# Łopuszański 18.04.2017 22:48 |
|
Budować, nie słuchać maruderów! Samochody do garaży!!!
|
# Kmicić 19.04.2017 19:28 |
|
Szanowni mieszkańcy,
Mamy tu jasny przypadek przeskalowanej inwestycji polegającej na budowie kawałka autostrady w środku miasta ze zwężeniem przed przejazdem kolejowym za około 60 milionów złotych z naszych publicznych pieniędzy. W żaden sposób ta inwestycja nie rozwiąże problemu wyjazdu z miasta bo w Ząbkach jest zwężenie i znów korek. Projekt tej drogi nie pasuje do aktualnych potrzeb mieszkańców, ponieważ plany przebudowy tej drogi sięgają 1995 roku a więc ho ho lat temu. Od 1995 roku do 2017 roku zmienił się charakter tego terenu, zbudowano wiele budynków wielorodzinnych. Władze miasta nie do końca panują nad planem przestrzennym, ponieważ dopiero co powstałe, nowe budynki wielorodzinne zostały wybudowane zgodnie z tym planem - odsunięto je od Łodygowej a pomimo to chaos urzędniczy spowodował, że NIE JEST TO WYSTARCZAJĄCA ILOŚĆ MIEJSCA i trzeba zabrać ludziom parkingi na które ludzie Ci mają niespłacone jeszcze kredyty z bankami. Coś mi tu "śmierdzi" i jak wiadomo za ten bałagan jak zwykle musi zapłacić szary, biedny mieszkaniec i oddać prywatny parking. Jeżeli w żaden sposób nie interesuje Cię na co wydaje się publiczne pieniądze to bądź ZA tą inwestycją. Pozdrawiam i apeluję o czujność. Kmicić |
# ktoś 19.04.2017 22:06 |
|
"Największy opór budzi likwidacja 26 prywatnych miejsc parkingowych."
Nie 26, ale 42 na osiedlu, i około 20 poza (na dzikim parkingu). "Zgodnie z projektem przebudowy ZMID zastąpi je dokładnie taką samą liczbą miejsc postojowych, ale już ogólnodostępnych." Chyba na dachu, bo w miejscu siłowni (jedyny zielony teren) zmieści się max 10 |
# bleee 19.04.2017 22:33 |
|
brukowiec. nie rzetelne informacje
|
# zaciszanka 19.04.2017 23:41 |
|
Czy spotkanie mieszkańców ul. Wyspowej 1 z przedstawicielami ZMID nie przyniosło rezultatu? Czy nie ma możliwości redukcji jednej ścieżki rowerowej? Z jednej strony należałoby zapewnić mieszkańcom osiedla Wyspowa 1 utracone miejsca parkingowe, ale dlaczego należałoby zapewnić miejsca akurat tym, którzy dziko parkują? Przecież są wolne miejsca parkingowe na osiedlach tylko trzeba zapłacić za ich wynajęcie...Dziwi mnie tylko czemu mieszkańcy dopiero teraz dostrzegli problem z miejscami parkingowymi skoro projekt był od dawna zamieszczony na stronie ZMID i można było zgłaszać do niego uwagi. Nie wszyscy przecież jeżdżą samochodami do pracy to dlaczego akurat mieszkańcy jednego osiedla wypowiadają się o likwidacji zatoczki autobusowej w imieniu pozostałych mieszkańców?
|
# bleee 20.04.2017 07:15 |
|
Projekt dostępny na stronie ZMID był inny niż jest teraz. Stary projekt nie ingerował w teren osiedla, a tylko w dziki parking. Mieszkańcy nie protestowaliby gdyby chodziło o dziki parking, bo o tym było wiadomo od zawsze. Na spotkaniu informacyjnym ZMID przedstawił nowy projekt i poinformował o wywłaszczeniu dodatkowego terenu (z osiedla) na wysepkę autobusową. Jeszcze niedawno (ok. miesiąc temu) na stronie ZMIDu widniał stary projekt.
|
# Wyspowicz 20.04.2017 20:17 |
|
Zaciszanka, najpierw zapoznaj się z projektem potem komentuj. Nie jest mowa o dzikim parkingu za ogrodzeniem bo ten teren zostal przeznaczony pod wywłaszczenie juz dawno i uwzględniony przed uzyskaniem pozwolenia na budowę na wybudowanie osiedla. Gdybys przeczytała projekt i ruszyła swoimi szarymi komurkami to byś zauważyła, ze projekt przewiduje zabranie kolejnego terenu osiedla już za istniejącym ogrodzeniem wskutek czego zniknęłoby 42 miejsca postojowe za które ludzie płacili developerowi m.in przy użyciu kredytów mieszkaniowych. Mało ze już ten dziki teren został oddany to ZMID chce więcej! z terenu ogrodzonego osiedla. A czemu bo sobie ubzdurali pasy zieleni między pasami ruchu, zatokę autobusowa, ścieżki rowerowe po obu stronach i chodniki. No i zabrakło im szerokości na to wszystko to wymyślili sobie ze pokusza się o większy teren kosztem terenu osiedla. Zatem jeśli nie zapoznałas się dogłębnie ze sprawa to nie wypowiadaj się i nie Hejtuj bezmyślnie.
Mieszkańcy osiedla nie walczą o dziki parking a o swoje prywatne miejsca za ogrodzeniem! to po pierwsze a po drugie przepisowe ciągi komunikacyjne dla wszelkich sluzb ratunkowych. W garażu podziemnym nie ma wystarczającej ilości dla wszystkich 200 mieszkańców, powstało X miejsc w garażu i Y naziemnych, m.in tak przewidział to projektant i nie można zmniejszać min. Liczby miejsc postojowych dla danego osiedla względem obowiązujących przepisów. Może jak postoisz jutro w korku to znajdziesz czas i zapoznasz się kompleksowo z projektem i cała sytuacja aby nie wypisywać bzdur nie mając pojęcia o tym co urzędnicy wyprawiają. Chcą zrobić coś kosztem wszystkich, dlaczego? Aby w najbliższych wyborach chwalić się jak to radni PO zrobili dobrze sobie aby wygrać wybory samorządowe... |
# zaciszanka 20.04.2017 21:12 |
|
Wyspowicz ja nikogo nie hejtuje zapytałam o rezultat spotkania mieszkańców Wyspowej 1 ze ZMID-em i nie uzyskałam odpowiedzi za to cały zestaw epitetów... Proszę prześledzić interpelacje warszawskich radnych ws. przebudowy ul. Łodygowej to nie będzie wątpliwości od kiedy ZMID wprowadził zmiany w projekcie ulicy i ile czasu trwały prace projektowe i jak długo trwał proces wydania decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Projekt nie jest idealny i wszyscy to wiedzą dlatego zapytałam czy nie udało się przekonać ZMIDu do rezygnacji z jednej ścieżki rowerowej, ale na to również nie uzyskałam odpowiedzi. Ja nie kwestionuję istotnego problemu z zapewnieniem miejsc parkingowych i konsekwencji z tym związanych dla mieszkańców Wyspowej 1 a jedynie odnosiłam się do wpisu "ktoś", który mówił o likwidacji miejsc w ramach dzikiego parkingu. Niestety tak jak większość mieszkańców stoję w korku codziennie i chciałabym żeby zamiast dziurawej drogi można było nią przejechać w cywilizowanych warunkach
|
# Łopuszański 20.04.2017 23:53 |
|
Mieszkańcy Wyspowej 1 powinni swoje samochody przechowywać w GARAŻACH, a nie na ulicy.
|
# Wyspowicz 21.04.2017 09:30 |
|
Łopuszański - pewnie wszyscy by chcieli lecz nie w garażach nie ma tyle miejsc..., gdyby osiedla budowano aby przynajmniej jedno miejsce było sprzedawane do lokalu to było by OK - ale dobrze wiemy, że tak się nie dzieje. Ci co nie mogli kupić w garażu, nabyli miejsca naziemne.
Zaciszanka- Gdyby ZMID przeprowadzil wcześniej konsultacje a nie robił projekt po cichu nie byłoby tego problemu. Teraz ignorują wszystkich i robią wszystko na polecenie polityków aby po łebkach zrobić inwestycję w byle jakiej postaci aby była bez pytania o znanie środowisk mieszkańców, którzy w tej okolicy zamieszkują. Cel jest jeden Platforma Obywatelska... chce w najbliższych wyborach samorządowych chwalić się że zrealizowała budowę drogi... Zmiany można zrobić, ale nie ma checi ZMID cyt: - Nie możemy zrezygnować z budowy zatoki, bo jest ona częścią projektu, a nawet w przypadku rezygnacji z niej musielibyśmy wykupić ten sam grunt zgodnie z mapą podziału geodezyjnego - mówi Piotr Smoczyński, wicedyrektor ZMID. - W rezultacie nie byłoby zatoki, ale byłby szerszy trawnik. Jak wyjaśnia Smoczyński, chęć zmiany projektu na tym etapie inwestycji oznaczałaby wycofanie wniosku z biura wojewody, dokonanie nowego podziału działek i przeprojektowanie instalacji podziemnych. - Stracilibyśmy półtora roku. No tak ale po co tracić czas lepiej zrobić coś bo tak ktoś sobie wymyślił nie patrząc jaki chaos tu zapanuje. Pomimo likwidacji dzikiego parkingu co do którego nikt nie rości pretensji, w przypadku zabrania kolejnej części terenu osiedla i 42 miejsc parkingowych o którym mieszkańcy dowiedzieli się dopiero w marcu br nie może byc mowy. Nie można zaskakiwać tak ludzi. Gdyby ludzie wiedzieli, że inwestycja tak wyglądała, nikt developer czy wspólnota tak by ogrodzenia nie robił i nie było by tych miejsc. A to, że urzędnicy sobie ubzdurali szerszą ulicę, ścieżki z których nie chcą zrezygnować nie może odbywać kosztem kolejnego terenu osiedla. |
# Wyspowicz 21.04.2017 10:00 |
|
Łopuszański - pewnie wszyscy by chcieli lecz nie w garażach nie ma tyle miejsc..., gdyby osiedla budowano aby przynajmniej jedno miejsce było sprzedawane do lokalu to było by OK - ale dobrze wiemy, że tak się nie dzieje. Ci co nie mogli kupić w garażu, nabyli miejsca naziemne.
Zaciszanka- Gdyby ZMID przeprowadzil wcześniej konsultacje a nie robił projekt po cichu nie byłoby tego problemu. Teraz ignorują wszystkich i robią wszystko na polecenie polityków aby po łebkach zrobić inwestycję w byle jakiej postaci aby była bez pytania o znanie środowisk mieszkańców, którzy w tej okolicy zamieszkują. Cel jest jeden Platforma Obywatelska... chce w najbliższych wyborach samorządowych chwalić się że zrealizowała budowę drogi... Zmiany można zrobić, ale nie ma chęci ZMID cyt: - Nie możemy zrezygnować z budowy zatoki, bo jest ona częścią projektu, a nawet w przypadku rezygnacji z niej musielibyśmy wykupić ten sam grunt zgodnie z mapą podziału geodezyjnego - mówi Piotr Smoczyński, wicedyrektor ZMID. - W rezultacie nie byłoby zatoki, ale byłby szerszy trawnik. Jak wyjaśnia Smoczyński, chęć zmiany projektu na tym etapie inwestycji oznaczałaby wycofanie wniosku z biura wojewody, dokonanie nowego podziału działek i przeprojektowanie instalacji podziemnych. - Stracilibyśmy półtora roku. No tak ale po co tracić czas lepiej zrobić coś bo tak ktoś sobie wymyślił nie patrząc jaki chaos tu zapanuje. Pomimo likwidacji dzikiego parkingu co do którego nikt nie rości pretensji, w przypadku zabrania kolejnej części terenu osiedla i 42 miejsc parkingowych o którym mieszkańcy dowiedzieli się dopiero w marcu br nie może byc mowy. Nie można zaskakiwać tak ludzi. Gdyby ludzie wiedzieli, że inwestycja tak wyglądała, nikt developer czy wspólnota tak by ogrodzenia nie robił i nie było by tych miejsc. A to, że urzędnicy sobie ubzdurali szerszą ulicę, ścieżki z których nie chcą zrezygnować nie może odbywać kosztem kolejnego terenu osiedla. |
# Wyspowicz 21.04.2017 10:00 |
|
Łopuszański - pewnie wszyscy by chcieli lecz nie w garażach nie ma tyle miejsc..., gdyby osiedla budowano aby przynajmniej jedno miejsce było sprzedawane do lokalu to było by OK - ale dobrze wiemy, że tak się nie dzieje. Ci co nie mogli kupić w garażu, nabyli miejsca naziemne.
Zaciszanka- Gdyby ZMID przeprowadził wcześniej konsultacje a nie robił projekt po cichu nie byłoby tego problemu. Teraz ignorują wszystkich i robią wszystko na polecenie polityków aby po łebkach zrobić inwestycję w byle jakiej postaci aby była bez pytania o znanie środowisk mieszkańców, którzy w tej okolicy zamieszkują. Cel jest jeden Platforma Obywatelska... chce w najbliższych wyborach samorządowych chwalić się że zrealizowała budowę drogi... Zmiany można zrobić, ale nie ma checi ZMID cyt: - Nie możemy zrezygnować z budowy zatoki, bo jest ona częścią projektu, a nawet w przypadku rezygnacji z niej musielibyśmy wykupić ten sam grunt zgodnie z mapą podziału geodezyjnego - mówi Piotr Smoczyński, wicedyrektor ZMID. - W rezultacie nie byłoby zatoki, ale byłby szerszy trawnik. Jak wyjaśnia Smoczyński, chęć zmiany projektu na tym etapie inwestycji oznaczałaby wycofanie wniosku z biura wojewody, dokonanie nowego podziału działek i przeprojektowanie instalacji podziemnych. - Stracilibyśmy półtora roku. No tak ale po co tracić czas lepiej zrobić coś bo tak ktoś sobie wymyślił nie patrząc jaki chaos tu zapanuje. Pomimo likwidacji dzikiego parkingu co do którego nikt nie rości pretensji, w przypadku zabrania kolejnej części terenu osiedla i 42 miejsc parkingowych o którym mieszkańcy dowiedzieli się dopiero w marcu br nie może byc mowy. Nie można zaskakiwać tak ludzi. Gdyby ludzie wiedzieli, że inwestycja tak wyglądała, nikt developer czy wspólnota tak by ogrodzenia nie robił i nie było by tych miejsc. A to, że urzędnicy sobie ubzdurali szerszą ulicę, ścieżki z których nie chcą zrezygnować nie może odbywać kosztem kolejnego terenu osiedla. |
# Wyspowicz 21.04.2017 10:00 |
|
Łopuszański - pewnie wszyscy by chcieli lecz nie w garażach nie ma tyle miejsc..., gdyby osiedla budowano aby przynajmniej jedno miejsce było sprzedawane do lokalu to było by OK - ale dobrze wiemy, że tak się nie dzieje. Ci co nie mogli kupić w garażu, nabyli miejsca naziemne.
Zaciszanka- Gdyby ZMID przeprowadził wcześniej konsultacje a nie robił projekt po cichu nie byłoby tego problemu. Teraz ignorują wszystkich i robią wszystko na polecenie polityków aby po łebkach zrobić inwestycję w byle jakiej postaci aby była bez pytania o znanie środowisk mieszkańców, którzy w tej okolicy zamieszkują. Cel jest jeden Platforma Obywatelska... chce w najbliższych wyborach samorządowych chwalić się że zrealizowała budowę drogi... Zmiany można zrobić, ale nie ma checi ZMID cyt: - Nie możemy zrezygnować z budowy zatoki, bo jest ona częścią projektu, a nawet w przypadku rezygnacji z niej musielibyśmy wykupić ten sam grunt zgodnie z mapą podziału geodezyjnego - mówi Piotr Smoczyński, wicedyrektor ZMID. - W rezultacie nie byłoby zatoki, ale byłby szerszy trawnik. Jak wyjaśnia Smoczyński, chęć zmiany projektu na tym etapie inwestycji oznaczałaby wycofanie wniosku z biura wojewody, dokonanie nowego podziału działek i przeprojektowanie instalacji podziemnych. - Stracilibyśmy półtora roku. No tak ale po co tracić czas lepiej zrobić coś bo tak ktoś sobie wymyślił nie patrząc jaki chaos tu zapanuje. Pomimo likwidacji dzikiego parkingu co do którego nikt nie rości pretensji, w przypadku zabrania kolejnej części terenu osiedla i 42 miejsc parkingowych o którym mieszkańcy dowiedzieli się dopiero w marcu br nie może byc mowy. Nie można zaskakiwać tak ludzi. Gdyby ludzie wiedzieli, że inwestycja tak wyglądała, nikt developer czy wspólnota tak by ogrodzenia nie robił i nie było by tych miejsc. A to, że urzędnicy sobie ubzdurali szerszą ulicę, ścieżki z których nie chcą zrezygnować nie może odbywać kosztem kolejnego terenu osiedla. |
# Wyspowicz 21.04.2017 10:01 |
|
Łopuszański
pewnie wszyscy by chcieli lecz nie w garażach nie ma tyle miejsc..., gdyby osiedla budowano aby przynajmniej jedno miejsce było sprzedawane do lokalu to było by OK - ale dobrze wiemy, że tak się nie dzieje. Ci co nie mogli kupić w garażu, nabyli miejsca naziemne. Zaciszanka Gdyby ZMID przeprowadził wcześniej konsultacje a nie robił projekt po cichu nie byłoby tego problemu. Teraz ignorują wszystkich i robią wszystko na polecenie polityków aby po łebkach zrobić inwestycję w byle jakiej postaci aby była bez pytania o znanie środowisk mieszkańców, którzy w tej okolicy zamieszkują. Cel jest jeden Platforma Obywatelska... chce w najbliższych wyborach samorządowych chwalić się że zrealizowała budowę drogi... Zmiany można zrobić, ale nie ma chęci ZMID cyt: - Nie możemy zrezygnować z budowy zatoki, bo jest ona częścią projektu, a nawet w przypadku rezygnacji z niej musielibyśmy wykupić ten sam grunt zgodnie z mapą podziału geodezyjnego - mówi Piotr Smoczyński, wicedyrektor ZMID. - W rezultacie nie byłoby zatoki, ale byłby szerszy trawnik. Jak wyjaśnia Smoczyński, chęć zmiany projektu na tym etapie inwestycji oznaczałaby wycofanie wniosku z biura wojewody, dokonanie nowego podziału działek i przeprojektowanie instalacji podziemnych. - Stracilibyśmy półtora roku. No tak ale po co tracić czas lepiej zrobić coś bo tak ktoś sobie wymyślił nie patrząc jaki chaos tu zapanuje. Pomimo likwidacji dzikiego parkingu co do którego nikt nie rości pretensji, w przypadku zabrania kolejnej części terenu osiedla i 42 miejsc parkingowych o którym mieszkańcy dowiedzieli się dopiero w marcu br nie może byc mowy. Nie można zaskakiwać tak ludzi. Gdyby ludzie wiedzieli, że inwestycja tak wyglądała, nikt developer czy wspólnota tak by ogrodzenia nie robił i nie było by tych miejsc. A to, że urzędnicy sobie ubzdurali szerszą ulicę, ścieżki z których nie chcą zrezygnować nie może odbywać kosztem kolejnego terenu osiedla. |
# bleee 22.04.2017 22:06 |
|
Jak zwykle obudzili się jak inwestycja ma ruszyć
|
# bleee 22.04.2017 22:07 |
|
Jak zwykle ludzie się obudzili jak inwestycja ma ruszyć
|
# Łopuszański 23.04.2017 09:02 |
|
Jak nie ma miejsc do parkowania, to samochodu się nie kupuje. Kupię sobie ciężarówkę i będę żądał, żeby miasto zrobiło mi miejsce do jej parkowania przed moim blokiem?
|
LINKI SPONSOROWANE