Forum › Białołęka
korki
# Zakorkowany 12.01.2004 21:38 |
|
W sprzyjających okolicznościach powrót z pracy zajmuje mi ok. 45 min. Zazwyczaj 1h 15 min.
Dziś wyszedłem o 18.00. Do domu trafiłem o... 21.40, z czego trzy godziny zajęło mi dojechanie od Centralnego na Tarchomin autobusem 510. Horror! |
# pasibrzuch 13.01.2004 00:02 |
|
dzis w wawie było pandemonium. z ronda babka jechałem 3 godz. cały most grota zrobiłem na piechotę bo tak było szybciej. jak ja kocham zimę.
|
# Jurek Smoczyński 13.01.2004 00:39 |
|
... a widzicie głupki, trzeba było zostać burmistrzem, to by was wozili jak mnie :)
|
# nickx 13.01.2004 07:59 |
|
Zakorkowany. W takich sytuacjach polecam metrem do Gdańskiego, potem tramwaj nr 16 z Gadańskiego na Żerań ( ten tramwaj to odkrycie ! ) , a potem to dowolnie. Wyszłam wczoraj o 18 z pracy, a w domu byłam przed 19. Rewelacja na korki.
|
alluette 13.01.2004 08:24 |
|
Ja po dwóch godzinach jazdy 510 z Centralnego do Ronda Babka przesiadłam się w tramwaj, dojechałam do Starzyńskiego i tam w 509 - w domu byłam o 20.45. Łączny czas powrotu do domu przeciągnął się z 1,5 godziny do 4 godzin.
HORROR! |
# mms 13.01.2004 10:54 |
|
Zrobiłam dokładnie tak jak nickx i też jechałam tylko godzinkę. Dla mnie to oczywiste, że w takiej sytuacji nie wsiada się w autobusy...
|
Olena 13.01.2004 15:10 |
|
16 z metra to faktycznie odkrycie. Wczoraj stalo wszystko, nawet Jagiellońska - z wyjątkiem tramwajów :)
|
# Vladymir 13.01.2004 22:36 |
|
Korki to nie tylko wina zimy, ale też agresywnych kierowcow osobowych samochodow służbowych naszych kochanych sales menagerów. W poniedzialek 12.01. w czasie najwiekszej zamieci snieznej taki samochodzik rekamjujący zupki Knorra na poznanskiej rejestracji wymusił pierwszeństwo na wjeżdzającym na most toruński autobusie 508 i doprowadził do niegrożnej stłuczki, ale pasażerowie musieli wysiąść, bo kierowca autobusu czekał na policję. Kierowca knorra nie uszanował zasady, że autobus ma zawsze pierwszeństwo i doprowadził do tego, że tłumy ludzi błąkały sie na piechote po całym moście, łapiąc przejeżdzające autobusy. Nie zatrzymał się żaden, nawet pusty E 4, niech kierowca tego pojazdu zdechnie w mękach, dopiero litościwy 510 zabrał zmokniętą w błocie trzódkę bożą do przystanku przy oszołomie. Jaki z tego morał ? Zupy Konrra do kosza, samochody sales menagerów na zlom, a sami sales menagerzy do klatek, do pokazywania, jako zjawisko naszych czasów.
|
# marcinek 14.01.2004 07:11 |
|
A od kiedy to obowiązuje zasada, że autobus ma zawsze pierszeństwo? Czy to jakaś święta krowa czy co? Jeżeli chodzi o wlączanie się do ruchu po zabraniu z przystanku pasażerów to oczywiście jak najbardziej, ale tak podczas jazdy? A ile razy autobusy wymuszją pierszeństwo? Wiesz ile razy wracając samochodem i to prywatnym z pracy ok. 6:30 musiałem uciekać przed autobusem, którego kieowca myśli, że jego nie obowiązuje czerwone światło? A ile razy kierowcy autobusów wjeżdżających na Trasę Toruńską wymuszają pierszeństwo?
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.