Ktoś niszczy auta przy PKP
14 listopada 2011
Nieznani ciągle wandale niszczą auta zaparkowane przy legionowskiej stacji PKP. Jednego dnia przebito opony w ośmiu samochodach, w następnych dniach porysowano lakier na dwóch innych, jeden pojazd stracił szybę.
Niszczenie aut
- 18 października około godz. 8.30 zaparkowałam auto po lewej stronie na drodze wzdłuż peronów od strony ul. Kościuszki. Po powrocie z pracy linią S9, około godz. 17.45 zauważyłam, że zarówno moje auto, jak i siedem innych mają po jednej przebitej oponie - pisze pani Agnieszka w liście przesłanym do naszej redakcji.
Policjanci pouczyli poszkodowanych, że mogą złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa lub wykroczenia. Policja może ścigać sprawców takiego czynu wyłącznie na wniosek pokrzywdzonego, a nie z urzędu. - Do dzisiaj nikt nie złożył stosownego zawiadomienia - dodaje Robert Szumiata.
Okazuje się jednak, że miejsce to jest dobrze znane legionowskim policjantom i do uszkodzeń aut dochodzi tam częściej. Zaledwie dzień po incydencie z przebijaniem opon ktoś porysował na jednym z aut lakier, innym razem ucierpiała karoseria, jedno z aut straciło też szybę. Mimo to, od początku roku do komendy zgłosiły się ze skargą zaledwie dwie osoby.
Będą częstsze kontrole
Przy stacji PKP znajduje się kamera monitoringu, jednak swoim zasięgiem nie obejmuje ona miejsca, w którym dochodzi do uszkadzania aut. - Ziemia należy do PKP i na tym terenie jest kilka firm, do których dowożony jest tirami towar - mówi Ryszard Gawkowski, komendant straży miejskiej. Strażnicy i niektórzy z poszkodowanych podejrzewają, że zniszczeń mogą dokonywać kierowcy ciężarówek - chcą odstraszyć parkujących. Przez zaparkowane auta dojazd jest utrudniony, a to przekłada się na obroty składów. - Osobiście rozmawiałem z przedstawicielami firm, aby za zgodą PKP wygrodzili sobie drogę dojazdową i nie będzie, mam nadzieję, zagrożeń niszczenia samochodów przez przejeżdżające duże samochody, a ewentualni chuligani będą mieli utrudniony dostęp do samochodów osobowych - dodaje komendant Gawkowski. Jak twierdzi, uczulił też operatorów kamer monitoringu miejskiego, by zwracali baczną uwagę na podejrzane osoby przebywające na parkingach w pobliżu PKP.
Teren ten będzie też częściej kontrolowany przez strażników. Komendant apeluje do wszystkich kierowców parkujących w rejonie PKP, by stawiali swoje pojazdy w sposób umożliwiający swobodny przejazd innych aut.
Maciej Kamiński