Kolonia Wawelberga jak nowa. To jeden z najciekawszych zabytków Woli

Stojące w pobliżu skrzyżowania Górczewskiej z Działdowską budynki Kolonii Wawelberga powstały w latach 1898-1900 dzięki darowiźnie Hipolita i Ludwiki Wawelbergów, jako osiedle tanich mieszkań dla robotników pracujących w pobliskich fabrykach. W ubiegłym roku korzystając z dotacji z budżetu miasta przeprowadzono remont północnej elewacji kamienicy przy Wawelberga 3. Oczyszczono wtedy powierzchnię, uzupełniono brakujące cegły, przemurowano najbardziej zniszczone fragmenty. W tym roku wspólnota mieszkaniowa kontynuowała remont najbardziej zniszczonej elewacji wschodniej.

- Mury w tym miejscu zostały wykonane z cegły o niższej jakości, która była bardzo zniszczona - pisze warszawski ratusz. - Konieczne okazały się liczne przemurowania. Tegoroczna dotacja miasta na ten cel wyniosła niemal 112 tys. zł, co pozwoliło na pokrycie prawie połowy wydatków. Prace przy tej elewacji właśnie dobiegły końca i można już podziwiać efekty remontu.

Kolonia Wawelberga przetrwała II wojnę światową w stosunkowo dobrym stanie, ale zaniedbania i przebudowy z okresu komunizmu sprawiły, że XIX-wieczne zabytki przestały wyróżniać się w krajobrazie Woli. Dziś kojarzy się m.in. z niezwykle popularną cukiernią Zagoździński oraz organizowanym rokrocznie Festiwalem Hipolita i Ludwiki.

(dg)