REKLAMA

Forum › Bemowo

REKLAMA

# Jelonkowy

10.03.2021 14:20

Ewidentnie porzucony samochód, ale pewnie będzie stał aż mu koła nie odpadną. Służby czekają, aż w tej sprawnie zapadnie decyzja na najwyższych szczeblach warszawskiej władzy. I dopiero wówczas będzie dało się coś zrobić. Nic dziwnego, że kierowcy robią co chcą w mieście, parkują jak chcą i gdzie chcą, skoro straż miejska i inne służby są tak nieskuteczne.

# lideksynubeka

10.03.2021 17:58

Jaki prezydent,takie służby

# jkk

10.03.2021 18:12

Prezydent nie ma tutaj nic do rzeczy. Wydaje się raczej, że rację miał minister Sienkiewicz oceniając w prywatnej rozmowie stan państwa, cyt. ".............. i kamieni kupa". Uwielbiamy parkować swoimi wehikułami wszędzie gdzie nam się spodoba, ważne aby było to za darmo. Robimy tak w przekonaniu, że w 99% ujdzie nam to na sucho. I mamy pod tym względem rację. Organy państwa są w kwestii takich zachowań totalnie nieudolne.

REKLAMA

# xxx

10.03.2021 20:34

Nieudolne to mało powiedziane. Są wręcz niechętne do podejmowania interwencji. W Warszawie wszelkie znaki drogowe, zakazy - to raczej luźne sugestie dla kierowców, bo poza skrajnymi przypadkami rzeczywiście 99% uchodzi na sucho

# lideksynubeka

10.03.2021 21:33

@ jkk
Jasne, prezydent Warszawy nie dobiera sobie współpracowników, nie wydaje im poleceń i kierunków działania. Nie zakreśla dyrektyw,nie rozlicza z rezultatów. Nic nie robi, oprócz mianowania 36 p.o.dyrektorów.
Jezu,jak taki dupek może czymkolwiek zarządzać.

# ***** ***

10.03.2021 23:08

A wszyscy warszawiacy płacą na pracowitych inaczej ze straży wiejskiej. Mądrzy włodarze niektórych miast rozpędzili toto na cztery wiatry. Kiedy Warszawa?? - pieniądze dla policji w/g terenowych palcówek wiejskich i wówczas to będą mądrze rozdysponowane pieniądze podatników. Na Magistrackiej przy poczcie róg Obozowej stał przez ponad rok Citroen AX ale co to obchodzi wiejskich???

REKLAMA

# jkk

10.03.2021 23:25

Lideksynubeka.
Nie podejmuję się oceniać czyjejś pracy nie znając wielu jej uwarunkowań. Zarówno Prezydent Warszawy jak i jego współpracownicy działać muszą zgodnie z prawem, przestrzegając obowiązujących procedur i to w atmosferze politycznej konfrontacji z rządzącymi krajem przedstawicielami zupełnie innego obozu politycznego. Podobne do obrazków z naszego miasta scenki zaobserwować można w każdym niemal polskim mieście, zatem nie jest to tylko cechą naszego miasta.
Co do meritum sprawy, nie ma woli rozwiązania sprawy poprawnego parkowania ze strony nie tylko powołanych do tego organów w postaci policji czy straży miejskiej, brak jest np. przepisu nakazującego posiadanie miejsca postojowego przez posiadacza pojazdu. Przykładowo, osiedla przy Coopera zamieszkałe od ponad dekady mają mnóstwo nie wykupionych jeszcze miejsc postojowych na swoim terenie - te miejsca powstały bo tak nakazuje plan miejscowy. Mieszkańcy tych osiedli parkują od lat na ulicy, tak się przyzwyczaili do tego, że nie sposób ich skłonić do wykupu/wynajęcia miejsc na terenie osiedli. Podobnie przy Rayskiego, wszystkie miejsca postojowe winny zostać stworzone na terenie osiedli, 10% tych miejsc miało zostać ogólnodostępne. Te ogólnodostępne miejsca powstały wzdłuż Rayskiego, rzecz w tym iż wszyscy chcą z nich korzystać. Nieopatrznie zlikwidowana ścieżka rowerowa na Batalionów Chłopskich została zamieniona na parking i tutaj toczy się bój kierowców o miejsca, nieważne czy można czy też nie można je zająć. Nikt nie szuka miejsc tam, gdzie powinno ono na nich czekać tylko parkuje na Batalionów bo to dla kierowcy jest wygodne. Tymczasem, zgodnie z zapisem w planie miejscowym, mieszkańcy posesji po północnej stronie ulicy, czyli tam gdzie urządzono parking, mają obowiązek zapewnienia miejsc postojowych na swoich działkach. Czy oby na pewno wszyscy jesteśmy równi wobec prawa? Akurat taka sytuacja pozwala źle patrzeć na pracę stołecznych urzędników, którzy mogą się jedynie tłumaczyć, że chcieli dobrze.

# lideksynubeka

11.03.2021 13:24

Nie chciałbym się z Panem kłócić, ale skoro nie wolno oceniać pracy prezydenta Warszawy, to oznacza to też, że sprawa tych miejsc postojowych na Coppera i Rayskiego(którą porusza Pan w każdym wpisie) jest rozwiązana prawidłowo i nie może podlegać ocenie. Ponieważ per saldo istniejące rozwiązanie jest pośrednio efektem pracy prezydenta Warszawy, której to pracy nie wolno oceniać z powodu uwarunkowań politycznych. Gdyż rząd jest innej opcji politycznej.

# jkk

11.03.2021 18:08

Nie pisałem, że nie wolno. Napisałem, iż nie podejmuję się oceniać czyjejś pracy. To olbrzymia różnica. Uwarunkowania polityczne to tylko jeden z czynników mających wpływ na pracę włodarzy naszego miasta. A w sprawie parkowania metodą "na dziada" znaczenie ma więcej czynników, np. zamożność społeczeństwa, zaszłość z epoki stanu wojennego w postaci wprowadzenia możliwości parkowania na chodnikach itp. Sama mentalność ludzi, którzy opierają się przed płatnym parkowaniem jest powodem tego, że władzom miasta nie opłaca się budować płatnych parkingów bo nikt z nich nie zechce korzystać dopóki tylko będzie mógł gdziekolwiek postawić swój wehikuł za darmo. A urzędnicy, podobnie jak wszyscy, mogą się pomylić. Choć nie powinni.

REKLAMA

# Panjan

11.03.2021 22:20

#jkk
Wydaje mi się, że nie mają sensu filozoficzne dywagacje, bo sprawa jest w tym przypadku prosta. Samochód, jak widać na zdjęciu nie ma tablic, i zagraża bezpieczeństwu (jaz zrozumiałem z artykułu sprawnemu funkcjonowaniu straży pożarnej) zatem straż miejska ma obowiązek go wywieźć. Straż podlega prezydentowi miasta i jego krytyka jest w tym przypadku jak najbardziej uzasadniona. To prezydent odpowiada za funkcjonowanie administracji miasta, w tym straży miejskiej. Tyle w temacie. I nie jest to komentarz polityczny, lecz ściśle merytoryczny. Podobnie jest z sytuacją na Chrzanowie, gdzie większość problemów opisanych przez Pana wynika z braku planu zagospodarowania, które to plany w Warszawie nie są uchwalane aby zrobić dobrze deweloperom.

# jkk

11.03.2021 22:51

Panjan.
Akurat dla obszaru Chrzanów 2 plan miejscowy jest obowiązujący od 2007 roku. Co do postępowania SM w sprawie samochodu to spotkałem się przed wielu laty, iż nie można było usunąć malucha, który został ewidentnie porzucony i utrudniał ruch na ulicy, utrudniał to zbyt subtelne określenie. Aby coś z tym gratem zrobić SM musiała postępować zgodnie z procedurami. Skończyło się po kilku tygodniach tym, że młodzieńcy z okolicy którzy pasjonowali się motoryzacją, uprzątnęli gruchota i zastosowali go następnie do własnych potrzeb. Nie zmienia ten fakt mojej oceny SM, którą to instytucję uważam jedynie za źródło utrzymania dla jej funkcjonariuszy.

# Marektrak

12.03.2021 07:08

Jak widać na zdjęciu pojazd ma tablice i nie łamie przepisów, policja była kilka razy i sprawdziła a skoro mają dużo większe kompetencje i nie holowali to jakie prawo ma holować straż wiejska.

REKLAMA

Trwa cisza wyborcza. Dodawanie nowych wpisów zostało wstrzymane.

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA