Nowe opłaty za śmieci. Mieszkańcy Wawra szczególnie poszkodowani

Już składam wniosek do MPWiK o podłączenie mojego domu do sieci a jak powiedzą że nie da rady idę do sądu.

Nie pozostaje nam nic innego jak założyć sobie własne ujęcie wody. Należy też wymeldować połowę rodziny. A kanalizację można płacić jako ryczałt. Jestem tylko ciekaw, czy dalej będziecie głosować na PO? Warszawiacy to idioci, godzą się na niebotyczne podwyżki śmieci, podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, przy jednoczesnej redukcji połączeń z Wawra. Odnoszę wrażenie, że większość Warszawiaków woli chwilowe poczucie przynależności do pseudo lepszej grupy społecznej, a potem po kątach zgrzytają zębami, że jest drogo. Jest drogo i będzie jeszcze bardziej. A za pękniętą rurę kto zapłaci? My zapłacimy.
Powstaje pytanie - dlaczego mamy finansować budowę nowoczesnych spalarni, składowisk śmieci? To miasto powinno pokrywać koszty z podatków. A to, że 90% głosujących na PO to przyjezdni to inna historia. Oni płaca podatki u siebie, nie w W-wie. I tu jest problem. Spróbujcie pójść do swego szefa i powiedzcie mu, ze od 1-ego musicie zarabiać o 60% więcej bo musicie np. kupić sobie bardziej ekologiczny samochód. Szef wam odpowie, że ma to w 4 literach. A Trzaskowski też ma w 4 literach Warszawiaków i będzie ich rżnął na kasę. dla niego wydatek 100-150 zł więcej na śmieci to pryszcz, ale dla większości z nas to kwota na 4-5 dni życia. Przy następnych wyborach radzę się 3 razy zastanowić na kogo głosujecie. Chcieliście błysków i fajerwerków? To teraz wyskakujcie z kasy.

@swojak Twoj wpis jest o Polakach, a nie tylko o Warszawiakach. PO czy PiS dma tak samo.

U mnie 3 osoby w bloku Wawer. Płaciłem 29.00 pln był syf w śmietniku i w koło, teraz płacę 65,00 pln nic się nie zmieniło. Po nowych stawkach będę płacił około 150,00 i nie liczę że coś się zmieni, jak był, tak jest i dalej będzie syf. A gabaryty całymi miesiącami leżą pod śmietnikiem i muszę patrzeć na czyjeś niepotrzebne graty.
A do ZGN Wawer - może wreszcie weźmiecie się za zrobieniem porządku na swoich obiektach bo jak mieszkam tu 10 lat (nowe bloki były) to nic przez ten okres nie zrobiliście. Jeszcze trochę i będziemy slamsami Wawra.

przestań bredzić, koszty rosną. Nie opowiada j bzdur, że 90% przyjezdnych głosuje na PO. PIS dostaje regularnie łomot w każdej dzielnicy, nawet Praga Północ się od nich odwraca.

Jeżeli mieszkasz w domu jednorodzinnym i masz ogródek który podlewasz wodą miejską to dopiero masz przeyebane

Ja mam podlicznik na wodę do podlewania ogródka. Więc nie ma tragedii. #Wierzbno napisał, że koszty rosną. Owszem, rosną, ale nikt nie przedstawił szczegółów. Co rośnie, a co tanieje? Z tego co wiem, to podrożały składowiska śmieci. Ale natomiast firmom śmieciarskim potaniała siła robocza, bo pracują obcokrajowcy za najmniejsza pensję. Paliwo potaniało. Niech samorząd w pierwszej kolejności wybuduje za swoje pieniądze składowiska śmieci, czy spalarnie, a dopiero potem niech ponosi koszty, bo dopiero wtedy będzie wiadomo jak podnieść te koszty. Następne pytanie - dlaczego stawka 12,73 z m3 wody? W Szczecinie jest bodajże 7 zł z groszami. Mam zatem pytanie do #Wierzbno - czym się różnią śmieci w Szczecinie od tych w Warszawie? Ze "stolycy" są bardziej szlachetne i wymagają ekstra traktowania? Ja wiem, że Trzaskowski nas równo rżnie. Zaraz powstanie specjalny wydział do obsługi tych płatności. Będzie prezes, 4 dyrektorów, 12-vice dyrektorów, asystentki, rzecznik prasowy, marketing. Tak się rżnie głupich warszawiaków. Dlaczego Wilanów (90 %poparcia dla T) nie robi akcji protestacyjnej przed ratuszem? Dlaczego warszawiacy, jak te durne barany nie robią żadnej akcji protestacyjnej? Bo są tępi. Wola wyjść na ulicę z tęczowa flagą 9nie mam nic przeciwko - to tylko przykład), niż walczyć o swoja kasę. Co za problem strzyknąć ludzi na FB i zablokować ratusz. Nie ma odważnych? No, tak, Wilanów wrócił na wioskę, aby pracować zdalnie. Tu sie śmieci segreguje na te co można palić w dzień i na te co palimy nocą.
Odnośnie uczciwości opłat za śmieci - przecież LEKARO JAK ODBIERA ŚMIECI TO JE WAŻY. Zatem można płacić za kg śmieci, a nie za zużycie wody. A może rozliczajmy od rocznego zeznania PIT. Dużo zarabiasz, to znaczy dużo kupujesz, dużo śmiecisz. Zarabiasz grosze, to cie nie stać na bzdurne wydatki, a twoje miesięczne śmieci zmieszczą się w małej reklamówce. Można?

To jest jakaś masakra, jak składałam wniosek o pozwolenie na budowę to moja ulica nie była brana pod uwagę jeśli chodzi o przyłączenie kanalizacji i nawet nie jest w planach jej podłączenie a teraz jakieś kolosalne rachunki za śmieci żarty.

Mieszkaniec Warszawy zużywa średnio 2,5 m sześ. wody wg. RAarusza i ten sam Ratusz dla mieszkańca domku liczy zamiast 2,5 4! m. sześć/miesiąc. System krzywdzący dla tych co chcą a nie mogą być podłăczeni bo nie ma sieci. Dla tych co mogą być podłączeni i nie są niech będzie to 4 m sześć. wody / miesiąc za mieszkańca. Skończą się przekręty na wodzie na lewo, której nikt nie sprawdza.

Powinna być wprowadzona maksymalna górna opłata za śmieci, tak jak jest w Szczecinie np. 110 zł/ nieruchomość/ lokal. Bez tego limitu powiązanie opłaty za śmieci ze zużyciem wody to zwykła grabież i gangstera...

Dzisiaj zauważyłem, że Lekaro korzysta z agencji zatrudnienia. Pracownicy, którzy podczepiają pojemniki do śmieciarki mieli kamizelki z nazwą firmy zatrudniającej pracowników na wynajem :-) Czyli redukują koszty do minimum. Czyli powinno być taniej, a nie drożej.
Jak odbierali śmieci od sąsiada, to wyleciała im torebka foliowa ze śmietnika. Żaden tyłka nie ruszył. Dopiero jak zwróciłem uwagę, to pracownik łaskawie to posprzątał.

Absurd goni absurd też widziałem dane RAarusza, że mieszkaniec zużywa średnio 2,5 m sześć wody/miesiąc to w takim razie skąd w wyliczeniu 4 m.sześć na osobę w domku?
Może Wojewoda lub Izba obrachunkowa unieważni ten system???
To jest oszustwo!!!!