Jabłonna: co z tą komunikacją?
13 października 2006
Mieszkańcy ulic Przylesie i Leśnej w Jabłonnie do najbliższego przystanku mają nawet 30 minut piechotą. Na tym terenie wciąż przybywa ludzi, jednak komunikacja pozostaje nadal w sferze pobożnych życzeń.
- I co z tą komunikacją, cisza w eterze? - pyta zniecierpliwiony mieszkaniec na forum internetowym Jabłonny.
- Komunikacja ZTM jest niemożliwa ze względu na zły stan ulicy Marmurowej na odcinku warszawskim. Wystąpiliśmy do władz stolicy o poprawienie stanu ulicy, ale jak na razie Warszawa nie kwapi się, żeby tę sprawę załatwić. Ulicą Szkolną też nie da się poprowadzić autobusów - mówi wójt Grzegorz Kubalski. - Jeśli zaś chodzi o prywatnych przewoźników, symulacje przeprowadzone na terenie osiedli wokół ulic Przylesie i Leśnej wykazały, że na razie wprowadzenie komunikacji zbiorczej jest nieopłacalne. Tylko trzy czy cztery kursy byłyby rentowne. Musimy więc pocze-kać na wzrost liczby mieszkańców. Na początku 2007 firma przeprowadzi kolejny sondaż. W ramach budowy ciągu ulic planujemy też wybudowanie pętli w okolicy Przylesia i Leśnej, w jej nowym przebiegu. Jakiś czas temu kursowała na tym terenie linia lokalna (między osiedlami a wylotem ulicy Szkolnej). Teraz jej nie ma, ale pojawiają się przewoźnicy chętni do wprowadzenia takich połączeń. Obawiają się jednak, że może to być dla nich nieopłacalne - tłumaczy wójt.
Sprawę na pewno rozwiąże obwodnica Jabłonny. Wtedy linie 723 i 801 można będzie przenieść na ciąg obwodnicy. Będzie to jednak możliwe dopiero pod koniec 2007 roku.
mz