Forum › Bemowo
# Wawka 29.02.2016 18:11 |
|
A dlaczego nadal mają tam mieszkac Ci, którzy latami doprowadzili do zagrzybienia i ruiny domów?
Powinny zostać sprzedane w drodze uczciwej i jawnej licytacji |
# bembo 29.02.2016 19:45 |
|
Właśnie ci, ktorzy tam mieszkają od lat, dbają - inwestują, nie wiedząc, czy tam w ogóle zostaną. Nikt natomiast nie inwestuje w część studencką. Bo nikt nie nie ma kasy albo - co gorsza - interesu. Lepiej rzeczywiście doprowadzić do ruiny i zaorać. I wpuścić dewelopera, niech ładuje zamkniete osiedle.
Lepiej nie zabierać głosu w sprawach, o których ma się blade pojęcie... |
# Mentalista 29.02.2016 23:25 |
|
Problem rzeczywiście jest i to wielowątkowy.
Pytanie kto otrzymał te domki ? Bo od komuny nie ma nic za darmo ... Jeśli rodziny potrzebujące,wielodzietne lub po prostu biedne to nie ma sprawy ,ale to byłoby za proste.... Kto ma to sprawdzić? Na pewno mieszkańcy powinni mieć prawo pierwokupu,ale z kolei pierwsi mieszkańcy mają już po około 70 lat i więcej a zstępni to chyba tylko poprzez zasiedzenie. Z kolei gmina najchętniej teren sprzedałaby deweloperom itd, itd ... Jedno jest pewne warto na pewno spróbować uratować ten zakątek,bo to mimo wszystko jest kawałek historii urbanistyki Warszawy w poniekąd bardzo ciężkich czasach i stanowi dobro kultury narodowej . ,,Dobrem kultury w rozumieniu ustawy jest każdy przedmiot ruchomy lub nieruchomy, dawny lub współczesny, mający znaczenie dla dziedzictwa i rozwoju kulturalnego ze względu na jego wartość historyczną, naukową lub artystyczną. '' |
# Takitam 29.02.2016 23:57 |
|
#Wawka napisał(a) 29.02.2016 18:11 A dlaczego nadal mają tam mieszkac Ci, którzy latami doprowadzili do zagrzybienia i ruiny domów? Powinny zostać sprzedane w drodze uczciwej i jawnej licytacji Jesteś kompletnym debilem i z chęcią Ci to powiem w twarz. Zagrzybił Ci się mózg od czytania mediów. |
# BeMózg 01.03.2016 00:12 |
|
Waadze Warszawy rozumne gospodarowanie przestrzenią niebędącą ich prywatną własnością mają gdzieś. Nie po to dopchali się do obficie napełnianego koryta.
Do tego dochodzą niezałatwione problemy na szczeblu całego państwa, uniemożliwiające, a przynajmniej znacznie utrudniające rozsądne gospodarowanie tym terenem. Jakież to? - Otóż problemy własnościowe, będące skutkiem braku ustawy dotyczącej reprywatyzacji i restytucji mienia (przede wszystkim nieruchomego), czego skutkiem jest możliwość dochodzenia swoich rzeczywistych lub wydumanych praw do nieruchomości wywłaszczonych za komuny (tu - jeszcze za Stalina i Bieruta) przez różne osoby - byłych właścicieli, spadkobierców byłych właścicieli oraz licznych cwaniaków korzystających z tego bałaganu, z jednoczesną niemożliwością zasiedzenia użytkowanych nieruchomości. Nota bene warto, aby autor artykułu wyjaśnił, dlaczego mieszkańcy (szczególnie domków profesorskich) nie stali się właścicielami użytkowanych przez siebie nieruchomości w drodze zasiedzenia?. Tu ciekawostka - niech wieloletni mieszkańcy osiedla (zwłaszcza ci, którzy zamieszkują je od lat pięćdziesiątych lub sześćdziesiątych) zdobędą się na szczerość i rzetelnie podadzą, na kogo głosowali we wszystkich kolejnych wyborach parlamentarnych i samorządowych po 1989 roku. Czy na pewno na zwolenników reprywatyzacji i restytucji mienia? Oj, coś mi się wydaje, że nie... |
# Takitam 01.03.2016 03:50 |
|
Reasumując - każdy z okolicznych osiedli przychodzi na Osiedle i mówi jak tutaj ładnie i w ogóle ale jak coś to mieszkańcy doprowadzili do stanu tych domków ?
Jako mieszkaniec powiem tak - stan domków zawsze był uzależniony od administracji i wręcz czasami doprowadzało to do problemów z naprawą czy rozbudową pewnych rzeczy bo "potrzebne są zezwolenia" i tego typu historie. Gdyby to od Nas zależało domki byłyby robione "po swojemu" w zakresie remontów i tego typu rzeczy. Zanim się zacznie bredzić "w internetach" wypada się spytać kogoś kto tutaj mieszka a pragnę zapewnić, że nie jest to "cwaniacki plebs wykorzystujący wybory do utrzymania tego osiedla jako ostatniej ostoi peerelu". |
# qwerty1 01.03.2016 15:12 |
|
#BeMózg napisał(a) 01.03.2016 00:12 Radzę użytkownikowi BeMózg zapoznać się z przepisami prawa i wiedziałby dlaczego.Nota bene warto, aby autor artykułu wyjaśnił, dlaczego mieszkańcy (szczególnie domków profesorskich) nie stali się właścicielami użytkowanych przez siebie nieruchomości w drodze zasiedzenia?. W przypadku Osiedla brak jakichkolwiek rozstrzygnięć jest wyłącznie efektem braku dobrej woli ze strony władz. |
# BeMózg 01.03.2016 17:00 |
|
Z tego co wiem, przepisy prawa przewidują możliwość zasiedzenia nieruchomości użytkowanej przez dziesięciolecia. Nie wiem natomiast, dlaczego wieloletni użytkownicy domków nie korzystają z takiego prawa, a autor artykułu nie odniósł się do tej możliwości. "qwerty" to wie, ale nie chce powiedzieć. Może jest prawnikiem, przez co nie ma zwyczaju za darmo dzielić się swoją wiedzą i zabraniają mu tego zasady solidarności zawodowej?
Do rozstrzygnięcia w sprawie zasiedzenia nieruchomości nie wystarczy jedynie dobra wola władz, bowiem rozstrzygnięcia tego nie dokonują władze lecz SĄD. Sąd powinien kierować się w pierwszej kolejności literą prawa, w mniejszym zaś stopniu dobrą wolą. |
# Bydle 02.03.2016 19:45 |
|
Co jest wartościowego w sowieckich barakach? To, że coś jest stare nie oznacza, że jest wartościowe.
|
# BeMózg 03.03.2016 10:25 |
|
W sowieckich barakach wartościowi bywają mieszkańcy...
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBemowo
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.