REKLAMA

Wola

Zakręceni lokalnie

 

Fanatycy nurkowania - mają nawet muzeum

  29 marca 2013

alt='Fanatycy nurkowania - mają nawet muzeum'

"Zakręceni lokalnie" to cykl "Echa" prezentujący mieszkańców Woli, którzy w swojej okolicy odnaleźli pasję. Tym razem grupa zapaleńców, którzy przekonują, że nurkować można nawet wśród kamienic.

REKLAMA

Czy nurkowanie to tak wiekowa dziedzina, że doczekała się zbiorów muzealnych?

- O, tak! Ludzie nurkowali od dawna. U nas w muzeum można obejrzeć starożytne ryciny przedstawiające pierwszych nurków - opowiada Karina Kowalska z Warszawskiego Klubu Płetwonurków przy ul. Grzybowskiej 88, w którym zorganizowane zostało muzeum nurkowania. - Samo słowo nurkowanie określa przebywanie pod wodą, nie tylko przy pomocy sprzętu, również na zatrzymanym oddechu.

Starożytny nurek?

Na starych rycinach wystawionych w muzeum widać także pierwszych nurków ze sprzętem - oczywiście zupełnie nieprzypominającym dzisiejszego. Początkowo były to "dzwony", czyli urządzenia, które z powodu swojej dużej objętości po zanurzeniu zatrzymywały w swoim wnętrzu dużą ilość powietrza, umożliwiając tym samym przez pewien czas oddychanie. Korzystano także z rurek, które wyprowadzane były ponad powierzchnię wody. Pierwsze skafandry pojawiły się w XIX wieku, ale dopiero w 1943 roku wynaleziono akwalung, czyli specjalny aparat z butlami wypełnionymi powietrzem do oddychania.

A jak nurkowie oddychali wcześniej? - Był na przykład specjalny aparat z długim przewodem, za pomocą którego osoba znajdująca się kilka metrów pod wodą mogła oddychać powietrzem atmosferycznym - tłumaczy Iza Luty pokazując skafander Klingerta. - Były też specjalne ciężarki, przytwierdzone do skafandra po to, aby siła wyporu nie wypychała nurka na powierzchnię. Oczywiście, musiały być one rozmieszczone w odpowiednich miejscach skafandra, aby nurek pod wodą zachował pozycję pionową... Cały sprzęt mógł ważyć nawet ponad 80 kg!

Później technika poszła naprzód. Wygodne stroje, płetwy, aparaty fotograficzne... Ale w czasach, gdy nie było w Polsce dostępu do dobrego sprzętu do nurkowania, zdarzało się, że amatorzy tej dyscypliny sami tworzyli sobie sprzęt. Z tego, co było dostępne... - Tutaj mamy na przykład górę skafandra zrobioną z metalowego wiadra... - pokazuje pani Iza.

Zapraszamy na zakupy

W elektrowni i w Biskupinie

Gdzie potrzebni są nurkowie? Wszędzie! - odpowiadają zgodnie członkowie klubu. Przy badaniach archeologicznych, geologicznych, biologicznych, w wojsku. Przy budowie elektrowni atomowych potrzebni są nurkowie nuklearni, którzy sprawdzają teren podwodny. Do badań osady Biskupin także wykorzystywano nurków. To rzadki, ale bardzo ważny zawód.

- Nurek, szczególnie jeśli przejdzie specjalistyczne, zaawansowane kursy, jest rozchwytywany - tłumaczy Iza Luty. - Wielu z nich pracuje na platformach wiertniczych.

Osobne działy w muzeum dotyczą m.in.: fotografii podwodnej, gdzie można oglądać zabytkowe wodoszczelne obudowy do aparatów, a także łowiectwa podwodnego.

- Większość eksponatów trafia do nas od nurków lub ich rodzin - dodaje pani Karina.

Muzeum funkcjonuje od siedmiu lat przy Warszawskim Klubie Płetwonurków przy ul. Grzybowskiej 88. Otwarte jest w każdy wtorek w godzinach 11-18. Spotykają się tam pasjonaci, którzy organizują także wykłady związane z tematem nurkowania przeznaczone dla szkół.

Muzeum założyła Karina Kowalska, żona nurka, instruktora z Warszawskiego Klubu Płetwonurków.

- Nurkowie z naszego klubu są wszędzie na świecie, a w Polsce najbardziej ukochanym ich miejscem jest jezioro Piłakno koło Mrągowa - odpowiednio głębokie i czyste.

REKLAMA

Nurkować każdy może

Nurkowania można nauczyć się na kursach prowadzonych przez różne organizacje. Jedną z bardziej znanych jest Komisja Płetwonurkowania LOK CMAS, której biuro mieści się w Warszawie przy ul. Chocimskiej 14.

Na Uniwersytecie Warszawskim można zapisać się na studia podyplomowe na kierunku archeologia podwodna, gdzie można zdobyć wiedzę na temat obsługi ekspedycji podwodnych oraz metod prac archeologicznych prowadzonych pod wodą. Studia przeznaczone są nie tylko dla osób z wykształceniem archeologicznym.

kz

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe