Jakie jest najbardziej niebezpieczne skrzyżowanie Targówka?
31 stycznia 2016
Warszawska drogówka tradycyjnie już wytypowała najniebezpieczniejsze w ubiegłym roku skrzyżowania i ulice. Na liście są dwie ulice Targówka i jedno skrzyżowanie, choć nie to, którego wszyscy by się spodziewali.
Św. Wincentego to wedle policyjnych statystyk jedna z najniebezpieczniejszych ulic całej Warszawy. W 2015 roku doszło tu do 10 poważnych wypadków (mniejszych stłuczek i "dzwonów" policjanci już nawet nie liczą). Rannych zostało 13 osób, a jedna - szesnastoletnia letnia Magda straciła życie. Jej potrącenie odbiło się pod koniec grudnia szerokim echem nie tylko w stolicy, ale i całym kraju. Podejrzany o spowodowanie śmierci Magdy został niedawno ujęty.
Statystycznie zatem ulica Wincentego plasuje się na 12 pozycji wśród najbardziej niebezpiecznych ulic stolicy. Jeszcze wyżej w tym "czarnym rankingu" drogówki , bo na 6. miejscu, znalazła się ulica Kondratowicza. W 2015 roku doszło na całej jej długości do 12 poważnych wypadków i kolizji. Nikt na szczęście nie zginął, ale poważne rany odniosło 15 osób. Wylądowała wcale niedaleko za niechlubnymi "liderami" statystyk: Alejami Jerozolimskimi (44 wypadki, w tym 2 śmiertelne), Puławską (38 wypadków, 4 śmiertelne), czy al. Solidarności (19 wypadków, 3 śmiertelne).
O ile cieszy fakt, że z listy najniebezpieczniejszych skrzyżowań zniknęło skrzyżowanie dwóch bródnowskich ulic, tyle martwi pojawienie się na nim skrzyżowanie Trockiej i Pratulińskiej na Targówku. I to na bardzo "wysokim" drugim miejscu. W ubiegłym roku zdarzyły się tu cztery wypadki, w których ucierpiały cztery osoby. Gorzej było tylko na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Banacha.
(wk)