Łąki kwietne hitem 2016 roku

Po dwóch latach widać wyraźnie, że każda edycja budżetu partycypacyjnego będzie miała swój hit w postaci taniego projektu ekologicznego, zgłoszonego w wielu dzielnicach i rejonach. W ubiegłym roku były to "Domki dla skrzydlatych pasiastych przyjaciół", czyli niewielkie budki dla pszczół (ale także motyli czy chrząszczy), których powieszono w Warszawie aż 1500. Na razie umieszczone w parkach i na skwerach ule budzą duże zainteresowanie spacerowiczów, ale wkrótce staną się po prostu częścią warszawskiego krajobrazu, pamiątką pierwszego głosowania i - przede wszystkim - elementem pomagającym zachować w wielkim i zanieczyszczonym mieście bioróżnorodność.

W tym roku zanosiło się na powtórkę pod hasłem "łąk kwietnych" i przewidywania okazały się słuszne. W przyszłym roku niewielkie łąki, mające być domem dla ciekawych gatunków roślin i owadów, zostaną urządzone na skwerze koło Centrum Nauki Kopernik, Polu Mokotowskim, a także różnych miejscach Mokotowa, Ochoty, Pragi Południe, Woli, Żoliborza, Białołęki, Bielan, Targówka, Wawra, Wilanowa i Ursynowa. W sumie w trzydziestu dziewięciu lokalizacjach, z których część wybrana zostanie przez mieszkańców.

Wszystkie projekty łąk kwietnych zostały złożone przez Macieja Podymę z Fundacji Łąka, zajmującej się promocją ekologii i zachowaniem bioróżnorodności. Przepisem na sukces były stosunkowo niskie koszty wykonania łąk, sięgające kilku tysięcy złotych. Osoby oddające głos chętnie dokładały takie projekty do koszyka, żeby wykorzystać jak największą część z przyznanej dla ich rejonu puli pieniędzy. Zwłaszcza, że łąka kwietna to sprawa całkowicie niekontrowersyjna...

Mamy ule, łąki w przyszłym roku. Co będzie hitem roku 2017?

Dominik Gadomski