Forum › Białołęka
Bufetowej rzut na taśmę
# NN 21.02.2007 12:00 |
|
"Posady w radzie MPWiK otrzyma dwóch burmistrzów - Marek Andruk z Woli i Jarosław Dąbrowski z Bemowa. Obaj są członkami PO.
Kolejnych burmistrzów z PO odnajdziemy w innych spółkach. Np. SPEC będą nadzorowali m.in. burmistrz Ursynowa Tomasz Mencina(PO) i wiceburmistrz Woli Ursz ula Kierzkowska (PO). W radzie spółki GGKO, zarządzającej nieruchomościami na Ochocie, znajdziemy m.in. byłego wiceburmistrza Targówka Roberta Radzika (PO). Do rady MPT trafią wiceburmistrz Mokotowa Jan Rasiński (PO) i Stanisław Rojek, były wiceprezydent Warszawy za koalicji AWS -UW. W radzie fundacji Warszawianka Wodny Park jedną z posad otrzymał poseł PO Andrzej Halicki, współpracownik Hanny Gronkiewicz-Waltz w kampanii wyborczej. Fucha dla marszałka.Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik (PSL) zasiądzie w radzie nadzorczej Tramwajów Warszawskich, a wicemarszałek Mazowsza Tomasz Siemoniak (PO), były zastępca prezydenta Pawła Piskorskiego, będzie kontrolował spółkę Warexpo. W radzie tej ostatniej firmy, zajmującej się wystawiennictwem i reklamą, odnajdujemy też byłego burmistrza Ursynowa Stanisława Falińskiego. Adam Struzik tymczasem znalazł posadę szefowi Rady Warszawy Lechowi Jaworskiemu (PO), a także byłemu asystentowi Donalda Tuska Marcinowi Rosołowi (został zawieszony w Platformie po zarzutach o wyprowadzenie pieniędzy z partyjnej kasy, co sprawdza prokuratura). Obaj są w zarządzie Agencji Rozwoju Mazowsza. W fotelu szefa rady nadzorczej agencji Platforma posadziła zaś byłego wiceprezydenta Olgierda Dziekońskiego. To nie koniec zmian. Także w Warszawie po posiedzeniach rad nadzorczych i uzyskaniu w nich większości przez ludzi prezydenta w zarządach miejskich spółek dojdzie do rewolucji." |
# tylko pis 21.02.2007 15:48 |
|
moze swoimi obsadzac! Innym tego nie wolno i basta uwaza obiektywny w sposób oczywistyi porazajacy NN
|
# NN 21.02.2007 18:45 |
|
Chciałem tylko pokazać, że nic nowego pod słońcem i tzw. wyborca ma taki wpływ na jakość rządzenia, jak na pogodę.
Że polityk to zawód wiadomo od dawna, ale samorządowiec? |
# podejrzliwy 24.02.2007 13:28 |
|
Robert Radzik jest wiceburmistrzem Białołęki więc z racji ustawy nie może być w spółce zarządzającej mieniem miasta
|
# xyz 25.02.2007 18:06 |
|
Może, i musi, chłop mało zarabia, a lepiej, żeby nic nie robił na Białołęce - nie popsuje.
|
# NN 28.02.2007 11:36 |
|
"W ramach porozumienia etaty w zakładach gospodarowania nieruchomościami, m.in. w Śródmieściu, na Woli i Pradze-Południe, mają być obsadzane według klucza. Kierownikami zostaną działacze PO, reszta przypadnie SLD. Sprawę ma ułatwić fakt, że dyrektorzy ZGN samodzielnie podejmują w nich decyzje kadrowe.
W ZGN w Śródmieściu już kilka tygodni temu przeprowadzono zmiany. Dotychczasowego dyrektora Krzysztofa Wojdaka (PiS) zwolniono pod zarzutem braku kompetencji, mimo że skończył administrację, ekonomię i pisze doktorat z polityki mieszkaniowej. Na jego miejsce przyjęto związaną z lewicą Małgorzatę Mazur. Dopiero kilka miesięcy temu została inżynierem budownictwa i nie ma doświadczenia w kierowaniu przedsiębiorstwem z ponad 230-milionowym budżetem, 680 pracownikami i zarządzającym 22 tys. lokali. Kolejnym ZGN, który chcą przejąć PO i LiD, będzie południowopraski. Na miejsce dyrektora Artura Brodowskiego (PiS) szykowana jest osoba z PO, a jej zastępcami będą dwaj członkowie SLD. - Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej ekipa chcą obsadzić jak najwięcej stanowisk kolegami partyjnymi i koalicjantami. Po masowym czyszczeniu spółek przyszła kolej na urzędy - uważa Maciej Maciejowski, do którego docierają sygnały m.in. z Białołęki i Woli o politycznym rozdzielaniu etatów. - Zbieramy przykłady zatrudnienia z klucza partyjnego i będziemy je upubliczniać - zapowiada Tomasz Zdzikot z PiS. -Po ZGN koalicja będzie szukać etatów dla kolegów w sekretariatach zarządów dzielnic i rad, wydziałach sportu, kultury i polityki społecznej oraz wydziałach obsługi mieszkańców. Listy osób do zatrudnienia Teorię działaczy PiS anonimowo potwierdzają burmistrzowie dzielnic rekomendowani przez PO. Mówią, że istnieją listy osób, które LiD podsuwa im do zatrudnienia. - Chodzą za mną koledzy z zarządu i naciskają, żebym dał etat 12 ludziom związanym z SLD. Do tej pory odmawiałem, bo wśród nich był tylko jeden specjalista. Ale nie wiem, czy się nie złamię - zdradza burmistrz jednej z dzielnic. " Ja się nie dziwię, ale po co robić z gęby cholewę obwieszczając nadejście fachowców? |
# z boku 28.02.2007 12:59 |
|
a czy jak ktoś: "... skończył administrację, ekonomię i pisze doktorat z polityki mieszkaniowej...." to znaczy, że jest fachowcem?
Moim zdaniem wiadomo, że ma w tym kierunku wykształcenie. Czy faktycznie jest fachowcem mogą ocenić podwładni, zwierzchnicy, mieszkańcy? Siedzenie na jednym stołku wpływa na zatracenie entuzjazmu i zaangażowania i może dlatego wypadałoby postawić na nową osobę, która jak czytam również ma odpowiednie wykształcenie. |
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Zapraszamy na zakupy
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.