Na ostatniej sesji radni Legionowa zdecydowali o powstaniu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Mimo bardzo podzielonych opinii radnych, rozpocznie on swoją działalność już 1 stycznia 2006 r.
MOSiR ma utrzymywać gmina, w założeniu jednak powinien także na siebie zarabiać. Tu właśnie pojawiły się wątpliwości. Czy jego budowa nie jest przed-wczesna? MOSiR ma za zadanie upowszechnianie sportu, turystyki i rekreacji w mieście w oparciu o dostępne obiekty sportowe. To funkcja takiego dobrego menedżera, który będzie przyciągał do nich sportowców, entuzjastów sportu, organizował imprezy o różnej randze i prestiżu. I wtedy ma szansę na siebie zarobić. Legionowo nie dysponuje jednak wystarczającą bazą sportowo-rekre-acyjną. Zapowiadana budowa hali widowiskowo-sportowej na pewno pomoże rozwiązać ten problem, jednak realizacja inwestycji jest nadal w powijakach. A przecież w MOSiR będą zatrudnieni ludzie, co obciąży budżet gminy. Miejmy nadzieję, że nie trzeba będzie zaoszczędzić na obecnych dotacjach dla klubów sportowych.
Dla bezdomnych kobiet
Decyzją radnych magazyn przy ul. Zegrzyńskiej (przy wiadukcie od strony osiedla Piaski, niedaleko ogródków działkowych) zostanie oddany w użytkowanie na 20 lat Stowarzyszeniu Pomocy im. św. Franciszka z siedzibą w Warszawie. Powstanie tam ośrodek dla bezdomnych i samotnych kobiet. Obiekt wymaga gruntownego remontu (brak w nim okien, dziury w dachu). Jego modernizacją zajmie się samo Stowarzyszenie.
Stroja