REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Jak to jest z ubezpieczeniem dzieci?

  18 lutego 2013

alt='Jak to jest z ubezpieczeniem dzieci?'

Do redakcji zgłosili się zaniepokojeni rodzice chorych dzieci, którym podczas rejestracji do lekarza w systemie eWUŚ przy nazwisku pojawiło się "czerwone pole". NFZ uspokaja - to nie oznacza płatnego leczenia.

REKLAMA

- Córka ma zaledwie osiem lat, więc wydawałoby się oczywiste, że jest ubezpieczona - to gwarantuje nam prawo, mimo że nie zgłosiliśmy jej do ubezpieczenia. Po podaniu numeru pesel dziecka, okienko podświetliło się na czerwono, a to przecież oznacza, że NFZ nie refunduje ani leczenia, ani lekarstw - opowiada zdenerwowana matka i dodaje, że zupełnie nie zrozumiała też, dlaczego na recepcie lekarz dopisał "DN". - Pediatra wyjaśnił mi, że to oznacza "dziecko niezgłoszone" - dodaje kobieta i podkreśla, że nie wie, ile teraz zapłaci za lekarstwa dla córki, bo skoro "dziecko niezgłoszone", to pewnie i nieubezpieczone, a co za tym idzie trzeba będzie w aptece zapłacić 100%.

Agata Sochaczewska z Narodowego Funduszu Zdrowia uspokaja jednak, że zarówno czerwony znaczek, jak i adnotacja na recepcie "DN" to tylko kwestia późniejszych rozliczeń pomiędzy NFZ a budżetem państwa, z którego pokrywane są koszty, a dla małych pacjentów nie zmienia się nic.

Przypomnijmy: gdy dziecko jest członkiem rodziny ubezpieczonego i zostało zgłoszone do ubezpieczenia zdrowotnego, za jego leczenie zapłaci NFZ.

Do ubezpieczenia możemy zgłosić też małżonka, a także rodziców i dziadków.
Jeżeli jednak rodzice dziecka nie mają prawa do świadczeń finansowanych przez Fundusz i dlatego nie zgłosili go do ubezpieczenia, za leczenie dziecka do 18 roku życia zapłaci państwo - pod warunkiem, że jest ono obywatelem polskim.

- Narodowy Fundusz Zdrowia wydał specjalną ulotkę, w której przypomina, że podczas zmiany pracy zostajemy wyrejestrowani z ubezpieczenia zdrowotnego, a razem z nami wszyscy członkowie rodziny. Tu warto przypomnieć kim są, w rozumieniu przepisów, członkowie rodziny: dziecko własne, dziecko małżonka, dziecko przysposobione, wnuk albo dziecko obce, dla którego ustanowiono opiekę, dziecko obce w ramach rodziny zastępczej, do ukończenia przez nie 18 lat, a jeżeli kształci się dalej - do ukończenia 26 lat, jeżeli natomiast posiada orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności lub inne traktowane na równi, to bez ograniczenia wieku - mówi Agata Sochaczewska.

Dodaje także, że zgłosić do ubezpieczenia możemy też małżonka - jeśli nie ma własnego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego, a także rodziców i dziadków - jeśli nie mają własnego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego i pozostają z ubezpieczonym we wspólnym gospodarstwie domowym.

Anna Sadowska

 

REKLAMA

Komentarze (2)

# teresa12

20.12.2019 09:08

Ubezpieczenie w szkole niestety nie zapewnia prawie nic, a jeżeli już coś by się dziecku stało w drodze do szkoły, w drodze ze szkoły lub w trakcie zajęć to mamy wypłacone śmieszne ubezpieczenie. Ja wolałam sama ubezpieczyć dziecko. Na https://rankomat.pl/ znalazłam NNW szkolne dla mojej córki. Nie będę zdawać się na ubezpieczenie ze szkoły.

 same

08.01.2024 08:45

Zobacz https://kancelaria-domena.pl/jak-dziala-ubezpieczenie-od-utraty-dochodu/ to dobra oferta.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA