Forum › Białołęka
# Błotniak_wenecki 03.12.2012 14:35 |
|
Nowemu burmistrzowi, życzę powodzenia, a dotychczasowemu dziękuję za lata pracy poświęcone mojej dzielnicy.
|
antyurzędnik 03.12.2012 18:34 |
|
Ja również widzę analogię, a raczej analogową zdartą płytę.
|
# Tridlle 04.12.2012 08:53 |
|
Cała sprawa pokazuje tylko, że prezydent miasta traci władzę, albo się nią nie interesuje.
Ktokolwiek z działaczy i radnych PO na Białołęce nie ma nic do gadania. To zwykli figuranci wykonujący odgórne polecenia, ale najgorsze, że nikt ich z tego nie rozlicza. Trzeba sobie może zadać pytanie: po co nam oni? Podobnie ma się sprawa z burmistrzem, który jest wykonawcą czyjejś woli.Ów pan miał pewnie ambicje, więc go wywalili na wieś, a że dwóch na Białołęce też miało ochotę na to stanowisko to dostali trochę po uszach rykoszetem. Wiadomo, że na wsi nowy burmistrz się sprawdzi, bo lemingom wszystko jedno, wszak i tak tu nie mieszkają, a jedynie przebywają czasowo. Gdyby mieszkali na stałe to może nie robiliby imprez na złość sąsiadom i nie zostawiali swoich śmieci i butów przed drzwiami. W mieście mogliby iść do klubu, ale na wsi nie ma jak. Znaczy może i jest, ale wieśniak nie wie jak to zrobić i nie chce wyglądać w klubie na wieśniaka (woli tak wyglądać we własnym bloku). Wioską rządzi się dość łatwo, bo wieśniacy są przyzwyczajeni do braku szkół, szpitali, przychodni zdrowia, kin, teatrów itd. Zawsze jak tego potrzebowali to jeździli do miasta i teraz też tak im pasuje. Tymczasem w urzędzie ciągle są ci sami ludzie. Na wsi też tak zawsze było, że władza się zmieniała, ale ludzie nie. Dalej ci ludzie są awansem społecznym upojeni i pracować im się nie chce. Co więcej nikt ich do tego nie zmusi, bo wieśniacy uważają urząd za coś lepszego od nich. Żaden z wieśniaków nie pójdzie do urzędu skontrolować urzędnika. Nie napisze pisma, skargi, czy nawet prośby. Nie wspomnę o tak banalnej rzeczy jak zapoznanie się z budżetem miasta czy dzielnicy. Tak samo ma się sprawa w blokach, gdzie wszyscy mają wszystko w ..., a kasa ucieka. Wykorzystują wszyscy tych nieszczęsnych ludzi, ale im to chyba nie przeszkadza. Pojedyncze wyjątki starają się coś zmienić, ale w końcu wymiękają i przeprowadzają się do miasta, co i ja niedługo mam nadzieję uczynić. |
# jak 05.12.2012 11:29 |
|
Czy policja wie o istnieniu wschodniej Białołęki? W okolicach ul. Ostródzkiej złodzieje "mykają" przez ogrodzenia w biały dzień kradnąc co popadnie, w nocami wyprowadzają z osiedli samochody. Patroli policyjnych w tych okolicach niestety nie zauważamy. Może nowy Pan Burmistrz podejmie ten temat.
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Zapraszamy na zakupy
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.