Kolędowanie ze Słowikami
23 stycznia 2004
Niepowtarzalną okazję do artystycznej uczty mieli w miniony weekend mieszkańcy Legionowa i Białołęki. W niedzielne popołudnie aż dwukrotnie zaśpiewali dla nich chłopcy z najsłynniejszego polskiego chóru "Poznańskie słowiki".
Zarówno w Legionowie, jak i na Białołęce koncerty odbyły się w kościołach: Świętego Ducha w parafii Św. Jana Kantego oraz w kościele NMP Matki Pięknej Miłości. Nic zresztą dziwnego, bo nigdzie indziej, jak właśnie w sakralnych salach klasyczne, polskie kolędy nie brzmią tak wyjątkowo.
Wbrew temu, co zwykło się mówić o malejącym zainteresowaniu sztuką, tym razem publiczność przybyła tłumnie. I z pewnością nikt nie żałował. Przede wszystkim chór, który, o czym warto pamiętać pielęgnuje muzyczne tradycje Poznania jeszcze z XV wieku, prezentuje się wyśmienicie. Poza tym na uwagę, poza oczywiście klasycznym, perfekcyjnie wykonanym repertuarem zasługuje sposób prowadzenia koncertu. Utwory, nie należące wcale do najłatwiejszych dla niewprawnego słuchacza, okraszone były anegdotami, żartami, do których ochoczo włączali się duchowni z obu parafii, czy historiami, które znacznie ułatwiały percepcję dzieł.
Dla mieszkańców Białołęki organizatorzy przygotowali jeszcze jedną niespodziankę. W kościelnych salach można było zapoznać się również z wystawą włoskiego fotografika Mariano Caldarella zatytułowaną "Apostoł Nadziei i Miłosierdzia". Zdjęcia Caldarelli można nadal oglądać w kościele przy Myśliborskiej 100.
maglu