajach nie do pomyślenia

  26 lutego 2020

alt='Mandat za przejście na czerwonym. W wielu krajach nie do pomyślenia'

W wielu krajach Europy to normalność, w Polsce - wykroczenie, za które zapłacimy 100 zł. Sprawdzamy, ile mandatów za przechodzenie na czerwonym wystawia nasza drogówka.

REKLAMA

Wystarczy jedna wycieczka do Niderlandów, Norwegii czy Wielkiej Brytanii, by przekonać się, że przepisy dotyczące przechodzenia przez jezdnię są tam zupełnie inne niż nasze. Policjanci nie tylko nie reagują na idących na czerwonym pieszych, ale zdarza im się wręcz uświadamiać turystów. Założenie jest banalne: rozejrzyj się, upewnij co do bezpieczeństwa, idź. Co ciekawe, we wszystkich wymienionych krajach liczba wypadków z udziałem pieszych jest niższa, niż w Polsce.

Metoda nadwiślańska

W 2018 roku Ministerstwo Infrastruktury uznało, że piesi nadal będą karani za przechodzenie na czerwonym, nawet jeśli nie stwarzają żadnego zagrożenia. Jeśli natrafimy na patrol policji, możemy otrzymać mandat w wysokości 100 zł.

- W roku 2018 ujawniliśmy 3947 takich wykroczeń, w roku ubiegłym 2281 - informuje Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji. - Nadmieniam, że liczba ujawnionych wykroczeń nie jest tożsama z liczbą nałożonych mandatów, gdyż ustawodawca za popełnione wykroczenie przewidział również inne sposoby zakończenia sprawy - w postaci pouczenia lub skierowania wniosku do sądu.

Jak wynika z danych policji, sześciu warszawiaków dziennie otrzymuje mandat lub słucha pouczenia za przejście na czerwonym - dużo czy mało? Warto karać za takie zachowanie czy lepiej skupić się np. na kontrolowaniu kierowców? Zachęcamy do dyskusji.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (4)

# Marian

26.02.2020 17:40

Wiekszej głupoty nie słyszałem. To po co światła jak i tak kierowca będzie winien jak świętą krowę rozjedzie.

# filozof

27.02.2020 08:51

Problem takich uciśnionych jak Ty @Marian jest taki, że pierwsze co myślisz to kto będzie winien i kto ma pierwszeństwo. Kraje południowe za to np. żyją luźniej i po prostu widzą auto to nie wchodzą im pod koła a światło jest sugestią że auta jadą albo stoją. Jeżeli nie ma samochodu w promieniu 1km i widzę jak ludzie stoją 2min przed pasami na czerwonym bo czerwone to sory ale jest to głupota totalna i naszego prawa i mentalności ludzi, którzy muszą mieć wszystkie reguły życia spisane w kodeksie żeby wyjść z domu. Jest to jeden z wielu przykładów dlaczego nasz kraj jest taki smutny i rozszczeniowy zamiast się cieszyć i żyć, wolą smutać i przeżyć.

# Stara księgowa

27.02.2020 14:16

Jakoś chłopaki muszą łatać dziury w budżecie!

REKLAMA

# kolo

10.03.2020 21:54

filozof tacy jak ty rozwolnionych jest to ze wy nie myślicie i jeszcze wieki wam zajmie coś takiego co opisane jest w tym bzdurnym artykule.Wam juz tak mózgi zlasowali ze wam sie wydaje że jesteście nieśmiertelni a ja takiego "filozofa nieśmiertelnego" rozjechałem w grudniu zeszłego roku jak mi wszedł prosto pod koła na czerwonym swietle.Teraz czeka go jeszcze sprawa w sadzie która mu założyłem o odszkodowanie.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe