Jacek Kaznowski

Czy to prawda że p.Jacek Kaznowski nie kandyduje w tych wyborach na burmistsza?

kandyduje do sejmiku wojewódzkiego, jak większość platformerskich burmistrzów, żeby pociągnąc listę do góry. W zamian mają glejt, że beda dalej burmistrzami. Burmistrz nie pochodzi z wyborów, powołuje go rada, może to być osoba spoza jej gremium. Ale na stołek burmistrza szykiuje się też jaworski i miejmy nadzieję, że dopnie swego i wykurzy nieudacznego dziadka, co nic dla Bialoleki nie potrafi zalatwic.

Rozumiem, dzięki
Jaworski to ten młody z wąsem? Chce głosować na PO albo Gospodarność ale nie wiem jeszcze na kogo

WyborcoPo123, wchodz na strone Gospodarnosci i czytaj, czytaj, czytaj. Bedziesz wiedzial dlaczego powinno sie skonczyc z partyjniactwem w samorzadach lokalnych (dzielnicach, gminach, miastach) Partyjni w samorzadzie lokalnym to karne wojsko partii. Karne bo partyjni radni traktuja pobyt w samorzadzie jako kolejny szczebel w partyjnej karierze... potem rada warszawy, potem sejm, potem parlament europejski, potem stanowisko w administracji rzadowej. Dlatego na sesjach glosuja tak jak im kaze partyjna gora. Tego w Gospodarnosci nie ma. Teraz wybieraj.

No dobrze - jeżeli taka praktyka nie panuje w Gospodarności, to jaką mamy gwarancję że jak dobiorą się do władzy to nie zmienią tej praktyki? Taka nasza Rzeczpospolita Ludowa jest śmieszna, że wszyscy obiecują, wszyscy mają zajefajny marketing polityczny, a jak co do czego dochodzi to przez posraną w naszym kraju biurokrację, niczego nie da się przyspieszyć aby wyborcom żyło się lepiej. Przed rozpoczęciem obecnej kadencji (przed rządami PO na Białołęce) zrobił się tu istny kołchoz: bloki JW (wstrętne i brzydkie - nie obrażając mieszkańców tych bloków) rosną w szczerych polach, bez komunikacji lub z żenującym minimalnym jej poziomem, rosną na domkach jednorodzinnych, brak jakiejkolwiek logiki. Brakuje cały czas ośrodków edukacyjnych, sprawniejszej komunikacji, ośrodków kultury (BOK to nie wszystko, przydałoby się normalne kino - taki multiplex jak na Imielinie mają Mulitkino). Ja nie jestem zagorzałą ślepą fanką PO, ale mimo wszystko oni coś tchnęli i ruszyli w tej dzielnicy. Oczywiście oni też obiecywali ukrócenie tej cholernej biurokracji - ale w takie PRowskie obietnice to chyba nie należy wierzyć żadnej partii. Dlatego ja osobiście mam wątpliwości co do Gospodarności. Niejednokrotnie uczestniczyłam w sesjach rady dzielnicy (jako mieszkanka) i widziałam jak radni Gospodarności też dbali o swój PR i wizerunek i byli obecni na zebraniach do pierwszej przerwy do której odbywały się głosowania w konkretnych sprawach i chodziło o to żeby zagłosować i przypodobać się mieszkańcom których głosowania dotyczyły - a potem pyk: ogłoszenie przerwy i zjazd do domku. Zaczynamy zebranie w 20 radnych a kończymy w 12 - no troszkę żenujące jak się to ogląda na żywo.

Myślę, że faktycznie dieta radnego zobowiązuje do obecności w pełnym spotkaniu. Sądzę, że wypominanie radnym, że głosują aby przypodobać się mieszkańcom jest jednak nie na miejscu. Przecież o to chodzi, aby reprezentowali interesy mieszkańców, którzy ich wybrali, a nie interesy partii, której są członkami.

znam radny PO ktorzy ani razu nie odezwali się na sesji i komisjach przez cala kadencję. Tacy spolegliwi czy inteligentni inaczej?

Jak to?! To nawet kanapek nie podano? Cztery lata z zamknietymi ustami... ? Az wierzyc sie nie chce!

Kaznowski to samorządowiec a te siusiumajtki to karierowicze nastawione na forsę i układy.Rozpoczynam akcję ,, Nie głosujcie na jedynki i zobaczycie że będze lepiej

W wielu dzielnicach takie siusiumajtki radzą sobie o wiele lepiej sprawnie zarządzając dzielnicą od starych zgredów.

święte słowa, kandydacie 2!

Tak PO miało takiego jednego siusimajtka Tumasza, ale jakoś nie pasował do pozostałych radnych PO, Całe cztery lata ciężko pracował i jeszcze dobro mieszkańców Białołeki było mu ważniejsze niż wytyczne od Kidawy Błońskiej i skreślili go. Okazał się bardziej lojany wobec mieszkańców, niż linni parii.

Jaworski - to ten który 4 lata temu był wybrany przez Nowodwory, a teraz karierowicz startuje z Zielonej Białołeki. Zdrajaca zdradził nas - zabrał nam szkołę i przeniósł na Głebocką bo nie miał innych sukcesów którymi mógł się pochwalić nowym wyborcom

zakorkowany ja nie wypominam faktu że radni chcą się przypodobać wyborcom - od tego w końcu są żeby reprezentowac ich dobro itd. Natomiast ja byłam świadkiem jak radni chcąc się jakby dodatkowo przypodobać, zamiast zabierac głos na zebraniach w konkretnie omawianych tematach, dodatkowo atakowali PO zupełnie nie na temat co przedłużało bez sensu całą dyskusję, stosowali tani i żenujący PR i na pierwszej ogłoszonej przerwie: start do domu, bo już sie dobrze zareprezentowai i jak ich wyborcy szli do domu to i oni też! Reszta tematów (na którą inni czekali, m.in. ja) jest nieważna bo nie dotyczy ich wyborców - jak mniemam. No trochę to gównażeria a nie polityka.
Do Ciekawej: Tumasz dużo zawdzięcia PO i uwierz mi ze nie grał całą kadencję tak jak mu kazali- piszesz że nie pasował do reszty. Faktycznie przez prawie cały czas naprawdę super wykonywał swoje obowiązki, można było na niego liczyć, i zgłaszać do niego konkretne postulaty i problemy. Na każdy sygnał odpowiadał, i z tego co wiem PO nie miała nic przeciwko takiej postawie - bo to bardzo wzorowa postawa. Strzelił sobie w kolano jedną sprawą: pętlą tramwajową i jej przesunięciem z Poetów na Sprawną. Na sam koniec zaczął nie wiadomo po co męcić i kręcić, co może spowodować opóźnienie inwestycji dla Nowodworów. Tarchomin będzie miał tramwaj do 2011, Nowodwory i dalsza częśc Białołęki miały mieć do 2013, a przez jakieś dziwne ambicje Tumasza (i nie tylko jego oczywiście) nie wiadomo czy ten 2013 się nie opóźni. A zupełnie niepotrzebnie Tumasz wystąpił jako obrońca "dręczonych i pokrzywdzonych" z ul. Poetów bo miał naprawdę BARDZO DOBRE notowania. Na Nowodworach jest przegrany totalnie! No ale takie są uroki demokracji - każdemu ma prawo uderzyć sodówka do głowy. Tumasz wybil się na PO, potem poczuł się mocny, wystartował w obronie tzw. projektu społecznego (którego można raczej nazwać antyspołecznym) w sprawie tramwaju i zmienił barwy partii łudząc się że wyborcy pójdą za nim. Troszkę się w piórka obrosło.... za szybko, za szybko....

Prosze pamietac o jednym...

---

Tarchomin - Nowodwory, ulice: Sprawna, czy Poetow, to nie jest i nie powinno byc miejsce dogodnych przesiadek dla mieszkancow Legionowa, Sercka, czy Nasielska!
Takim dedykowanym dla tych ludzi miejscem kontaktowym w komunikowaniu sie z miastem, powinny byc: przystanki wzdluz ul. Modlinskiej i petla tramwajowo-autobusowa na Zeraniu, pod Mostem Gen. Roweckiego.

---

Tramwaj na Tarchomin? Oczywiscie. I tylko na Tarchomin!

No nie do końca masz rację. A dlaczego Legionowo ma nie korzystać z pętli tramwajowej na Sprawnej? I tak jadą Modlińską. Ale to tak przy okazji. Moim zdaniem Dąbrówka Szlachecka miałaby super użytek z tej pętli, no i Zielona Białołęka (chociaż oni mają w razie czego pociąg). Ale pamiętajmy ze tramwaje będą do Młocin, ale będzie też tramwaj do Centrum (Al. Jana Pawła II). Myślę ze w takim przypadku chętnych do korzystania nie będzie brakowało. Oczywiście przy tej inwestycji myślimy przede wszystkim o mieszkańcach całej Białołęki.

Tak.
Tak nie do konca, jak Swiatowida konczaca sie slepo..., ze tak Matka powiedza.

---

Skoro staje tu pytanie, dlaczego Legionowo ma nie korzystac z petli tramwajowej na Sprawnej, odpowiadaja Matka:

---

Legionowo ma nie korzystac z petli tramwajowej na Sprawnej dlatego, ze Piaseczno nie korzysta ze stacji metra Kabaty.

---

Proste?
Rozwijajac odpowiedz dodaja Matka, ze Piaseczno ma bardzo utrudniony dostep rowniez do stacji: Natolin, Imielin, Stoklosy, Ursynow i posrednio Sluzew. Naturalnym stykiem ludzkiego potoku z tunelem jest stacja Wilanowska.
Informuja Matka, ze zapore przed naplywem przyjezdnych cwaniakow chcacych skorzystac z tej formy komunikacji, jaka jest metro, stanowia dodatkowo:

---

1. uklad ulic i organizacja ruchu
2. przebieg tras autobusowych
3. rozklady jazdy autobusow.

---

Wszystko co tam uczyniono zrobiono z mysla o pozytku i komforcie dla mieszkancow Ursynowa i Natolina. Nie Pieseczna. Prosze Pani...

---

Pomijajac fakt, ze poludniowa "sypialnia" Warszawy dysponuje metrem, a Tarchomin nie, warto zastanowic sie nad przytoczonymi wyzej trzema punktami... przed wyborami i w ich trakcie.
I we wnioskach:

---

Radnych, Pani i Panstwu zycza Matka.

---

Radnych... a nie parafialnych cwaniaczkow i partyjnych cweli nastawionych na cztery lata taniej wyzerki. Za diete? A tak, za diete! Ha, ha, ha ...?
Za wasze podatki, PT Frajerzy!

---

Zatem:
gdy tutaj taki nierob, kacyk rzadzacej nami medialnie partii i radny zreszta, wyglasza nauki drugiemy radnemu, ktory zeby zjadl na tym, aby w tym bajzlu ( a nie dzielnicy, czy gminie stolecznego miasta ) jakimi sa nasze "polozenie i rzeczywistosc" ( trudno ten wytwor administracyjny innaczej nazwac), mozna bylo w sensowny ( czas!) sposob korzystac z komunikacji miejskiej, maja Matka ochote powiedziec:

---

KOMUNIKACJA! Jaworski...

---

I ciesz sie, ze Ci tego Clinton nie powiedzial... Z cygarem w ustach

---

Sadza Matka, ze klika, ktora eliminuje ze swojego skladu radnych takiego czlowieka, musi nas miec kompletnie w d... pie !?
Nie macie Panstwo takiego wrazenia?