Grali w Świcie, liczyli do świtu
16 lutego 2002
I doliczyli się 50.702,37 złotych (w tym z 3.659,29 złotych z licytacji), 7 srebrnych pierścionków, 2 sygnetów, 1 obrączki, 2 wisiorków, 2 par kolczyków (1 złote), oraz 94,30 kg monet różnych walut, tak europejskich, jak i azjatyckich.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała już po raz dziesiąty - tym razem na zakup sprzętu dla ratowania życia dzieci z wadami wrodzonymi, a w szczególności leczenia operacyjnego noworodków i niemowląt. Harcerze z Hufca ZHP Praga Północ (17 WDH, 26 WDH, 62 WDH, 71 WDH, 84 WDH, 205 WDH, 206 WDH, 260 WDH, 273 WDH, 276 WDH, 300 WDH i 351 WDH), na terenie Białołęki, Targówka i Pragi Północ zbierali 13 stycznia od godziny 9 do 16. Wolontariuszy z identyfikatorami było w tym roku 59. Wraz z drużynami, łącznie kwestowało 376 osób, a przy skarbonce były minimum trzy osoby, aby zapobiec napadom na wolontariuszy.
O godzinie 22.30 ekipa harcerskiego sztabu w asyście radiowozów policji z gminy Targówek pojechała do studia TV na Woronicza, gdzie przekazała pieniądze do banku.
W harcerskim sztabie przy komendzie hufca byli hm. Jędrzej Kunowski - szef sztabu, pwd. Urszula Suszko, phm. Magdalena Bawolik, wędr. Marta Peryt, odpowiedzialni przed Fundacją WOŚP za rozliczenie zgromadzonych środków, oraz pwd. Kamil Melcer, pwd. Agnieszka Pilarska.
Na miejscu bezpieczeństwa i porządku pilnował trzyosobowy oddział straży miejskiej. Praski finał rozpoczął się pokazem wozu strażackiego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z ulicy Młodzieńczej, a następnie wystąpiły zespoły folkowe. Na sam początek "Dudy Juliania", tradycyjnie towarzyszące finałom na Targówku. Muzyka o rytmach irlandzkich pobudziła harcerzy do tańca. Następnie znany wcześniej jako "Przylądek Starej Pieśni" zespół "Przylądek" zagrał rytmy rockowe. Trzeci zespół "Stilo" w polsko-tureckim składzie, zagrał mix etniczno-rockowy.
Najwięcej emocji wzbudziła licytacja limitowanych gadżetów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz darowanych przedmiotów przez sponsorów. Rozpoczął ją Naczelnik ZHP, mieszkaniec Białołęki hm. Wiesław Maślanka, a kontynuował znany wszystkim Kazimierz Kaczor. Dynamicznie prowadzona aukcja spowodowała, że gliniany, ręcznie malowany dzban z Kurpiów został kupiony za 110 złotych przez Teresę Padzik - radną Targówka, a duża maskotka "Łoś" z IKEI za 300 złotych i zegar WOŚP za 230 złotych - zakupione przez Arkadiusza Przybylskiego - wiceburmistrza Białołęki, który nie spodziewał się, że aż tyle wylicytuje. Wiceburmistrz Targówka Kazimierz Kurek zakupił serce haftowane WOŚP za 50 złotych, pracę Sylwii Kunickiej za 100 złotych. Radna Targówka Agnieszka Kuncewicz - pracę plastyczną za 80 złotych. Wszystkie ceny wywoławcze wynosiły 5 złotych. Najwyższą cenę osiągnęła pluszowa poduszka WOŚP zlicytowana za 510 zł przez dh. Pawła Szewczyka w drugiej turze licytacji, którą prowadzili organizatorzy Jacek Białek, dyrektor Domu Kultury "Świt" i hm. Grzegorz Chwiłoc-Fiłoc, komendant Hufca ZHP Praga Północ.
Na zakończenie wszyscy uczestnicy zaśpiewali "Hymn Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy".
Zbiórkę wolontariusze prowadzili tradycyjnie przed supermarketami Careefour, Auchan, Champion, IKEA-Targówek, Decatlon, Castorama. Pomimo wcześniejszej zgody wolontariusze zostali wyproszeni z Centrum Handlowego M1 oraz hipermarketu HIT, który wycofał zgodę dla praskiego sztabu na rzecz grupy wolontariackiej.
Obok HIT-u miał także miejsce jedyny napad na wolontariuszy. Grupa z 273 WDH straciła puszkę z zawartością. Złodzieje uciekli na Targówek. Pomimo pościgu nie udało się ich złapać. Sprawa została zgłoszona policji.
Finał praski wsparli: Pracownia Cukiernicza Macieja J. Zosicza z ul. Kondratowicza 11 - jubileuszowym tortem, Agencja Mienia Wojskowego Oddział Warszawa (tradycyjny już sponsor przedsięwzięć hufca) grochówką wojskową, firma "Kadar" chipsami Flips, IKEA-Targówek, Kwiaciarnia "Krzyś" Krzysztofa Lalaka z ul. Bazyliańskiej 24, Apteka "Świętego Wincentego" z ul. Kondratowicza 18, sklep "Gliniana Chata" z ul. Krakowskie Przedmieście 62, sklep spożywczy z Zacisza "S&T" z ul. Samarytanka i przyjaciel hufca Marek Gaździński. Wsparcia udzielili nam także policjanci z komisariatów Białołęki i Targówka, którzy dowozili radiowozami wolontariuszy z puszkami do siedziby sztabu.
Dziękujemy wszystkim, którzy wrzucili symboliczną złotówkę do naszych skarbonek, gdyż dzięki temu cała akcja zakończyła się sukcesem, a Jurek Owsiak powiedział uradowany, że fundacja zakupi to co zamierzała.
Pozdrawiamy i zapraszamy za rok.
Sie ma!
hm. Jedrzej Kunowski
szef sztabu
Ponad 20 zdjęć w wydaniu Białołęckim Echa - zapraszamy.