Epidemia w przedszkolu. Dzieci w szpitalu, placówka nieczynna
4 kwietnia 2017
W czwartek 30 marca w Gminnym Przedszkolu w Chotomowie wśród wychowanków doszło do zatrucia najprawdopodobniej salmonellą. Początkowo mówiono o około setce dzieci z zatruciami pokarmowymi, gmina potwierdza jednak 43 zatrucia przedszkolaków hospitalizowanych w kilku szpitalach.
Choć nie znamy jeszcze wyników laboratoryjnych, wiele wskazuje na to, że zachorowania wywołała salmonella lub bakteria E.coli. Zaraz po stwierdzeniu pierwszych przypadków zatrucia dyrektor i pracownicy przedszkola powiadomili o zaistniałej sytuacji rodziców dzieci, które w czwartek (30 marca) korzystały z wyżywienia i poprosili o niezwłoczne zgłaszanie do lekarza wszystkich niepokojących objawów. Maluchy trafiły do różnych szpitali. Najwięcej z nich zgłosiło się do szpitala Wolskiego. Dziećmi zajęli się również lekarze ze szpitala Bielańskiego oraz szpitali w Nowym Dworze Mazowieckim i Dziekanowie Leśnym.
Raczej salmonella
- Dzieci przebywają w różnych szpitalach w Warszawie i Nowym Dworze Maz. Zatrucie nastąpiło w czwartek, a w piątek - nie wiedzieć czemu - maluchy przyszły jeszcze do przedszkola. O tej całej sytuacji dowiedziałem się od ojca jednego z dzieci, które "przelewało się mu przez ręce". Pytał, czy to jest salmonella, ponieważ właśnie jedzie z nim do szpitala. To przypuszczenie potwierdziły szpitale w Nowym Dworze Maz. i w Dziekanowie Leśnym. To nie może być bakteria E.coli, bo ona bierze się z wody. A mam znajomego, który ma dziecko w tym przedszkolu i to dziecko jest zdrowe. Dlaczego? Dlatego, że jest na diecie bezglutenowej, a więc wodę piło, ale nie jadło tego, co pozostałe dzieci. Bakteria była podanym na obiad mięsie lub w krokietach, do których zrobienia użyte zostały jajka - mówi Arkadiusz Syguła, przewodniczący gminnej Komisji Oświaty, Kultury i Sportu. Informacji o blisko setce dzieci zatrutych salmonellą nie potwierdzają przedstawiciele gminy, którzy mówią o znacznie mniejszej liczbie.
43 dzieci hospitalizowanych
- 3 kwietnia na teren przedszkola gminnego w Chotomowie wszedł sanepid, zostały pobrane próbki jedzenia i zawieziono je do Wojewódzkiej Stacji Epidemiologicznej w Warszawie. Czekamy na wyniki badań laboratoryjnych. Została też przeprowadzona dezynfekcja obiektu - mówi rzecznik UG Jabłonna Michał Smoliński. Przedstawiciele gminy o całym zdarzeniu poinformowały wszystkie służby powołane do zbadania całej sprawy, począwszy od sanepidu, Kuratorium Oświaty, oraz policję. - W szpitalach przebywa 43 dzieci. To jest informacja, którą akurat mogę potwierdzić. Przedszkole mieści ok. 150 dzieci, a w czwartek w tym obiekcie przebywało 132 maluchów. Podejrzenia są takie, że mogły się zatruć krokietami - przyznał Michał Smoliński. Po zakończeniu prac ekipy dezynfekującej, wyposażonej w specjalne skafandry oraz odpowiednie środki chemiczne - najprawdopodobniej w poniedziałek - przedszkole zostanie otwarte dla podopiecznych z wyłączeniem części gastronomicznej. Posiłek dzieciom zapewni wynajęta przez gminę zewnętrzna firma kateringowa.
(DB)