Kilkuletni szantażyści zabili kota
8 sierpnia 2012
Porywanie zwierząt dla nagrody "za znalezienie" było znane grubo przed wojną, co dokumentuje choćby Wiech. Tyle, że wtedy głównie kradziono psy i zajmowali się tym dorośli - a teraz zrobili to 12- i 8-latek. Na dodatek po kolejnym porwaniu chłopcy zabili kota.
Podczas kolejnego porwania dwunastoletni Kacper zaczął kopać zakładnika. Gdy młodszy Grzesiek zaprotestował, starszy kolega przyłożył mu nóż do gardła i wymusił posłuszeństwo. Wspólnie chłopcy tak długo maltretowali zwierzę, aż to z wysokości spadło na beton. Martwego kota ukryli pod schodami. Po kilku godzinach zwierzątko odnaleziono, a sprawą zajęli się policjanci, którzy szybko odnaleźli sprawców - młodszy był na gigancie z domu, starszy uciekł z domu dziecka.
Nieletnimi oprawcami zajmie się sąd rodzinny.
TW Fulik
na podstawie informacji policji