Kanał Zaciszański zarósł. Kto o niego zadba?

Kanałek Zaciszański zarósł chwastami i zasłużył już na strzyżenie. - Dzwonię do gazety, żeby poskarżyć się na działanie urzędników. Siedzą w klimatyzowanych biurach i nie widzą, jak wygląda okolica. A Kanał Zaciszański po prostu znika, zakrywany przez trawy i chwasty - denerwuje się czytelnik z Zacisza.

Rzecznik urzędu dzielnicy Targówek Rafał Lasota uspokaja, że kanałek będzie ostrzyżony. - Kanałkami zawiaduje urząd wojewódzki. Wysłaliśmy do niego pismo z prośbą o skoszenie trawy wzdłuż kanałku. Liczymy na szybką odpowiedź i reakcję, jednak jeśli ta nie nastąpi, sami zetniemy te rośliny - mówi rzecznik.

Na dodatek niedawno po dzielnicy rozeszła się plotka, jakoby wzdłuż sąsiedniego Kanału Bródnowskiego rósł śmiertelnie niebezpieczny barszcz Sosnowskiego. Ratusz zlecił ekspertyzę. O jej wynikach poinformowała na Facebooku radna Katarzyna Górska-Manczenko. "Ekspertyzę przeprowadził dr Sławomir Janakowski z Katedry Botaniki, Wydziału Rolnictwa i Biologii Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Po skontrolowaniu nabrzeża kanału stwierdzono występowanie następujących gatunków roślin z rodziny selerowatych (Apiaceae): trybula leśna, barszcz zwyczajny i barszcz łąkowy. Zgodnie z opinią dr Janakowskiego z SGGW rośliny te nie stanowią zagrożenia dla mieszkańców i środowiska" - napisała radna.

Urzędnicy będą jednak stale monitorować rośliny wzdłuż kanałku. Następna kontrola - za dwa tygodnie.

(PB)