Przy Radzymińskiej powstaną mieszkania na wynajem

Czyli frankowiczom spadnie wartość nieruchomości o kolejne dziesiątki tysięcy (może 100 k). Tylko patrzeć jak banki zaczną ludziom odbierać mieszkania, jeśli ci nie spłacą przynajmniej 1/3 kredytu lub nie znajdą dodatkowego zabezpieczenia

Coraz większej ilości osób nie stać na własne M.
10-15% wkładu własnego, w przyszłym 20% wkładu własnego.

---

Jak w kraju gdzie połowa jara się 500+ dodatkiem, może uzbierać 100 tys.zł na wkład własny.
Jak tu uzbierać 100 tys.zł na wkład własny jak 500+ traktowane jest jak dar boży i ustawiają się tłumy po wnioski. Widać że społeczeństwo biednieje / 20% jest bogatych /

jak ktos chce miec mieszkanie za ponad 500 tys. zlotych to niech zakasa rekawy i pracuje

jak nie masz 500 tys., mozesz wynajac. Wynajmowanie to cos normalnego, choc wielu w Pl nie miesci sie w glowie. Na zachodzie wiekszosc ludzi tak robi, czesto przez cale zycie.

sprzeda hektary i w Warszawie kupi mieszkanie...to dopiero bogacz i warszawiak

sprzeda hektary i w Warszawie kupi mieszkanie...to dopiero bogacz i warszawiak

Znowu blok biedoty jak wiele innych na Targowku. Wóda i bieda, kiedy sie to skonczy. Posadzcie tam zielen bedzie pozyteczniej. Same bloki stawiają na Targówku, tu jest juz gęsto od blokw i samochodowych gratów

Radzymin, Akacjowa Aleja - tam to macie dopiero osiedla na poziomie. Pod miastem absolutnie jest taniej i standard macie wyższy. Pewnie, że każdy robi ze swoją kasą co uważa, ale moje zdanie jest takie, że lepiej szukać po okolicznych miejscowościach, mieć ładne mieszkanie i nie spłacać do końca życia kredytu.

Kiedyś w tym miejscu stały też czynszówki, skromne, piętrowe, z toaletą i komórką na podwórku.W jednej z tych czynszówek działała, jeszcze do początku lat 90 ub wieku, rodzinna cukiernia działająca nieprzerwanie od 2 pokoleń w tym samym miejscu. W niewielkim pomieszczeniu ustawiona była prosta, drewniana lada z półeczką na ewentualny lekki bagaż, a połowę powierzchni lady zajmomała oszklona witryna na której w 2 piętrach prezentowane były własnego wyrobu i receptury apetyczne eklery, babeczki, pączki z różą, makowce, mazurki, serniki i torty. Na ścianach wiśiały oprawione elegancko czeladnicze dyplomy i zdjęcia, a podłoga wyłożona mozaiką porcelanowych płytek w koloze beżu i ciemnej czerwieni. Nad wejściem wisiał prosty, malowany ręcznie szyld, a o charakterze tego miejsca ąwiadczył fakt, że na noc był zamykany bardzo solidnie w postaci pomalowanych kiedyś na zielono, a pöźniej na szaro desek stawianych pionowo i spiętych 2 poziomymi sztabami z kutego żelaza, które szczelnie kryły niewielką witrynę i przeszklone, zdobione drzwi z mosiężną, łukowato wygiętą klamkę. Cukiernia od lat 80 oferowała też robione na miejscu rurki z kremem. Nie przypominam sobie, aby mieli coś, co by mi nie smakowało. Jakń brzdąc ochoczo rwałem się z Barkocińskiej po kilka babeczek z budyniem, serników z rodzynkami, czy makowca, a dla bardzo małego człowieka to jednak była daleka wyprawa w inny świat.

Mi się podoba inwestycja przy Conrada na Bielanach. http://www.trio.shiraz.pl/ Cicho, zielono a jednocześnie blisko do szkół czy sklepów no i same budynki jak widzę dobrze zaprojektowane z ekologicznymi pomysłami. Fajne.

Radzymin, Akacjowa Aleja - tutaj potwierdzam. W Markach będzie obwodnica, co w praktyce oznacza, że dojazd zrobi się bardzo prosty. Na pewno zainteresowanie będzie większe. Pod miastem możliwości są dużo większe, otoczenie atrakcyjniejsze, a przede wszystkim te koszty są bez porównania niższe. Nie ma chyba zaskoczenia, co nie?