Główna droga w Warszawie biegnie przez Wolę
16 września 2014
Kto jeździ po Woli rowerem, ten wie, że chodzi o drogę właśnie dla jednośladów. Co wynika z pomiarów ruchu?
- Tak duża popularność tej trasy wynika zapewne: po pierwsze z bardzo dużej długości istniejącej ciągłej infrastruktury rowerowej, po drugie z koncentracji w pobliżu trasy wyższych uczelni i celów rekreacyjnych związanych z Polem Mokotowskim, a po trzecie z międzydzielnicowego charakteru połączenia i braku alternatywnych tras - czytamy w raporcie, przygotowanym na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego przez Zielone Mazowsze. Najpopularniejsza droga rowerowa w mieście jest zdecydowanie za wąska.
Wzdłuż Trasy Prymasa Tysiąclecia każdego ranka w dzień powszedni przejeżdża do 395 rowerzystów na godzinę w kierunku Ochoty, każdego popołudnia - do 330 w kierunku północnym. Potwierdza to, że cele jazdy znajdują się na południu i są nimi prawdopodobnie Warszawski Uniwersytet Medyczny, ochockie wydziały Politechniki Warszawskiej i Akademia Pedagogiki Specjalnej.
Jak na tak duży ruch najpopularniejsza droga w mieście jest zdecydowanie za wąska. Ma co prawda wymagane prawem dwa metry szerokości, umożliwiające minięcie się dwóch rowerów, ale rower jako codzienny środek transportu wybiera się przecież m.in. po to, by móc rozmawiać z osobami jadącymi obok. Kilka dni temu władze Jaworzna ogłosiły, że zbudują czterokilometrową velostradę, czyli szeroką i bezkolizyjną drogę rowerową. Jednak przykładów nie trzeba szukać tak daleko. Powstająca właśnie droga nad Wisłą będzie mieć miejscami 10 m (!) szerokości.
Spory ruch rowerowy zanotowano także na Okopowej - do 99 rowerów na godzinę.
DG