Forum › Białołęka
Psy
# Marian 03.11.2005 20:59 |
|
oto temat na dyskusję. nie jestem przeciwnikiem tych czworonogów, jak każdy żywy organizm kupę musi gdzieś zrobić. paranoidalne, pomysły [jak na PL warunki] sprzątania kupek przez właścicieli można między bajki włożyć. ale jest jedna rzecz, obok zasranych trawników, która mnie irytuje do bólu. dlaczego za biegaącym po trawniku psem SPACERUJE jego właściciel. on też wali kupę na trawnik? a gdzie przestrzeganie pisma o prowadzaniu psa na smyczy i w kagańcu ????
|
Mieszkaniec 04.11.2005 10:08 |
|
Nie mogłem się już doczekać, kiedy będzie o psich kupach.
Przecież są piękne - lewoskrętnie lub prawoskrętnie nawijane, monumentalne megality, dostojne rzadzizny. Nie jestem posiadaczem zasrańca, ale jestem w stanie zrozumieć ich właścicieli. Liczę też, że oni sami mogliby dużo więcej opowiedzieć o emocjonalnym współżyciu i materialnym produkcie tej relacji. Najszerszej wypowiedzi spodziewam się ze strony posiadaczy ludojadów, gdyż, jak sądzę, jest tu więcej zagadnień do omówienia niż w przypadku właścicieli potulnych kojocików. O ile kojociki zaspokajają tylko jakąś zwykłą potrzebę emocjonalną, to ludojad niesie jakiś ważny przekaz dla społeczeństwa. Dziwne to, ale przekaz odnosi skutek odwrotny do zamierzonego. Politowania godny, oczywiście - prezentacja statusu materialnego jako przejaw problemu awansu społecznego i przynależności środowiskowej, problem agresji terytorialnej, problem stałego zagrożenia przemocą lub chęć dominacji fizycznej, związane z tym zaburzenia samoakceptacji. To co mi w tym wszystkim dokucza, to tylko wspomniane "megality" i przede wszystkim lęk o napaść, i to bardziej ze strony posiadacza - o potwornym, pełnym konfrontacji spojrzeniu - niż ze strony ludojada, który może być bardziej zrównoważony niż jego właściciel. Może lepiej mały kojocik i ze trzykilowy sygnecik? Do tego obsesyjnie pogrubiony karczek i kozik w kieszonce? A zatem, proszę właścicieli ludojadów o szerokie studium "genezy kompozycji megalitycznych". Szczególnie proszę o rozwinięcie wątku o cywilizacjach, które w swoim rozwoju rozstały się z odchodami w miejscach zamieszkania. |
Mieszkaniec 04.11.2005 10:13 |
|
Wybaczcie interpunkcję, w tej pasji...
|
# fiona 04.11.2005 11:32 |
|
Mieszkancu- jakies inteligenckie kompleksy. Historyk wyrazal je lepsza polszczyzna, ale nan najezdzales. Zazdrosc w stadzie?
|
Mieszkaniec 04.11.2005 13:41 |
|
Fiono, prawisz mi niezasłużone komplementy swoimi podejrzeniami. Jam z proletariatu. I nijakiej zmiany społecznej nie wyczuwam po ukończeniu swojego, byle jakiego wydziału na uczelni wyższej. I jedynie co staram się robić, to krytyką lepszą lub gorszą z błędami lub bez chcę pobudzać do refleksji, czy jest możliwa poprawa.
Niezbyt rozumiem przyczynę Twojego wystąpienia. Może psie gówno Ci nie przeszkadza, ale czemu mnie atakujesz? Mówmy o kupkach! Fiono, jeśli tak to przeżywasz - Historyka szczerze pozdrawiam. To Wielki Nieobecny. Widać do wyborów jakiś tam jeszcze daleko. Podsumowując - żałuję tylko, że Historyk zamiast szykować się do walki z agresywną konkurencją, zawsze poprzestawał na prezentacjach dla pochlebców. Dojrzałości trochę! Do rzeczy! Fiono - proszę, zaprezentuj finezyjny esej o walorach odchodów na ciasnych osiedlach. Może nie będzie okazji pochichotać się z Twojej polszczyzny. |
# Marian 04.11.2005 16:10 |
|
ejże, ejże, tu o czworonogach a widzę, że jakiś flircik się zawiązuje. do rzeczy szanowni państwo.
|
# Zwolennik 04.11.2005 18:14 |
|
Psy w osiedlu to niekończąca się opowieść. Wątek pierwszy - smycz i kaganiec jestem za, no chyba, że ktoś wyprowadza np yorka, wątek drugi- te malowniczo opisane przez Mieszkańca odchody, no cóż różne są u nas osiedla i trawniki. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, płacę czynsz i uważam, że spółdzielnia czy inny właściciel jest odpowiedzialny za opiekę nad terenami zielonymi w osiedlu. Tam gdzie psom ma być absolutnie wstęp wzbroniony należy postawić stosowne do miejsca ogrodzenie i oznakować. Pozostałe trawniki muszą być dla psów dostępne.
|
# kokon 05.11.2005 10:26 |
|
Zwolennik.
Ciekawy pogląd "płacę i wymagam" tylko dlaczego inni muszą a Ty nie?. A nie łaska wyjść poza osiedle na mały spacerek, zrobi to dobrze tobie i twojemu pupilkowi. |
# Zwolennik 05.11.2005 21:45 |
|
Kokon,
Gdyby faktycznie "wszyscy musieli" to nie miałyby miejsca powracające co jakiś czas dyskusje na temat psów w osiedlach. Odnośnie mojego poglądu, że "płacę i wymagam" to po pierwsze w sensie dosłownym płacę czynsz i mam prawo oczekiwać czegoś w zamian, a po drugie to nie jest jakiś oryginalny (ciekawy) pogląd tylko tekst, z którym np. ja i moi wspólpracownicy codziennie słyszymy w pracy od innych. |
ragozd 08.11.2005 16:33 |
|
W kwesti smyczy i kaganca polecam najpier zapoznac sie z obowiazujacym prawem. Wymagania najlepiej zaczac od siebie i przynajmniej wiedziec co :P
|
# mikserr 10.11.2005 13:38 |
|
Czy pies w mieszkaniu w bloku to na pewno dobry pomysł? Czy przypadkiem czeworonogi nie robią się ważniejsze od dzieci ? Młode pokolenia to przyszłość POLSKI i zadbajmy lepiej o nich, a nie traćmy energi na jałowe dyskusje o nieodpowiedziwlnych właścicielach psów, którzy pewnie tak samo mają w mieszkaniach, jak pozostawiają nam na terenach zielonych po spacerku ze "swoimi" pupilami.
|
ragozd 14.11.2005 10:12 |
|
pies nie wymaga warunkow lokalowych tylko serca i czasu wlasciciela.
Pies na smyczy nieodpowiedzialnego wlasciciela moze byc bardziej niebezpieczny od psa biegnacego luzem z naruszeniem prawa. Dzieci przez osiem lat ucza sie budowy pierwotniaka a nie maja pojecia jak poprzez sylwetke, ogon i uszy rozpoznac nastawienie psa i jak sie zachowywac w sytuacji podbramkowej. Ta przyszlosc polski nienauczona odpowiedzialnej opieki nad wlasnym pupilem bedzie pod blokami palic skrety popijajac piwkiek czekalac na frajera ktorego mozna skroic. |
# mikserr 14.11.2005 12:55 |
|
Ty Ragozd to chyba nie lubisz dzieci????? A może ich nie masz i czujesz żal??????? Kto dał Ci prawo tak wypowiadać się o MŁODYM POKOLENIU POLAKÓW???? Opamiętaj się, bo Twoja nienawiść może przerodzić się w coś bardziej groźnego.......... Też wymagania zacznij od siebie i nie mów , że można prowadzać psy bez smyczy!!!!!
|
ragozd 18.11.2005 13:46 |
|
mozna. po to je sie szkoli.
Pozwala na to prawo, jesli maja kaganiec. Nieznajomosc prawa szkodzi. Nie oceniaj ludzi swoja miara i nie myl krytycznej wypowiedzi z nienawiscia :) A prawo do wolnej wypowiedzi daje mi konstytucja - i naprawde bardzo polecam ta lekture - sporo sie z niej nauczysz. |
Matka_Sławka_z_Gdańska 18.11.2005 15:23 |
|
...a tak, tak, warto przeczytac aktualnie obowiazujaca Konstytucje, zeby moc potem, stojac na placu apelowym w pasiaku pomiedzy barakmi Niewierzacych i Objazdowym Krematorium, miec czego zalowac i do czego teskinic i co wspominac ...
I patrzac w pogodne, sloneczne niebo, myslec o czasach, gdy wolno bylo wyjsc z golym psem na spacer. |
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.