Bezczelni złodzieje na Tarchominie. Kradli w biały dzień

Była godzina 11.30 kiedy załoga patrolowo-interwencyjna z komisariatu przy Myśliborskiej została wezwana na pobliską ul. Milenijną. Policja poszukuje sprawcy napadu
Policjanci z komisariatu przy Myśliborskiej pracują nad sprawą tzw. wymuszenia rozbójniczego, do którego doszło 5 listopada przy Odkrytej 51. Tam na funkcjonariuszy czekał przypadkowy świadek oraz zatrzymany przez niego obcokrajowiec.

Chcieli ukraść katalizator

Leżąca pod pojazdem osoba, dźwięk ciętego metalu i lecące iskry natychmiast zwróciły uwagę przechodzącego Milenijną mężczyzny, który powiadomił policjantów. Próba kradzieży w biały dzień była tak oczywista, że wystarczyło jedynie wykonać telefon i spróbować samodzielnie zatrzymać podejrzanego w oczekiwaniu na funkcjonariuszy. Policjanci ustalili, że był to 26-letni obywatel Ukrainy.

W jego plecaku mundurowi znaleźli m.in. szlifierkę z tarczami, śrubokręt, szczypce i rękawiczki. Zatrzymali mężczyznę i towarzyszącego mu młodszego o rok rodaka, który czekał w zaparkowanej nieopodal hondzie i wszystkiemu się przyglądał. To on, według wyjaśnień świadka, klaksonem dał znak swojemu wspólnikowi do zakończenia akcji.

Dwóch Ukraińców zatrzymanych

Następnie na miejsce przyszedł właściciel jeepa i potwierdził, że na katalizatorze widać świeże ślady cięcia. Funkcjonariusze skontaktowali się ze swoim dyżurnym, który na miejsce wysłał policjantów z grupy dochodzeniowo-śledczej, by zabezpieczyli miejsce i ślady przestępstwa.

Zatrzymani mężczyźni trafili do komisariatu przy Myśliborskiej. Dochodzeniowiec przyjął zawiadomienie od pokrzywdzonego. Następnego dnia policjanci przesłuchali 25-latka i 26-latka. Obaj obywatele Ukrainy usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży. To przestępstwo zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności.

(jok)