Mały, żółty domek pośrodku morza betonu
1 grudnia 2014
Po poszerzeniu al. Reymonta odsłonił się niezwykły widok.
Wychodząc z ul. Schroegera na al. Reymonta widzimy najpierw morze asfaltu (to stara i nowa jezdnia), później morze żelbetonu (to bloki po drugiej stronie), a później... mały, żółty domek ogrodzony kolorowym płotem, stojący tuż przy ruchliwej ulicy. Kto w nim mieszka? Księżniczka z Wrzeciona, królewna znad Stawów Brustmana czy - jak w starych westernach - osadnik, któremu deweloper bezskutecznie proponował duże pieniądze za teren pod osiedle?
DG
