Jabłonna straci zielony charakter?
11 maja 2016
Radni zdecydowali o zdjęciu statusu ochronnego z pięciohektarowej działki leśnej w Jabłonnie. - Ten precedens to zaproszenie do wycinki na niespotykaną skalę. Niebawem Jabłonna straci swój leśny i zielony charakter - ostrzegają mieszkańcy.
Mieszkańcy: To nasza własność
Obrady podczas nadzwyczajnej sesji rady były bardzo burzliwe. Część radnych apelowała do właścicieli działek o wycofanie wniosku i danie czasu na wypracowanie gminnej polityki względem zdejmowania charakteru ochronnego obszarów leśnych. Bezskutecznie. Właściciele argumentowali, że mają prawo robić ze swoją własnością, co chcą. Przeciwnicy powoływali się na fakt, że za działki na osiedlu płacili więcej ze względu na ich położenie pod lasem. Padały też sugestie, że niektórzy radni są powiązani z osobami będącymi właścicielami spornych terenów. - Jeśli damy zgodę na zdjęcie charakteru ochronnego, to tego lasu zaraz nie będzie - mówił radny Arkadiusz Syguła. Ostatecznie radni dwoma głosami przewagi wydali pozytywną opinię dotyczącą zdjęcia statusu ochronności lasu. Po tej decyzji do urzędu od razu trafiły kolejne podobne wnioski od właścicieli leśnych terenów. I choć odpowiedź w ich sprawie była negatywna, przeważają opinie, że radni powinni być konsekwentni i jednakowo traktować wszystkich zgłaszających się w podobnych kwestiach do urzędu. Czy możemy spodziewać się lawiny spraw o zdjęcie z prywatnych lasów charakteru ochronnego? Przypomnijmy, że w Jabłonnie jest 260 ha lasów prywatnych.
Pięciohektarowy obszar, z którego radni zdjęli status ochronny, przesunie granicę lasu o ok. 100 m. Według założeń, właściciele będą zobowiązani do utrzymania zalesienia na poziomie 70% powierzchni terenu. Oby tak było. Wystarczy jednak przypomnieć, co z podobnie "odlesionymi" działkami stało się np. w Chotomowie. Nabywcy zobowiązani do zachowania 60% zalesienia po jakimś czasie informowali, że drzewa dziwnym trafem uschły i wycinali wszystko. Na większości tych terenów drzew więc już nie ma. Słuszne zatem wydają się obawy części mieszkańców, że decyzja rady o zdjęciu charakteru ochronnego to precedens mogący skończyć się wycinką na wielką skalę.
(wk)