Forum › Wawer
# Wawerszczak 09.11.2017 18:15 |
|
Kolejna zbędna "dobra zmiana". W tej chwili jest podziemne przejście na peron, jest zachowany w dobrym stanie stacyjny budynek, obok parking PR, wystarczyłby remont istniejącego peronu. Zmiana będzie skutkowała tym, że nieliczni przesiadkowicze z autobusów będą mieli bliżej, ale miejscowi mieszkańcy Wawra i Anina (których jest więcej) - dalej. Nie mówię już o tym że taka inwestycja będzie kilkakrotnie droższa.
|
# Krzysztof 10.11.2017 11:16 |
|
Będzie blizej na strusia, podjazdy dla wózków. I w koncu fajna przesiadka. Zmiana zdecydowanie na plus. Co napisal czlowiek wyżej jest pewnie podporządkowane tylko do jego pozycji wzgledem pkp.
|
# coffee 10.11.2017 12:44 |
|
Już widzę jak tam zorganizują przystanki na wiadukcie. Ani miejsca nie ma, ani przejść. A stację dalej już wszystko jest ładnie zaplanowane.
|
# Abc 10.11.2017 15:38 |
|
I kto się tam będzie przesiadał? Ci co jadą do wawy korzystają ze stacji na trasie S2, Ci co jadą przez wiadukt zapewne jadą w stronę Gocławia wzdłuż Ostrobramskiej. Wydaje mi się że to będzie garstka pasażerów i dużo wydanych pieniędzy, a wystarczyłyby przystanki na wiadukcie i schody z dojściem do peronu który jest 100m dalej.
|
# Ankaa 10.11.2017 15:40 |
|
#Wawerszczak napisał(a) 09.11.2017 18:15 Zmiana będzie skutkowała tym, że nieliczni przesiadkowicze z autobusów będą mieli bliżej, ale miejscowi mieszkańcy Wawra i Anina (których jest więcej) - dalej. Dokładnie tak! :( Dziura komunikacyjna wzdłuż ul. Patriotów na odcinku między przystankami PKP Anin i Trakt Lubelski jeszcze się powiększy :( W tej części Wawra (z perspektywy samochodu może mały odcinek, ale z perspektywy pieszego - naprawdę spory) mamy tylko jeden autobus dzienny 521 i żadnego nocnego! Zabrali nam N22, który jeździł tu "od zawsze", bezczelnie ściemniając, że wrócił na swoją stałą trasę, a ta wzdłuż linii otwockiej była tymczasowa. 30 lat to jest tymczasowo? (od tylu pamiętam ten autobus na tej trasie) To jeszcze teraz nam pociąg odsuną... Kopanie leżącego. |
# Wawerszczak 10.11.2017 19:37 |
|
#coffee napisał(a) 10.11.2017 12:44 Kilkaset metrów dalej budowana jest nad ul. Płowiecką kładka żeby rozładować korki przy przejściu naziemnym, a na wiadukcie planuje się przystanki które znów stworzą zatory. Gdzie tu sens? Mieszkam w pobliżu i widzę że z autobusów jeżdżących przez wiadukt do pociągów przesiada się naprawdę niewiele osób, natomiast z okolicznych osiedli po stronie wawerskiej i anińskiej, i parkingu PR na pociągi jest bardzo wielu chętnych, i ci będą mieli dalej.Już widzę jak tam zorganizują przystanki na wiadukcie. Ani miejsca nie ma, ani przejść. A stację dalej już wszystko jest ładnie zaplanowane. Moim zdaniem powinni ustawić na wiadukcie prowizoryczne przystanki, i na razie bez przebudowy peronu zrobić dojście z tych przystanków. Wtedy poczekać na głosy jadących wiaduktem kierowców i okolicznych mieszkańców. Myślę że szybko by tę prowizorkę skasowali i wycofali się z przesuwania peronu. I jeszcze do: #Krzysztof - do przychodni na ul. Strusia jest bardzo wygodny dojazd autobusem 305, można nim dojechać także z ul. Br.Czecha gdzie są przystanki linii podmiejskich. |
# monika76 10.11.2017 22:20 |
|
A przejście podziemne umyją czy zostaną na ścianach wypociny uczących sie pisać graficiarzy.
|
# Wawerka 17.11.2017 09:26 |
|
Dla każdej osoby niepełnosprawnej ruchowo z jakiegokolwiek powodu - matka z wózkiem też nie jest całkiem sprawna, osoba starsza ma problemy z chodzeniem po schodach itd. - podziemne przejście to katorga, nie mówiąc o towarzyszących mu wrażeniach wzrokowych i węchowych (sikają tu zwyczajnie różne menele) oraz zagrożeniu napadem. Osobiście nie korzystam z niego od ok. dwudziestu lat. W drodze do przychodni kiedyś jeździłam na około autobusami, bo mieszkam w widłach Dzielnicowej i Traktu Lubelskiego, a potem jeszcze pieszo od przystanku Trawiasta na Czecha. Ze dwa razy skorzystałam z autobusu 305, ale on jedzie co godzinę i zupełnie na okrągło, więc podróż była długa i uciążliwa. Od paru lat jednak wybieram taksówkę, chociaż to najdroższe rozwiązanie. Brak infrastruktury zdrowotnej po mojej stronie torów i odległość od nich to po prostu jakaś masakra. Przeszkoda nie do przebycia. Osoby sprawniejsze chodzą przez tory, żeby ominąć przejście podziemne, zresztą tak jest dużo bliżej. Zamiast kosztownej przebudowy przydałoby się zabezpieczone barierkami przejście naziemne. Tak chyba nadal jest przy stacji Gocławek i następnych za Wawrem. I tak jest dobrze, po co to zmieniać? Pociągi widać z daleka, dalekobieżne też nie jeżdżą co chwila, a wygoda dużo. Że niebezpiecznie? Na przejazdach kolejowych jest bardziej niebezpiecznie, bo dochodzi do tego ruch samochodów, a jakoś się ich nie likwiduje. Dajcie przejść przez tory osobom nie całkiem sprawnym, nie utrudniajcie nam życia! Zdrowsi czasowo też będą mieli wygodniej.
|
# enriqu333 18.02.2019 18:36 |
|
Dworzec Warszawa Wawer jest architektoniczną perłą polskiego modernizmu. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia z lat 60 jak cudownie wyglądał. Dworzec został zaniedbany przez "kominki" które wynajęły lokal obok peronu. Zamiast marnować pieniądze na przeniesienie peronu przywróćmy dawny blask całemu dworcowi.
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuWawer
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.