REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

znalezione w gazecie

# siekierka kurpiowska

26.09.2007 06:57

Wybrano firmę, która zaprojektuje i zbuduje oczyszczalnię Czajka
Jest wykonawca oczyszczalni ścieków Czajka w Białołęce. Miejskie Wodociągi zdecydowały wczoraj, że kontrakt wart grubo ponad pół miliarda euro dostanie międzynarodowe konsorcjum z Warbudem na czele. Już jednak wiadomo, że nie będzie łatwo go podpisać, bo będą protesty.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wybrało konsorcjum Warbudu, niemieckiej WTE Wassertechnik GmbH, duńskiej Krüger A/S, krakowskiej Veolia Water Systems Sp. z o.o. i OTV SA z Francji. - To znane międzynarodowe firmy. Veolia i OTV budowały oczyszczalnię ścieków w Brukseli, która zaczęła działać w marcu - mówi prezes MPWiK Artur Rypina. Tylko oferta Warbudu spełniała warunki przetargu, do pozostałych dwóch były zastrzeżenia, np. zbyt długi termin budowy.
Brakuje milionów euro
Za projekt oraz modernizację i rozbudowę Czajki konsorcjum chce 564 mln euro (cena brutto). To o blisko 120 mln euro więcej niż na tę inwestycję przeznaczyło już po poprawkach związanych z sytuacją na rynku budowlanym MPWiK.
- Komisja przetargowa dokonała wczoraj wyboru, zarząd go przyjął, a walne zgromadzenie akcjonariuszy [czyli prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz] dało zgodę na zwiększenie budżetu - wyjaśnia prezes Rypina.
Miasto przeniesie aportem do spółki m.in. grunty pod Czajką i Wodociągiem Północnym. To ma zwiększyć zdolność kredytową MPWiK, które szykuje się do zaciągnięcia pożyczek na tę inwestycję. Jeszcze dwa lata temu na rozbudowę Czajki oraz na budowę spalarni i kolektorów przesyłowych spółka planowała wydać 1,4 mld zł. Dziś to za mało nawet na oczyszczalnię.
Mimo to spółka chce jak najprędzej podpisać kontrakt. Warbud zobowiązał się, że wykona zadanie w ciągu 37 miesięcy. To znaczy, że musi zacząć praktycznie od zaraz, jeśli inwestycja ma się zakończyć zgodnie z planem do końca 2010 r. - Mamy nadzieję, że roboty budowlane zaczną się na początku 2008 r. - tłumaczy prezes Rypina. - Na placu budowy pojawią się nawet dwa tysiące pracowników. Równolegle będą trwały prace projektowe i zdobywanie pozwoleń na budowę.
Protesty nie cichną

# siekierka kurpiowska

26.09.2007 06:58

cd
Na przeszkodzie mogą jednak stanąć firmy, które z przetargu odpadły. - Oczywiście pierwsza myśl, która przychodzi do głowy po przegranym przetargu, jest taka, że będziemy się odwoływać - nie kryje Mariusz Odziemczyk, rzecznik prasowy konsorcjum, którego liderem jest turecka spółka Sistem Yapi. Oficjalne stanowisko mamy poznać za parę dni.
Turcy byli sensacją przetargu, bo ich oferta była o wiele tańsza niż konkurencyjnych firm. Wycenili prace na 298 mln euro. Odpadło też konsorcjum zawiązane przez Budimex Dromex (z ceną 609 mln euro).
Protesty spółek mogą skutecznie przeszkodzić w zbudowaniu Czajki na czas. A Warszawa ma zobowiązania wobec Unii Europejskiej, która dokłada do Czajki (oraz kolektorów i spalarni osadów ściekowych) 248 mln euro. Dziś już jednak wiadomo, że ta kwota nie pokryje 62 proc. wydatków na tę inwestycję, jak zakładano dwa lata temu. - Szacujemy, że dotacja wystarczy na 30 proc. kosztów - wylicza dyrektor Jolanta Smurzyńska z MPWiK. - Dlatego wystąpiliśmy już z oficjalnym pismem do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o przyznanie dodatkowych środków z Unii.
Spółka chciałaby sięgnąć do nowego budżetu na lata 2007-13. Dotacja mogłaby zasilić np. budowę spalarni albo kolektorów, które doprowadzą ścieki do Czajki z prawego brzegu Wisły. Ministerstwo Środowiska nie zaprzecza, że istnieje taka możliwość, ale żąda konkretów i czeka na rozstrzygnięcie przetargu, które pokaże, jak bardzo wzrosła cena warszawskiej inwestycji.
Tymczasem przeciwnicy Czajki nie zamierzają składać broni. - Zrobimy wszystko, by powstrzymać budowę - zapowiada Tomasz Zamorski z komitetu protestacyjnego. - Oczyszczalnia jest za droga, taniej byłoby zbudować mniejszą w lewobrzeżnej części miasta.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

# mieszkaniecb

27.09.2007 15:04

A swoja droga, ciekawe dlaczego tureckie konsorcjum, ktore zaproponowalo prawie dwa razy nizsza cene nie dostalo kontraktu. Pewnie zgodnie ze sposobem polskich urzedasow najtansza i najdrozsza oferta na wstepie trafia do smieci,a ze byly 3 to wygrala srodkowa.
MPWiK bedzie sie starac sciagnac wiecej sciekow na Bialoleke,zeby dostac wiecej kasy od lewej strony Warszawy, czy to nie jest dzialanie na szkode mieszkancow!!! Skoro lewa strona Warszawy jest uwazana za lepsza to niech stawiaja i u nich jedna oczyszczalnie,a nie wszystko co najgorsze to na prawa strone zrzucac. Najpierw spalarnia smieci, teraz sciekow,a za chwile wysypisko smieci i miejsce skladowania chemikaliow!!!

REKLAMA

# herox

28.09.2007 09:39

A co najlepsze to cały projekt będzie kosztował grubo ponad 3 MLD zł,
a dotacja z UE jest tylko na 1 mld.
Argument o niemożności zmian projektu z powodu straty dotacji jest teraz bezprzedmiotowy,
ciekawe jak teraz ten argument byłby broniony przez miasto i mpwik, ale niestety widać, że komitet protestacyjny opadł z sił,
mieszkańcy też nie walczą,
więc ten gigantyczny śmiercionośny kombinat powstanie,
gratulacje dla mieszkańców!

# siekierka kurpiowska

29.09.2007 14:06

Okazuje się, że wszędzie gdzie pojawia się przetarg PiS widzi korupcję. Mordy Wy moje dlatego wcześniej w Warszawie nic się nie działo. Ciekaw jestem kto w takim razie wziął łapówkę za wybranie lokalizacji na nowy Jarmark Europa wbrew woli mieszkańców i władz Targówka? Tam nie było przetargu tylko decyzja administracyjna więc może łatwiej wskazać winnych.
O tym kogo tym razem oskarżają prawi i sprawiedliwi poniżej:
"PiS: Warszawa straci 1 mld zł, nie wybierając najtańszego wykonawcy przebudowy oczyszczalni ścieków Czajka. Ktoś musiał wziąć łapówkę! Hanna Gronkiewicz-Waltz: Najtańsza oferta miała błędy. Wybraliśmy najlepszego, a nie najtańszego
Wczoraj rano wśród lokalnych polityków gruchnęła wieść: działacze PiS mają twarde dowody korupcji wśród najważniejszych urzędników w stolicy. Chodzi o przetarg na oczyszczalnię Czajka. Tuż przed godz. 13 do siedziby warszawskiego PiS zjechał Paweł Poncyljusz, wiceminister gospodarki i poseł partii Kaczyńskiego. Z plikiem dokumentów wszedł na konferencję.
- Zacznijmy od konkretów. Czy to nie dziwne, że w przetargu przepadła najtańsza oferta? Wiem, że koszt oczyszczalni jest o 1 mld zł mniejszy, niż proponuje zwycięzca. Podejrzewam, że ktoś tutaj mógł sobie te pieniądze zagospodarować. Pytanie tylko kto, gdzie, komu i za co - mówił Paweł Poncyljusz. Ale konkretów nie podał.
Na początku tygodnia władze miasta wyłoniły firmę, która ma zbudować oczyszczalnię ścieków Czajka na Białołęce (ma powstać do końca 2010 r.) Miejskie wodociągi wybrały konsorcjum Warbud, niemieckiej WTE Wassertechnik GmbH, duńskiej Krueger A/S, krakowskiej Veolia Water Systems Sp. z o.o. i OTV SA z Francji. Za projekt oraz modernizację i rozbudowę Czajki konsorcjum chce 564 mln euro. W przetargu przepadła najtańsza oferta turecko-włoskiego konsorcjum Sistem Yapi (prawie 300 mln euro). I właśnie to zaniepokoiło polityków PiS. - Coś tu mi nie pasuje. Przetarg rozstrzygnięto z połamaniem prawa. Powiadomię o tym różne organy państwa - przekonywał Poncyljusz.
Nie przejmuje się tym, że unieważnienie przetargu to utrata dotacji z UE. Miasto ma dostać na budowę Czajki, kolektorów i spalarni osadów ściekowych aż 248 mln euro.
Władze Warszawy odbijają piłeczkę. - W przetargu trzeba wybrać najlepszą firmę. Czasami to jest ta najtańsza, a czasami nie - tłumaczyła wczoraj Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy. - Za czasów Lecha Kaczyńskiego wybrano najtańszą firmę MPRD do przebudowy skrzyżowania przy Galerii Mokotów. W końcu wyszło drożej, a budowa się strasznie wlokła. Potem trzeba było zerwać umowę i wziąć nowego wykonawcę.

# siekierka kurpiowska

29.09.2007 14:06

cd..
- Oferta turecko-włoska, choć tańsza, aż w 23 miejscach była niezgodna z warunkami zamówienia - dodał Leszek Drogosz, wicedyrektor miejskiego biura infrastruktury. - Zaś propozycja konsorcjum z Budimeksem była i droższa [609 mln euro] i niezgodna z warunkami.
Sęk w tym, że tylko oferta Warbudu była w pełni zgodna z zamówieniem. Drogosz zapewnia, że o ustawieniu przetargu nie ma mowy. - Nie opieraliśmy zamówienia na rozwiązaniach stosowanych przez żadną z tych firm we wcześniejszych realizacjach - podkreślił.
Jego zdaniem oferty konkurentów konsorcjum turecko-włoskiego nie były zawyżone i porównywalne z kosztem kończonej właśnie budowy oczyszczalni w Budapeszcie. - W ubiegłej kadencji PiS kompletnie położył tę inwestycję. Gdy my się za nią zabraliśmy, chce ją sabotować. Poseł Poncyliusz wręcz lobbuje za konsorcjum turecko-włoskim - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz."

REKLAMA

# siekierka kurpiowska

10.10.2007 06:34

Oto tekst dla wszystkich zainteresowanych Czajką:
"Spytaj o nową oczyszczalnię ścieków
Kto jest ciekawy szczegółów rozbudowy oczyszczalni ścieków Czajka w Białołęce, może zadawać pytania przez telefon albo mailowo
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji uruchomiło infolinię (022 50 40 900) o jednej z największych inwestycji, która czeka Warszawę w najbliższych latach. Pod tym numerem w godz. 9-12 w poniedziałki będzie dyżurować ekspert, który odpowie na pytania. W pozostałe dni tygodnia można nagrać pytanie i podać swój numer telefonu. MPWiK obiecuje, że eksperci oddzwonią w ciągu kilku dni.
Pytania można też wysyłać przez internet na adres: infoczajka@mpwik.com.pl. Odpowiedzi mają być udzielane najpóźniej w ciągu pięciu dni roboczych. Warszawiacy mogą też zgłaszać swoje opinie czy wnioski związane ze sposobem informowania o tej inwestycji.
źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

# siekierka kurpiowska

10.10.2007 06:37

A kupcy zbliżają się do nas wielkimi k(or) rokami:
"Kupcy ze Stadionu Dziesięciolecia do Disneylandu
Już nie Jarmark Europa, ale Eurojarmark powstanie przy Marywilskiej na Białołęce. Wczoraj władze Warszawy podpisały z kupcami list intencyjny - to pierwszy krok do dzierżawy tego terenu przez handlujących.
Projekt bazaru przy Marywilskiej na Białołęce. Widać stare suwnice, które zostały po fabryce domówTo pierwszy krok do dzierżawy tego terenu przez handlujących. - Nie mieliśmy obowiązku pomagać kupcom, bo dotychczas handlowali na Stadionie Dziesięciolecia, a to teren należący do skarbu państwa. A jednak odpowiedzieliśmy na potrzeby kilku tysięcy osób - mówił wczoraj wiceprezydent Warszawy Andrzej Jakubiak do około stu kupców zgromadzonych w ratuszu Białołęki. Rozległy się brawa, kupcy krzyczeli "Dziękujemy", a nawet zaśpiewali "Sto lat" wiceprezydentowi i burmistrzowi dzielnicy Jackowi Kaznowskiemu.
List intencyjny w imieniu kupców podpisali przedstawiciele spółki Kupiec Warszawski. To ona ma w przyszłości wydzierżawić teren przy Marywilskiej i zainwestować w budowę targowiska. 55 proc. jej udziałów ma kilkuset handlujących, m.in. ze stowarzyszenia kupieckiego Polski Klub Gospodarczy, reszta należy do firmy Damis, byłego zarządcy targowiska na stadionie. Jej prezes Bogdan Tomaszewski był wczoraj wyjątkowo szczęśliwy. - Postaram się, żeby nowy jarmark przypominał trochę Disneyland. Był miejscem pracy, ale i rekreacji, przyjaznym dla mieszkańców - żeby obok targowiska powstał park, alejki do spacerowania, a nawet lokalny teatr - mówił do zebranych.
Zadowolony z podpisania listu był też burmistrz Kaznowski. - Poprzednie władze miasta zaniedbały naszą dzielnicę i teren przy Marywilskiej. Dzięki nowoczesnemu targowisku będziemy go mogli lepiej skomunikować: wjadą nowe linie autobusowe, poszerzymy ul. Marywilską, Płochocińską, przebudujemy ul. Płytową - wyliczał.
Na wizualizacji prawie 40-hektarowego targowiska widać wolno stojące wiaty i kioski handlowe, alejki i parkingi. Mają być wykorzystane stojące tam teraz ramy suwnicowe i hale, które pozostały po dawnej Fabryce Domów. Zmieści się kilka tysięcy kupców. - Już mamy podpisy 2,5 tys. chętnych - zaznaczył Cezary Bunkiewicz ze spółki Kupiec Warszawski.
List to wstęp do planowanej inwestycji. Miasto czeka, aż dostanie od kupców szczegółowy projekt zagospodarowania terenu i harmonogram prac. Prezydent musi zdecydować o warunkach zabudowy, a Rada Warszawy wydać zgodę na 30-letnią dzierżawę terenu. - Solidnie się do tego przygotowujemy. Do grudnia wyprowadzą się z tego terenu spółki, które dotychczas go zajmowały, a do marca przyszłego roku oczyścimy teren z dzikich wysypisk i kompostowni - zapowiedział burmistrz Kaznowski. Szacuje, że będzie to kosztowało kilkanaście milionów złotych.
Kupcy ze stadionu wciąż mają wybór. Oprócz targowiska przy Marywilskiej mają powstać bazary na Targówku i w Ursusie."
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
A mnie niestety nie do śmiechu

# piotrek

10.10.2007 09:45

jak zwykle-jak syf na białą, ktoś lubuje się w syfach...

REKLAMA

# siekierka kurpiowska

18.12.2007 07:03

" ...- A co z targowiskiem? - upomniał się Marek Kuśnierz z kupieckiego stowarzyszenia Stadion. Elżbieta Jakubiak obiecała kupcom bazar przy ul. Radzymińskiej na Targówku, władze stolicy zaś wolą, by ulokowali się na Marywilskiej w Białołęce, i ten teren wydzierżawiły firmie Damis, poprzedniemu zarządca Jarmarku Europa.
- W referendum 90 proc. sprzedających opowiedziało się za Radzymińską - podkreślił przedstawiciel kupców. Nie dodał, że większość właścicieli około 500 legalnych stoisk obcokrajowców, głównie Wietnamczyków i Bułgarów, już podpisała umowy z firmą Damis.
- W ciągu najbliższych kilku tygodni wyjaśni się gdzie powstanie miejsce dla kupców. Z decyzjami zaczekam na oficjalne wyniki referendum. I proszę pamiętać, że ministerstwo samo nie jest w stanie budować targowiska, kupcy muszą być poważnie zaangażowani w jego budowę - zaznaczył Drzewiecki..."
Mieszkańcy Białołęki nie musi wyjeżdżać do egzotycznych krajów, aby zobaczyć jak wyglądają wietnamskie slumsy, czy uzbrojone oddziały skośnookich. Za chwilę burmistrz w poddańczo-partyjnym geście zafunduje Wam wycieczkę. Niestety pieszą, bo o jeździe samochodem po Modlińskiej i Marywilskiej będziecie musieli zapomnieć. Zostaną Wam dżonki po kanale i chińskie rowery.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

18.12.2007 09:10

.... a jakas cwana gapa ze wschodu, ktorej pomiot siegnal bruku, dostala papiery na legalny pobyt. To juz drugi, lub trzeci naglosniony medialnie przypadek, gdy ekwiwalentem za tutejszy alzwajs jest dramatyczny final zywota potomstwa. Przy tym nie musi byc to wcale smutne... w kraju, w ktorym gloduje co trzecie dziecko, prasa i rezimowe RTV maja wiele, wiele serca i ciepla, dla azjatyckiego bydla ....
A ta ... ? Ta moze nawet zostac... ho, ho... Wroclawianka Roku !?

# siekierka kurpiowska

29.12.2007 13:26

Znaleziono w gazecie:
"...Z drugą propozycją wyszedł ratusz. Wydzierżawi kupcom bez przetargu grunt w pobliżu ul. Marywilskiej w Białołęce. Finansuje sprzątanie pofabrycznego terenu i zainwestuje w infrastrukturę. Pawilony sfinansują kupcy (chętnych jest ok. 2,4 tys.) i firma Damis, która do niedawna zarządzała Jarmarkiem Europa.
Damis ma 45 proc. udziałów w spółce Kupiec Warszawski zawiązanej do budowy centrum przy Marywilskiej (resztę udziałów obejmą kupcy). Ale Damis nie zamierza ograniczać się do handlu. Na 40 ha uzyskanych od miasta chce postawić też centrum rekreacyjne z przystanią żaglową nad Kanałem Żerańskim.
- Kupcy nie potrzebują tyle ziemi - mówi Marek Kuśnierz z zarządu stowarzyszenia Stadion. - Dlaczego miasto foruje Damis, który przez tyle lat nic dla nas, kupców, nie zrobił?
Stowarzyszenie Stadion zorganizowało przed świętami referendum wśród kupców. Większość opowiedziała się za przeprowadzką na Radzymińską. - Są tu adresy i numery telefonów, można potwierdzić, że te osoby oddały głos - zapewnia Lucyna Kwiatek, szefowa stowarzyszenia.
Nie podoba im się Marywilska, bo teren jest według nich skażony azbestem i kiepsko z dojazdem do niego.
Wirtualna Radzymińska?
- Dziwi mnie to zamieszanie - komentuje Cezary Bunkiewicz z konkurencyjnego stowarzyszenia Polski Klub Gospodarczy. - Jesteśmy już na etapie zbierania dokumentacji do wystąpienia o warunki zabudowy i zagospodarowania terenu przy Marywilskiej. W kwietniu zamierzamy ruszyć z pracami. Zapraszamy wszystkich kupców tutaj.
Ma się tu pomieścić ok. 5 tys. handlujących. Do spółki zgłaszają się nie tylko ci ze stadionu. W nowym centrum miejsce dla swoich przedstawicieli chciałoby mieć ok. 500 firm z całej Polski.
- Uważamy, że lokalizacja przy Radzymińskiej to sprawia wirtualna, polityczna. Ktoś sobie zrobił reklamę na tych obietnicach. My zapraszamy do realnego miejsca, do Białołęki - mówi Cezary Bunkiewicz..."
Tak, że cieszmy się mieszkańcy Bialołęki żyjemy w realnym miejscu do którego nawet za darmo nie chcą się przenieść pseudokupcy z "syfstadionu".
Proponuję zarządowi dzielnicy więcej "solidarności" i więcej konkretów w stosunku do kupców. Może by tak, zagospodarować koronę wału i międzywale wzdłuż Wisły?Tuż przy sześciu tablicach postawić za darmo kupcom budki z kebabem i hotdogami, przy przystani promu do Łomianek wybudować sieć kramów handlujących chińską odzieżą, pirackimi nagraniami, bronią i gorzałą. Myślę, że jeśli doprowadzimy tam kupcom metro i kanalizację łaskawie zgodzą się na przenosiny do Białołęki.

REKLAMA

# siekierka kurpiowska

11.01.2008 06:41

a teraz coś dla najmłodszych, oczywiście znalezione w gazecie:
"... W Białołęce sytuacja jest dość napięta: mamy ponad 4 tys. małych dzieci i ani jednego publicznego żłobka - mówi Andrzej Opolski, wiceburmistrz dzielnicy. - Zawarliśmy umowę z dwoma niepublicznymi placówkami, ale są w nich tylko 52 miejsca.
Władze dzielnicy postanowiły więc przeznaczyć 15 mln zł na budowę nowoczesnej placówki. Żłobek, który ma być oddany do użytku w przyszłym roku, będzie największą placówką w Warszawie. Znajdzie się tu miejsce dla 125 dzieci. - Będą w nim m.in. pokoje kąpielowe z wannami do hydromasażu. Kąpiele w nich są dobre dla rozwoju dzieci - mówi Bożena Przybyszewska, dyrektor zespołu żłobków m.st. Warszawy. - Maluchy będą też mogły wypocząć w ogrodzie zimowym na pierwszym piętrze.
Ponieważ chętnych do żłobka będzie wielokrotnie więcej niż miejsc, o przyjęciu zdecyduje wysokość dochodów rodziców. Dzieci tych, którzy zarabiają mało i nie stać ich na wynajęcie opiekunki, będą miały pierwszeństwo. Pomysł po raz pierwszy zastosowano w zeszłym roku i wiceburmistrz Opolski zapewnia, że się sprawdził. - W tym roku jeszcze zaostrzymy kryteria - zapowiada. - Dotychczas rodzice musieli dostarczyć dokument od pracodawcy potwierdzający dochody, ale zdarzało się, że oszukiwali. Na przykład przynosili zaświadczenie tylko z jednego miejsca pracy, a pracowali w dwóch. Dlatego w tym roku będą musieli przedstawić PIT-y. Kryterium wysokości dochodów wprowadzimy także przy zapisach do przedszkoli..."
Co Wy na to?

 Jellyeater

12.01.2008 07:54

Dobrze, że żłobek będzie. Co mamy narzekać?
A samo targowisko też by się przydało. Bo w sumie jesteśmy takim zadupiem handlowym. Szkoda, że nie mamy pod nie infrastruktury. Ale za to mieliśmy Boney-M i mamy dokladnie podliczone wydatki poprzedniej ekipy. Teraz będziemy mieli kilka procesów. A infrastrukturę wybuduje już następna ekipa. O ile nie będzie podliczać tej ekipy.
Dodaj wpis:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024