Kto będzie burmistrzem Białołęki 5 kwietnia?

Białołęcki spór polityczny najprawdopodobniej znów się zaostrzy. 4 kwietnia Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrzy sprawę wyboru zarządu dzielnicy (dla wtajemniczonych: drugiego wyboru Jana Mackiewicza). Jeśli wyrok będzie po myśli PiS i Razem dla Białołęki, to zapewne czeka nas znów "wojenka" o gabinety. Prawdopodobnie na dniach wojewoda unieważni styczniowe uchwały rady, kiedy to wybrano przewodniczącego Pawła Tyburca (PO), a następnie odwołano oba zwalczające się zarządy dzielnicy i ponownie powołano ten z Iloną Soją-Kozłowską (PO) na czele.

Działania wojewody umocują Wiktora Klimiuka na czele rady dzielnicy, zaś prawomocny wyrok NSA, przy jednoczesnym unieważnieniu uchwał rady przez wojewodę, będzie wskazywać, że jedyną osobą, która ma prawo tytułować się burmistrzem Białołęki jest Jan Mackiewicz (RdB).

Co prawda decyzje wojewody zostały zaskarżone do sądu, ale jego rozstrzygnięcia nadzorcze są skuteczne z chwilą doręczenia. Oznacza to, że Paweł Tyburc powinien przekazać przewodniczenie radzie dzielnicy w dniu, w którym do biura rady wpłynie decyzja o unieważnieniu przez wojewodę styczniowych uchwał.

- Dzielnica powinna wystąpić o wstrzymanie wykonania zaskarżonych decyzji wojewody - komentuje Krzysztof Zygrzak, były burmistrz Bemowa. - Wstrzymanie wykonania sądy z reguły rozpatrują szybko, w ciągu maksymalnie dwóch miesięcy. Nie zmienia to jednak faktu, że rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody ma moc prawną w dniu doręczenia, niezależnie od przekazania sprawy do sądu i obowiązuje aż do wstrzymania wykonania przez sąd lub prawomocnego wyroku.

Polityczne wykorzystywanie urzędu wojewody

Platforma Obywatelska raczej nie zamierza dobrowolnie składać broni i oddać władzy. Na razie przewodniczący Paweł Tyburc odpisał wojewodzie, że ten wszczął postępowanie zmierzające do unieważnienia styczniowych uchwał 6 dni po ustawowym terminie. - To polityczne wykorzystywanie przez PiS urzędu wojewody - mówią działacze PO. - Dyskusyjne jest także to, czy wojewoda w ogóle nadzoruje dzielnice. To kompetencje stołecznej rady.

- Jeśli rada miasta nie unieważniła uchwał podjętych przez radę dzielnicy, której przewodniczyła osoba nieuprawniona, to wojewoda musiał to zrobić w zastępstwie Rady Warszawy - mówi Wiktor Klimiuk.

- Mamy do czynienia z nieprecyzyjnym statusem warszawskich dzielnic w ustawie - komentuje Krzysztof Zygrzak. - Podczas konfliktu bemowskiego poprzedni wojewoda uznał, że jego urząd nie zajmuje się nadzorowaniem dzielnic.

Będzie wojenka o gabinet?

- Jeżeli sąd wyda wyrok, że zostałem prawidłowo wybrany na burmistrza, to ja nie mam innego wyjścia i 5 kwietnia idę do pracy w urzędzie - mówi Jan Mackiewicz. - Nie wiem, czy zostanę tam powitany chlebem i solą czy inaczej. Zresztą zostało jeszcze 7 dni. Życie mnie już nauczyło, że jeszcze wszystko może się wydarzyć. Nawet zupełnie nowa koalicja.

- Dopóki nie zostanę zwolniona z pełnienia obowiązków przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, dopóty będę burmistrzem Białołęki - mówi Ilona Soja-Kozłowska.

(red)