Fałszywy synek obrobił kilkanaście osób
16 stycznia 2012
Wnuczek był, Cyganie byli, ale o kradzieży "na synka" na Woli jeszcze nie słyszano...
Policjanci ustalili, że mężczyzna dokonał co najmniej kilkunastu przestępstw na terenie Woli. Za każdym razem działał podobnie. Pukał do drzwi lokatorów przedstawiając się jako syn lekarki, u której leczą się pokrzywdzeni. Informował, że banknoty z ich emerytur mają błędną serię i należy je natychmiast wymienić. W ten podstępny sposób "odkrywał" kryjówkę z pieniędzmi pokrzywdzonych i po chwili ich okradał. Kiedy dowiadywał się, że osoby trzymają pieniądze w banku, oferował pomoc w ich wypłacie i wymianie gotówki. Razem z nimi szedł do banku. Po otrzymaniu gotówki mężczyzna znikał. W ten sposób wyłudził prawie 50 tys. złotych.
Paweł Z. był już wcześniej karany za tego typu przestępstwa na terenie woj. małopolskiego. Ma do odbycia karę trzech lat i sześciu miesięcy w zakładzie karnym. W Warszawie usłyszał siedem zarzutów (jeden usiłowania oszustwa i sześć kradzieży mieszkaniowych).
Policjanci nie wykluczają, że 30-latek usłyszy w tej sprawie kolejne zarzuty. Policja apeluje do wszystkich osób, które mogły paść ofiarą Pawła Z. o zgłaszanie się do Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV (telefon 22 603-72-55, 22 603-72-56), bądź najbliższej jednostki policji.
TW Fulik
na podstawie informacji policji