# jaa 24.04.2014 08:49 |
|
No fakt, nie warto w ogóle brać się za poszerzanie ulic, bo wszędzie przybędą auta. Co za matoł napisał ten artykuł...
|
# misiek 24.04.2014 11:11 |
|
Ten "geniusz" przed 2004 rokiem chodził jeszcze do przedszkola i nie pamięta co się działo przed poszerzeniem.
Wniosek jest taki: trzeba zamknąć wszystkie ulice i problem korków będzie rozwiązany. |
# ze stolicy 24.04.2014 11:25 |
|
artykuł został napisany dla wywołania jałowej dyskusji.
|
# gość 24.04.2014 22:24 |
|
Zgadzam się z artykułem. Tak to już jest, że jak są szerze ulice i budowane kolejne, to mieszkańcy wolą się przesiąść do samochodów zamiast stać w korku w komunikacji. Nawet jak korek to w aucie wygodniej:) Tak to już jest.
A czy wiadomo coś na temat planowanej Trasy Tysiąclecia, która ma biec przez Gocław? Czy data rozpoczęcia 2020 jest realna? Czy Ratusz Pragi Południe coś obwiesza w tym temacie? |
# Nicki 24.04.2014 23:48 |
|
A może by tak przed określeniem kogoś matołem trochę się dokształcić? Np.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Lewisa-Mogridge%E2%80%99a http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Downsa-Thomsona A jak myślicie, geniusze "jaa" i "misiek", kto to napisał? "- zgodnie z prawem Lewisa - Mogridge'a ruch powiększa się tak, aby maksymalnie wypełnić nową, zwiększoną przepustowość - poszerzanie dróg nie prowadzi zatem do zwiększenia przepustowości - poprawa trwa najdłużej kilka miesięcy, a czasami nawet tylko kilka tygodni - potem zatłoczenie powraca, kierowcy stoją jednakże na większej niż wcześniej ilości pasów" |
# misiek 25.04.2014 09:58 |
|
Napisał to matoł, niestety, a teraz drugi zielony matoł (albo ten sam) go broni.
Zamknąć ulice = znikną korki |
# jaa 25.04.2014 14:52 |
|
^^ Nicki, lepiej sam wróć do szkoły na naukę. A ode mnie się odwal
|
# ze stolicy 26.04.2014 08:32 |
|
Dwa poprzednie wpisy dobitnie świadczą o tym, że artykuł został napisany dla wywołania jałowej dyskusji.
|
# wwwwwwwwww 26.04.2014 17:30 |
|
P... kotka za pomocą młotka. Poszerzenie drogi dało i to bardzo dużo. Przedtem dojazd do centrum był czasami praktycznie niemożliwy mimo, że w Wawrze mieszkało mniej ludzi. Jakby nie poszerzyli wału to obecnie z Wawra nie można by było wyjechać w ogóle.
|
# Wodniczek 28.04.2014 22:10 |
|
Ech, łezka się w oku kręci na wspomnienie, ile godzin się nastało w korkach na odcinku od ul. Bronowskiej do Mostu Łazienkowskiego (a później Siekierkowskiego). Już nie jest jak dawniej. Wyjeżdżam na Wał i raz dwa, jestem na moście.
Ech, a te traktory blokujące ruch, a sfrustrowani wariaci na poboczu, nie.. nie warto było przebudowywać, lepiej kiedyś było..... Kto to pisał ten artykuł? - skąd on się urwał, chyba nie z Wawra. |
# gosc 05.05.2014 12:34 |
|
Tak naprawdę to Wał Miedzeszyński (droga 801) powinien być dwujezdniowy do granic Warszawy, a trasa dwujezdniowa powinna być do skrętu na Otwock na południu Józefowa. Na odcinku na południe od Traktu Lubelskiego jest stanowczo za dużo samochodów jak na jedną jezdnię.
|
# majq 13.05.2014 15:32 |
|
Bus Rapid Transit do Wawra :) Nie skomentuję... Ale proponuję poczytać trochę o planowaniu przestrzennym... ZE ZROZUMIENIEM!!!
Poza tym proponowane rozwiązanie i tak wymaga poszerzenia ulicy :D |
# miłośnik_motyk 15.05.2014 10:25 |
|
O ile samo prawo mi znane i zgadzam się z nim o tyle jakoś nie wyobrażam sobie żeby Wał miał wyglądać tak jak przed poszerzeniem.
A tłumokom z ZM już dziękuję. Ich lewackie kompleksy może wyleczyć tylko specjalista na l"P". |
# Marcin 17.10.2014 10:50 |
|
Brawo! Ten artykuł to rewelacja! Co za idioci budują w USA czy w Eur. Zach. drogi cztero- i pięciopasmowe (np. Beltway w Waszyngtonie)? Czy nie wiedzą że "- zgodnie z prawem Lewisa - Mogridge'a ruch powiększa się tak, aby maksymalnie wypełnić nową, zwiększoną przepustowość," więc "poszerzanie dróg nie prowadzi zatem do zwiększenia przepustowości"? Ile kasy mogliby zaoszczędzić, budując drogi jednopasmowe? Albo nie budując wcale, bo i tak się zatłoczą? Autor wyraźnie marnuje się w Polsce, bo skala możliwych oszczędności np. w USA jest nieporównanie większa. Życzę sukcesów w wielkim świecie, bo u nas, wśród tych, co pamiętają jazdę Wałem przed poszerzeniem, zrozumienia nie znajdzie.
|
# MieszkaniecWawra 23.10.2014 16:39 |
|
Odgrzeje kotleta.
Szkoda, ze nikt nie liczy start mieszkancow gdyby jeździli tylko kmomunikacja miejska. Ja kiedyś chciałem nawet podejść do tematu, ale droga z domu na Wawrze do pracy na Mokotowie okazala się "zbyt dluga". Samochodem dojezdzam w ok. 15-20 minut a autobusami zajmuje mi to około 1,2 godziny !!!!!!!!!!!!!!! (godzine i 20 minut) Może pomyślcie krytycy o tym malym fakcie. Poszerzanie ulic jest potrzebne. Gdyby Wal był tak waski jak kiedyś to korki były by od Goclawia az do granic miasta |
# sawa 03.11.2017 13:19 |
|
Czy już tylko idioci w tej redakcji są twórczy?
|
# XYZ 10.11.2017 20:14 |
|
Idąc to logiką, żadne drogi nie powinny istnieć i korków nie będzie, a i żadnych spalin też. Przy tak słabo rozbudowanym metrze, z dopiero co powstającymi autostradami, przy totalnym zacofaniu infrastrukturalnym takie twierdzenia to szaleństwo! Jak nie było autostrady do Poznania to wg redaktora było pewnie też lepiej, a że trasa niebezpieczna i kierowcy ryzykowali życiem bez znaczenia. Polska wolna od dróg i korków!
|
LINKI SPONSOROWANE