Dziury, bąble, kałuże. Szkoła przy Brygadzistów zaprasza na boisko
25 września 2014
Nie udało się przekonać ludzi podczas głosowania nad budżetem partycypacyjnym, nie udaje się przekonać władz, że na takiej nawierzchni zwyczajnie nie da się już grać. Boisko w szkole przy Brygadzistów jest najstarsze w dzielnicy, co widać i czuć.
Projekt obejmował wymianę nawierzchni na boiskach do piłki nożnej, koszykówki, siatkówki oraz bieżni. Koszt modernizacji miał wynieść ponad 1,4 mln zł.
- Mamy boiska ze sztuczną nawierzchnią trawiastą i z nawierzchnią tartanową. W tartanie utworzyły się dziury i wybrzuszenia. Płyta boiska jest niżej niż jego brzegi, po deszczu tworzą się kałuże i błoto. Dogadaliśmy się z dawnym wykonawcą, który odpłatnie dokona drobnych napraw. Na ten najbliższy rok to wystarczy, ale co będzie dalej? Trudno powiedzieć. To najstarsze boisko szkolne na Bemowie, jeszcze z 2003 roku - tłumaczy kierownik gospodarczy obiektu.
Szkoła co roku zgłasza, że boiska trzeba wyremontować, ale ciągle nie ma na to pieniędzy.
- Co roku zgłaszamy potrzebę remontu. Do wydziału inwestycji, raz uwagi zgłosił też Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego - mówi dyrektorka szkoły Krystyna Ożyńska.
- Oprócz nawierzchni należałoby także wymienić siatki i bramki. Do budżetu partycypacyjnego projekt zgłosiła rada rodziców, ale przypominamy to władzom dzielnicy każdego roku. W ostatnich latach szkoła musiała radzić sobie własnym sumptem, ponieważ przy dotacjach ciągle ją pomijano. Remonty sal wykonywano dzięki pieniądzom zarobionym choćby z tytułu wynajmowania ich dla szkoły muzycznej. Nasze boisko było pierwszym ze sztuczną nawierzchnią na Bemowie. Zostało wykonane dawno temu. Z tego co wiem, nie zostało dobrze przygotowane, obecnie stosuje się zupełnie inne technologie. Wierzymy, że kiedyś pieniądze się wreszcie znajdą. Tak jak w końcu znalazły się na termomodernizację budynku - mówi pani dyrektor.
Udało się ocieplić, boisko poczeka
W ostatnich latach szkoła musiała radzić sobie własnym sumptem, ponieważ przy dotacjach ciągle ją pomijano. Remonty sal wykonywano dzięki pieniądzom zarobionym choćby z tytułu wynajmowania ich dla szkoły muzycznej. Odkąd do szkoły poszły sześciolatki, takie możliwości jednak się skończyły.
- W zeszłym roku wykonano termomodernizację szkoły za ponad milion złotych. Wcześniej wymieniano też instalacje zimnej i ciepłej wody - przypomina Mariusz Gruza, rzecznik urzędu dzielnicy Bemowo. - W tym roku nie przewidziano innych prac modernizacyjnych, ale warto dodać, że zrobiliśmy projekt wymiany instalacji wodno-kanalizacyjnej. Zostanie ona wykonana w przyszłym roku - dodaje rzecznik.
A co z boiskami? Dzielnica nic tutaj nie zrobi?
- Niestety, modernizacja boisk szkoły przy Brygadzistów nie znalazła się w naszych planach budżetowych na przyszły rok. Nie wpłynęła do nas oficjalna prośba szkoły o interwencję. Być może pojawiały się takie postulaty, ale oficjalnego pisma nie otrzymaliśmy - mówi.
mac