Kto sprzątnie lasek przy Jagiellońskiej?

- Odechciewa się już wchodzić do tego lasku - mówi pan Arkadiusz. Chodzi o teren pomiędzy ulicami Krakowską i Jagiellońską, na tyłach Zajazdu Oficerskiego. Z dnia na dzień jest on coraz bardziej zaśmiecony. Miejscy urzędnicy nie pomogli czytelnikowi.

Teren pomiędzy Krakowską i Jagiellońska sprzątaliśmy późną wiosną, a znów wygląda jak wysypisko śmieci - mówi leśniczy.

- Odpowiedziano mi, że las nie należy do miasta, więc w ratuszu nic w tej kwestii nie mogą zrobić - mówi pan Arkadiusz.

- Teren ten jest własnością Skarbu Państwa, a zarządza nim Nadleśnictwo Jabłonna - potwierdza Anna Szwarczewska, rzeczniczka legionowskiego ratusza. Obiecała przesłać uwagi mieszkańców do straży miejskiej, by ta wezwała właściciela do uprzątnięcia terenu.

"Echo" poszło o krok dalej i o sprawie poinformowało zarządcę terenu, czyli Nadleśnictwo Jabłonna. - Mogę obiecać, że śmietnisko to zostanie wkrótce sprzątnięte - mówi leśniczy Roman Kołakowski. Jak twierdzi, wszystkie lasy w Legionowie, Jabłonnie i okolicach zarządzane przez Nadleśnictwo Jabłonna są regularnie sprzątane. - Teren pomiędzy Krakowską i Jagiellońska sprzątaliśmy późną wiosną, a znów wygląda jak wysypisko śmieci. Można tu znaleźć wszystko, od odpadów bytowych po budowlane, a nawet pocięte fragmenty samochodów i inny złom - mówi leśniczy i obiecuje, że śmieci znikną z lasu jeszcze przed końcem miesiąca.

Jak mówią leśnicy, okoliczne lasy wymagają oczyszczania nawet kilka razy w roku. Tylko podczas jednodniowej akcji sprzątania ekipy zapełniają odpadami średnio około 200 worków o pojemności 150 litrów.

Maciej Kamiński