Kolejny pomysł na Rynek: plac i jednokierunkowe ulice

Popularność pomysłu przekształcenia fragmentu ulicy Piłsudskiego w deptak skończyła się równie szybko jak rozbłysła. Od razu jednak pojawił się kolejny plan na tę urokliwą część miasta - rewitalizacja Rynku. Jego autorem jest Marcin Kuryłowicz oraz dwójka innych architektów: Agnieszka Dąbrowska i Maciej Modzelewski.

- Projekt obejmuje cały rynek miejski i odpowiada na potrzeby zarówno pieszych poruszających się chodnikiem wzdłuż ul. Piłsudskiego, jak i przedsiębiorców posiadających sklepy w tej ulicy. Zakłada również podniesienie rangi całego Rynku, zwiększenie liczby miejsc postojowych w tym obszarze, uspokojenie ruchu, zwiększenie przepustowości głównego ciągu pieszego. Podniesienie posadzki do poziomu chodników pozwoli na zagospodarowanie przestrzeni Rynku z możliwością bezkolizyjnego poruszania się po całym placu - tłumaczy Marcin Kuryłowicz.

Jak miałoby to wyglądać? Przede wszystkim ulice dookoła Rynku byłby jednokierunkowe: Piłsudskiego jechalibyśmy do dworca, a wracając z niego kierowcy musieliby skręcić w Sienkiewicza, dalej w ul. Rynek i dopiero z Batorego wjeżdżaliby z powrotem w Piłsudskiego. Co ważne: cały Rynek byłby bardziej przyjazny osobom niepełnosprawnym i matkom z wózkami - nie będzie na nim krawężników. Kolejna dobra wiadomość: znacznie wzrośnie liczba miejsc parkingowych. Dzisiaj są 82, a przy nowym układzie byłoby ich 135.

Projekt wygląda interesująco. Architekci złożyli go już w ratuszu. Teraz musimy poczekać na decyzję, kiedy mieszkańcy będą mieli możliwość o nim podyskutować.

AS